g.tur

mam problem. ostatnio zauważyłem taką przypadłość : jadąc na 3 biegu przy obrotach ok.4000 -4300 słychać wyrazne buczenie jakby najechać na przerywaną linię,lub silnik pracował tuż przy odcięciu. co dziwne dzieje sie to tylko na "3".na postoju mogę kręcić silnik do odcięcia i nic takiego nie słychać. na czwórce,piątce przy obrotach 4000-4500 też nic się nie dzieje. tylko na "3" pod obciążeniem - gwałtowne przyspieszanie. wymieniłem już kable ,świece - czy ktoś wie co to jest? (sprawdziłem,wyważyłem koła - tez nie to).jak na trójce jade na 4000-4200 obr. to dzwięk ten jest cały czas.wystarczy dołożyć po gazie,lub zjechac z obrotów na 3900 i cisza. czary?

Witam! dawno mnie nie było bo dawno nic sie nie działo ,ale koniec nudy ! mam problem ! otóż gdy przekręcam kluczyk w pozycje do zapłonu to spod deski słychac takie dziwne brzeczenie... i trzaski.jest to zwiazane z jakimis klapami nawiewu które przełanczają powietrze z obiegu zamknietego na otwarty-doszedłem do tego wniosku ,gdyż zauważyłem że jak przełacze na obieg zamknięty to sie to dość uspokaja,ale kiedy jest na obieg otwarty to zspod deski po stronie kierowcy słychac co jakiś czas takie pjakby przymykanie klap nawiewu-nawiew tez wtedy jest jakby tłumiony.to tak jakby chciały sie przłączyc ,ale nie mogły bo je coś blokuje. czy jest możliwe ze coś tam wpadło i blokuje(liście,patyki).jak sie tam dostac? czy ktoś miał taki problem? dodam że dmuchawa jek i rozdzial nawiewu są sprawne. pomocy?

witam!!!! jestem wielce ucieszony gdyż pozbylem sie (w końcu !!!) drażniącego mnie problemu. jak sie okazało przyczyną tego skrzypienia byly łóżyska na amortyzatorach-to to chrupanie,a skrzypienie do tego wszystkiego pochodziło ze zardzewiałego pod gumami stabilizatora-o dziwo gumy są w nienagannym stanie! tak żę z zewnątrz nic nie było widac,trzeba bylo rozebrać i wyczyscic a potem nasmarować.dla ciekawych koszt całej roboty w warsztacie(łacznie z łożyskami sachs) 200 pln. nareszcie cisza i spokój! dzieki wam bardzo za rady. pozdrawiam! do nastepnego problemu.....

dzieki panowie za podpowiedzi i uwagi,jeszcze raz posprawdzam wszystko. co do tego łącznika skrzyni to raczej nie to-nawet jak auto toczy sie na luzie i przychamuje to słychac chrobot,pózniej jak dam gazu leciutenko nawet to też. to własnie tak jakby sprezyna czy amortyzator sciskając sie i rozprężając wydawal takie skrzypienie.co do diagnostyki to mam naprawde dobrą i zaufaną-nie pierwsze autko juz mam i tam robie i przeglądy i naprawy-rodzinna atmosfera.dodam jeszcze ze na codzien użytkuje to autko i nie ma żadnych problemów czy to z trakcją czy innymi żeczami.poprostu tylko to skrzypienie jest wkurzające.ostatnio jak juz pisalem robilem przeglą wyszrpali,wynaciagali,sam byłęm pod spodem i nic nie stwierdzili.....a skrzypi nadal.najlepiej to zauważam jak wolniutko pokonuje progi zwalniające- na luzie- chop do góry -skrzyp,chop na dół-skrzyp.to własnie tak jakby te spręzyny.dobrze tu jeden z kolegów zauważył :może sie już kończą. mam dzis czas to przypatrze sie temu bliżej. dzieki!!!

te zgrzyty to napewno od zawieszenia bo te gumy wszystkie zmieniLem,poza tym to nie jest tylko jak przyspieszam...wyglada to tak ze jak ruszam to przod idzie lekko w gore i w tedy slychac skrzyp jakby sprezyn,a jak hamuje to idzie w dol i dzieje sie to samo.to tak jakby sprezyny czy amortyzator. i najbardziej to sLychac na maLych predkosciach,przy ruszaniu,chamowaniu przy skrzyzowaniu z 5km/h. a moze to te nowe gumy-chociaz nie zakladalem najtanszych(moze trzeba bylo)gumy o ktorych piszecie powymieniaLem wszystkie,Lacznie z ta od zawieszenia silnika.przeguby tez sa ok. wiem jak terkotajA przeguby na peLnym skrecie-to nie to to dzwiek raczej jakby ktos naciagal i i ściskaL stara zardzewiala sprezyne,ale u mnie na diagnostyce wyszlo ze sa ok.zreszta w pazdzierniku robilem konserwacje i mialem okazje je dokladnie obejrzec[/b]

witam mam problem,otóz od pewnego czasu w moim wozie słysze wyrazne skrzypienie a raczej taki odgłos jak chrrrrrr w przednim zawieszeniu.nie dzieje sie to caly czas tylko jak ruszam lub chamuje.domyslam sie ze to sprezyny,lub amortyzatory,ale bylem na stacji diagnostycznej i tam nic złego nie wyszlo.no ale odgłos jest wkurzający-czy ktoś wie co to i jak to usunąc?dodam ze we wrzesniu 2007 wymienilem praktycznie wszystkie elementy metalowo gumowe zawieszenia,końcówki drążków tulejki wachaczy itp.zostały tylko poprzednie spręzyny i amortyzatory bo na diagnostyce pokazało ze maja sprawnosc jak nowe.fakt ze zaczęlo sie to jak zaczely sie wilgotne zimowe dni tez pewnie ma jakieś znaczenie. nieraz to sie objawia a nieraz nie-powoli zauważam ze wiąze sie to trochę z pogodą.to jest możliwe?

czy ktos moze mi powiedziec gdzie w coupe jest miejsce na gaśnice-mam juz dość jej fruwania po bagażniku!potrzebuje znależć takie miejsce żeby ja zamocowac,bo jak nie to kiedys w koncu mi sie uruchomi i bede mial problem.(pod fotel nie wejdzie)

witam.mam problem z wyswietlaczem radia.mam megane coupe 2.0 8v 1996.problem pojawil sie taki ,ze wyswietlacz dziala tylko do polowy otoz widze tylko gorna czesc napisow,a dol trzeba sie domyslic.czyzby sie spalil? ile takie cos kosztuje,czy ktos mial taki problem.a w ogole to chcialem zmienic radio w zwiazku z tym czy po pozbyciu sie fabrycznego,a wsadzeniu nowego,wyswietlacz dalej spelnia swoje funkce i czy bede mogl nadal sterowac nowym z kierownicy? prosze o pomoc w tej kwestii.-z gory dzieki

witam od tygodnia jestem posiadaczem meganki coupe 96r,2.0 8v.chcialbym sie dowiedziec waszych opini na temat tego silnika jakie sa jego wady i zalety,jaki olej nalezalo by jej zalac,autko ma 155000 km przebiegu.,ale jak narazie spisuje sie swietnie.na jakie niespodzianki moge sie nastawiac,jakie sa jego slabe strony itp.w tej chwili stoi na oponach 195/50/15,ale sa juz dosc wytarte,jakie bylyby najlepsze?