Witam
Meganke (1996, 1.4e) mam od tygodnia. Odwiedzilem mechanika zeby wymienil to co trzeba i wyregulowal auto. Troche to kosztowalo i mialo byc wszytko ok. Mechnik uchodzi za dobrego ale... mam nieodparte wrazenie, ze kierownica zbyt mocno reaguje na nierownosci np. dziury na drodze. Po prostu "wyslizguje sie" z rak. Ruch nie jest duzy ok 1-2 cm na obwodzie, ale jednak. Jezdzilem dotad Thalia mojego ojca, i nie mialem takich wrazen. W obu samochodach jest sprawne wspomaganie.
czy to jedna ze spraw "ten typ tak ma"?
Prosze o rade
Pozdrawiam