Megane I phI Cos wali po prawej stronie??!!!!

[rallyfan82]

Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?? Mam moja Megi od niedawna, zrobiłem ok 300km. Rok 96, silniczek F7R żyleta, ze skrzynią tez bezproblemowo, do wczoraj nie było co narzekać. No ale się stało. Po ostrzejszym ruszeniu ze świateł (przy tym silniku jakoś trudno się powstrzymać ) walnęło coś przy prawym przednim kole. Na początku myślałem ze w dziurę jakąś wjechałem dość ostro ale potem przyjrzałem się sprawie dokładnie i to nie to. Jeżeli tylko ostrzej ruszę to zaraz wali tak samo. Jak ruszam spokojnie objaw jest troszkę łagodniejszy i występuje przy ruszaniu przy zmianie na 2, troszkę to czuć przy 3 i przy puszczaniu gazu. Jest to takie szarpniecie po prawej stronie z przodu słychać przy tym taki metaliczny dźwięk (coś jak metal o metal albo metal o gumę). Czasem tez coś skrzypi jak wjadę na nierówność ale to może być wahacz na który przedtem nie zwracałem uwagi a teraz jestem wyczulony. Przeczytałem kilka tematów i pomyślałem ze może poduszka poszła (choć objawy zużytej poduszki pod skrzynią już miałem bo dźwignia miała od początku drgania) ale pojechałem do mechanika i gościu jeszcze mi namącił tak ze mi się słabo zrobiło. Postawił Megi na podnośniku i pokręcił kolami z przodu i stwierdził ze są bicia. Na początku myślał że to łożyska ale potem stwierdził ze jak rusza jednym kołem to na drugim słychać bicia. Koleś stwierdził że to półosie przenoszą te bicia i to musi być coś ze skrzynia i ze nic więcej mi nie powie zanim tego nie rozbierze :/ Wywnioskowałem ze to może być mechanizm różnicowy, ale sam nie wiem czy to co wykrył ma coś wspólnego z tym co mi się stało wczoraj czy to dwie niezależne usterki. Boje się żeby mi się skrzynia nie rozleciała a jednocześnie nie chce się wepchać w niepotrzebne koszty bo jak zaczną szukać przyczyn w warsztacie to popłynę z kasa nieźle. Byłbym wdzięczny za POMOC bo nie mam pojęcia co to może być.

[jagu]

Sprężyna, przegub zewnętrzny