Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

WoofeR

Użytkownik
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    MIphII GT
  • Silnik
    1.9D
  • Przebieg (tys.km)
    230

Profil

  • Zainteresowania
    sieci, gsm

Ostatnie wizyty

577 wyświetleń profilu
  1. Odświeżam. Problem przytrafił się również mi z tym, że ja pomogłem fotelowi dosyć mocno zapierając się o oparcie. Co robić? Od czego zacząć? :)
  2. Cześć, Czy mógłbyś pokrótce napisać jakich modyfikacji wymaga instalacja elektryczna auta, aby móc przystosować świecenie lamp pojedynczych z H4 na lampy dwu żarówkowe? Ostatnio bardzo sobie porysowałem prawy klosz i chcę go / je wymienić, a, że są one w podobnych cenach, skusiłbym się na lekką modyfikację, jeśli oczywiście się da... Mam phII, wersja z silniczkiem.
  3. Witam panów, Chciałbym przede wszystkim podziękować Tobie P_r_z_e_m_o za pomoc w tym temacie oraz na PW. Dzieki meganecoupe02. W zasadzie nie będę się już rozpisywał. Dziś rano po wejściu do garażu zobaczyłem załamane obie strony Meguli. Ciężar auta połączony z korozją drążka stabilizującego prawego z zerwanym lewym drążkiem zrobił swoje, auto usiadło. Od dobrego znajomego uzyskałem adres mechanika który działa na drugim końcu miasta, przejechałem się tam na kolejną diagnozę. Oba drążki stabilizujące ukręciły się przy czopie, (gumie) przy wahaczach, wg. mechanika miejsce to nie jest niczym osłonięte i po prostu koroduje. Bardzo częsta przyczyna załamania Megul. Na wtorek jestem umówiony na wymianę tych dwóch drążków. Cena jednego drążka - 350 złotych (cena zamiennika - 280 zł). Robocizna: 180 złotych. Zgodziłem się. Parę słów odnośnie wymiany całej belki lub regeneracji. Do dzisiaj rana wykonałem ponad 20 telefonów do różnych autokomisów, auto-części czy zwykłych szrotów. Nigdzie nie znaleziono belki do wersji kombi, jeśli już, były to scenici ale za kwotę 500 - 600 złotych. Wydawać takie pieniądze nie posiadając żadnej gwarancji sprawności i działania elementów chociaż przez kilkanaście k km wydaje się dosyć nie rozsądne. Zrezygnowałem. Regeneracją w promieniu 100 km od mojego miejsca zamieszkania również nikt się nie zajmuje. Uderzyłem do firm regenerujących belki z Allegro, między innymi http://www.belki-citroen.pl/ - belka do kombi, całkowicie zregenerowana z używanymi drążkami kosztowała by 1400 złotych, z drążkami oryginalnymi ok. 1700 zł, natomiast z drążkami rurowymi (co to za wymysł??) 1100 zł. Tutaj http://www.autobelki.pl/index.html belka ok. 1000 złotych. To tyle.
  4. Bardzo dobry wybór. Jeden z najlepszych skryptów forumowych. Życzę powodzenia przy przenosinach bazy ;-) Jakby co, znam osobę która się tym zajmuje na co dzień, niestety odpłatnie.
  5. P_r_z_e_m_o, skontaktowałem się z nimi, podałem dane auta i wyszło, że drążek by pasował. Przy takiej cenie może warto by wymienić od razu dwa? Drążek za 600 zł pewnie oryginalny, serwis nie jest ASO, ale dosyć poważny, 6 stanowisk. Zapytam się czy by przystali na to gdybym to ja załatwił towar.
  6. Przed chwilą wróciłem z drugiego zakładu (tym razem takiego dysponującego trzepakiem), auto zostało sprawdzone przez kierownika zakładu oraz diagnostę. Obaj na 100% przyznali, że pękł w czopie drążek skrętny lewy, stabilizujący, poziomy i to jest przyczyną "załamania" się lewej strony auta. Drążek jak najbardziej nadaje się do wymiany. Cena drążka ~600 zł + robocizna. Aby go wymienić, musiałbym zostawić auto na dzień, (muszą wyjąć drążek i na jego podstawie zamówić nowy, bo podobno jest ~5 rodzajów drążków do tego auta i nie ma co wróżyć który domówić). Dałem znać im, że jeszcze dziś, lub jutro rano dam znać o mojej decyzji. Chce się skonsultować z Wami. I teraz tak: 1. Nowy drążek (600 zł + pewnie koło 150 zł) i nie wiadoma jak długo podziałają kolejne 3 drążki. 2. Belka ze szrotu (500 zł do 800 zł) i nie wiadoma w jakim stanie są wszystkie 4 drążki i inne elementy. 3. Regeneracja (500 do 1000 zł) i w cenie zapewne nie ma nowych drążków. P_r_z_e_m_o, poszukam tej książki i poczytam, ale sam do tego nie przysiądę, to jest pewne. Nie mam kanału, nie mam miejsca w garażu, nie mam odpowiedniej wiedzy. Jedyne co mam to piłka do metalu ;-). W okolicach niestety brak zakładu regenerującego belki.
  7. Robak, http://allegro.onet.pl/renault-laguna-scen...1534489687.html to ich aukcja. Cena znacznie sympatyczniejsza od poprzedniej. Tylko chyba mimo tego, że belka od Scenica pasuje do Megane to chłopaki (wyżej) mają problem z ocieraniem o nadkole, a u mnie zarówno bagażnik jak i przyczepka jest wykorzystywana dość często. Skontaktuje się z tym serwisem, może mają coś dedykowanego. Dzięki.
  8. Portfel jest bardzo cieniutki, jednak wychodzę z założenia, że jak już coś naprawiać to tak na dłużej. Chciałbym Megulą jeszcze trochę pojeździć bo to dobre auto. Fakt, dziwne, że nie wspomniał o tym mechanik, (co skłania mnie ku decyzji o podjechaniu do innego zakładu) na ponowną diagnozę. Belka u tego gościa z aukcji do Megane ok. 1000 zł w tym oddanie kurierowi swojej po odbiorze "nowej".
  9. Wybacz brudijr, ale podczepię się pod Twój temat (a, żeby modzi nie spoglądali na mnie krzywym okiem ;-) ). W czwartek, odprowadzając autko do garażu (osiedlową ulicą na której jest 6 śpiących) przejeżdżając po jednym z nich coś strzeliło z tyłu, na ten czas nie skojarzyłem co się stało, odprowadziłem auto, niby wszystko w porządku, niestety... w sobotę chcąc odjechać, szok... dupsko siedzi prawie na nadkolu... nie mając czasu na analizę problemu, poszedłem na PKS :->. Przed chwilą wróciłem od mechanika, diagnoza: pęknięty jeden z drążków w belce, aż dziw, że tylko jedna strona. Prawdopodobnie od korozji. Pytanie do Was, czy szukać belki na szrocie (tak naprawdę w nie wiadomo w jakim stanie technicznym i przebiegiem), czy zdecydować się na coś takiego: TYLNA BELKA RENAULT MEGANE NA NOWYCH CZĘŚCIACH (z Allegro)?
  10. Każdy dalmierz laserowy będzie dobry, czy Skill, czy Bosch niebieski lub zielony, a nawet Stanley. Byle nie był to dalmierz ultradźwiękowy.
  11. Wiesz, jajecznicy na nim nie usmażysz, jest po prostu ciepłe, ot, może niepotrzebnie nawet o tym wspomniałem ;-) Moje zdanie jest takie. Poczytaj sobie instrukcje tych trzech sztuk, ewentualnie dodatkowo pogogluj w celu znalezienia innych opinii, pomyśl czy będziesz chciał korzystać w przyszłości z dodatkowych opcji, czy wystarczy prostsza konstrukcja i dokonaj męskiej decyzji ;-). Jakiego byś nie dokonał wyboru, będziesz zadowolony.
  12. Hm.... do spokojnej jazdy jak znalazł. Pali około 5 litrów w trasie, 6 w mieście. (Na pełnym baku można spokojnie przejeździć 1000 km). Maksymalna prędkość: 150 km/h, chociaż najlepiej czuje się mając na liczniku koło 110, 120 km/h, (do stówki chyba koło 17 sekund), ma dobrą kulturę pracy, radzi sobie z rozruchem w zimie (przy dużych mrozach wskazane podwójne grzanie świec), typowych awarii brak. Mówią, że przebieg rzędu 200k km to dopiero dotarcie tego silnika ;-). Jako pierwsze auto polecam - pozwala na dopracowanie techniki jazdy autem z napędem na przednie koła i zdobycie doświadczenia. UWAGA: Wyprzedzanie aut należy planować z dużym zapasem wolnej drogi przed sobą. I mówię to poważnie.
  13. No ja Ciebie rozumiem, ale z takim podejściem niedługo zaczniemy się zastanawiać czy w aucie potrzebna klimatyzacja, radio czy inne "bajery", nie idźmy tą drogą :) Chcę być obiektywny dlatego odpowiem na Twoje spostrzeżenia. Funkcja TOT, chyba nie tylko ja jeżdżę z gruszką położoną na udzie, w tym momencie znacznie łatwiej niestety przypadkowo wcisnąć nadawanie. Dobra opcja by nie spalić końcówki. Funkcja RB, działa tylko w trybie FM ;-) Funkcja BIP klawiszy, chyba najlepszy sposób usłyszeć działanie przycisku i być pewnym w 100% włączenia danej opcji bez spoglądania na radio w mieście czy trasie. Funkcja pamięć kanałów, obecnie prawie każde radio ją ma, w PL zbędna opcja fakt, podobnie jak przycisk kanału 9, niestety. Funkcja DW, już ją opisałeś i wytłumaczyłeś działanie. Jeszcze nie zdarzyło mi się jej przetestować, na zloty, ew. dyskusje w eterze jak znalazł. Przyznaję, funkcja zmiany podświetlenia wyświetlacza i przycisków to bajer w najczystszej postaci :) Radio urzekło przede wszystkim filtrami przeciwzakłóceniowymi (samo radio waży aż 1.3 kg), możliwością zmiany kanałów przez gruszkę (bajer?), funkcją ASQ, bardzo dobrym głośnikiem oraz na końcu wyglądem, w żadnym wypadku nie kierowałem się dostępnością przycisku CH19 czy zmianą kolorów, a opiniami użytkowników i sprzedawców. Niech Dave wybierze to co mu będzie najbardziej odpowiadało, a czy to będzie Turbo, Pro 120 czy JC 2204, ważne, że wybierze jedno z najlepszych urządzeń mogących śmiało konkurować z tymi droższymi.
  14. karwo27, minęło 6 miesięcy, radio włączane kilkukrotnie w ciągu dnia, na razie problemów z wyświetlaczem brak. Kilka zdań na temat działania SQ (radio nie posiada regulacji RF Gain). Jak wspomniałem w pierwszym poście "W zasadzie pokrętło SQ nie było / nie jest wykorzystywane.", co nie do końca było prawdą ponieważ uwczesne testy przeprowadzałem jedynie w swoim małym mieście i na lokalnych drogach. Jeżdżąc do W-wy (od strony Białegostoku trasą S8) już przed Radzyminem należy włączyć funkcję LOC, wyłączyć ASQ oraz zająć się pokrętłem SQ. Dopiero po takim ustawieniu radia wszyscy zaszumieni nadawcy z całej W-wy są wycinani, natomiast pokrętłem SQ (podobnie zresztą jak RF Gain) regulujemy nie tyle moc odbioru, a głośność słabo nadających stacji. Odpowiednio regulując ten parametr da się uzyskać wyłącznie czysty odbiór nadajników w bardzo bliskich odległościach nawet przejeżdżając przez Centrum. Tak, gwoli wyjaśnienia.
  15. Gojgen zapomniał to ja przypomnę. Tutaj napisana przeze mnie recka tej przerośniętej formy nad treścią: http://megane.com.pl/yosan-jm-3031-turbo-black-vt24931.htm - jakbyś miał dodatkowe pytania, służę pomocą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!