Scenic I phI Scenic RX4 2.0 LPG 2000r - problem z odpalaniem na zimnym.

[SituGS]

Dzień dobry. 

 

Dziwny objaw w moim reksiu. 

Czasami - nie zawsze, jest cholerny problem żeby silnik zagadał na zimnym po dłuższym postoju. 

Przeważnie jest ok, pali na strzała. Ale ostatnio miałem kilka razy tak że za drugim, trzecim razem załapał. 

Wczoraj za cholerę nie chciał, mogłem go ckręcić do bólu. Juz organizowałem terenówkę żeby wytargać go z parkingu podziemnego, ale jakimś cudem załapał. A jak juz załapał to mogę go odpalać i gasić do woli, pali z pół obrotu. 

 

Wykluczam LPG w dolocie, bo za każdym razem zakręcam zaworek i wypalam gaz do końca. 

 

Kazałem mechanikowi wymienić czujnik położenia wału, nie wiem czy to coś zmieni. On twierdzi że świece i cewki do wymiany - spoko, bo nierówno chodzi - ale to moim zdaniem nie jest przyczyna - bo jak kręce i nie odpala to jest zero reakcji, nie to że coś tam podłapuje. 

 

Jest to bardzo dziwne, bo jak już odpali, to potem cały dzień mogę jeździć, gasić odpalać i za każdym razem łapie. 

Podpowie ktoś gdzie szukać? Paliwo? Pompka bzyczy, pykam stacyjką po kilka razy żeby cisnienie nabiło. Może być tak ze całe paliwo sie cofa do baku i się uklad zapowietrza? 

 

Dziękuje za porady z góry. Nie mam miejsca żeby dłubać samemu, a mechanikowi się nie chce. Chętnie przyjmę też polecenie warsztatu w okolicach Warszawy który może się podjąć diagnostyki. 

Pozdrawiam! 

Edytowane 31 Października przez SituGS

[jabrze]

Ciśnienie pompy paliwa sprawdziłeś?

Jeśli się nie mylę one miały po drodze filtr paliwa. Może być pełen i wystarczy wymiana.

[SituGS]

Nie sprawdzałem bo nie mam czym. Ciekawe czy mój mechanik na to wpadnie. Jesli nie to zmieniam warsztat wtedy,  kupie manometr z trójnikiem i będę probował. Filtr paliwa chyba jest pod spodem, jak odbiorę z warsztatu i dalej będzie to samo, będę szedł tym torem. 

Dzięki.