Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Everred

Nowy użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane I phlI (Hatchback)
  • Silnik
    1.6 16V 107KM
  • Przebieg (tys.km)
    167000

Profil

  • Zainteresowania
    Książki, filmy, gry rpg, jazda moją Meganką
  1. problem rozwiazany. kolega polecil mi takiego speca od renault clio z forum klubclio czy jakos tam. gosc przyjechal, podlaczyl sie z laptopem, sprawdzil kilka rzeczy w tym proces zaplonu i stwierdzil ze padla przepustnica, ale jescze sprawdzil wtyczke przy przepustnicy, przeczyscil ja z tego syfu kurzu itp podpial i wszystko ok. zaplacilem 40zl a gosc przyjechal do mnie! dal mi tez porade zebym sie przygotowal na cewki bo 2/4 to sagemy... tak czy inaczej dzieki wszystkim za odpowiedzi. pozdrawiam.
  2. Z tym podpięciem do kompa to oczywiście że by coś powiedziało, tylko mój mechanik ma urlop, a innego, komu bym mógł zaufać to nie znam. Już od pewnego czasu szukam mechanika alternatywnego, ale z tym nie jest tak łatwo. Kraków niby duże miasto, a mechaników tu od cholery ale albo nie ma o niektórych żadnych opinii albo są - pozytywne wymieszane z negatywnimi tak zróżnicowane że strach zostawić im swoje auto, zwłaszcza że mam złe doświadczenia z mechanikiem ojca, jak ktoś kilka razy tak się naciągnął to potem ciężko komuś zaufać. A nawet po samo podpięcie do kompa w tej sytuacji to też trochę ciężko, prosić kogoś znajomego o hol do pierwszego lepszego mechanika którego nie znam, potem żałować. Może ktoś mógłby polecić jakiś konkretny serwis w krakowie?
  3. Witam wszystkich. Chciałbym opisać problem który właśnie pojawił się z moim autem, może ktoś udzieli jakieś porady, może pomocy. Widziałem kilka podobnych tematów ale odpowiedzi był dość zróżnicowane, a chciałem się rozeznać w temacie aby wiedzieć co powiedzieć mechanikowi i aby móc się odnieść do tego co mi odpowie. Słabo znam się na mechanice, więc jeśli ktoś zdecyduje się odpowiedzieć proszę o pisanie w miarę jasno jeśli tak można. 1) Opis problemu: Dziś, jak codzień po przejechaniu kilkunastu kilometrów wyłączam silnik i czekam w aucie, po chwili chciałem przeparkować. Odpalam i ruszam, po kilku metrach właściwie dotaczania się kawałek dalej zgasł. Przekrecam kluczyk w tą pozycję gdzie jest sprawdzanie systemu i wtedy kiedy prawie wszystkie kontrloki powinny zgasnąć, zostają 2x żółte: Ta pod obrotomierzem opisana w instrukcji jako Lampka Kontrolna Układu Oczyszczania Spalin, Ta z zygzakiem, Lampka Kontrolna Usterki Elektronicznej. Raz już tak miałem, przestraszony spróbowałem odpalić i wtedy obroty wzrosły do 2000, tak zaczeły drgać +/- 100 obrotów i wyłączyłem silnik. Wyjąłem kluczyk i za króką chwilę ponownie - wszyskto było ok, to było jakoś miesiąc temu. Wtedy pomyślałem że skoro się nie powtórzyło to może w jakiś sposób pedał gazu coś się zablokował lekko wciśnięty albo coś... zignorowałem. Dziś stało się jednak dokładnie to samo, tyle że po wyłączeniu silnika, wyjęciu kluczyka, przekręceniu go 1x, kontrolki opisane wyżej nie zgasły. Auto odpaliło i natychamst zgasło. Po chwili ponowna próba, tym razem zgasła kontrolka z zygzakiem, ale ta z układem oczyszczania spalin dalej świeci jednostajnie. Znowu odpalił i zgasł. Gdy chwilę odczekałem, tak z 10 min. Auto odpaliło i znowu te obroty na poziomie 2000 i wariują. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu gaśnie natychamistowo. Przy tych wariujących obrotach próba dodania odrobiny gazu aby sprawdzić czy się czasem nie ustabilizuje również wyłącza silnik. Jeśli chodzi o to co wyczytałem, może podpowicie co z tego to bzdury a co może faktycznie być problemem: -uszkodzona cewka (często ludzie o tym wspominali ale jakoś nikt nie napisał "aha wymieniłem i już jest OK" więc czy faktycznie cewka?) -sonda lambda lub/i katalizator (kiedyś w zimie miałem takie coś że po odpaleniu zgasł, bez żadnych lampek kontrolnych, ale ktoś mi podpowiedział że zaraz po odpaleniu żeby ciut zwiększyć obroty by zwiększyć ilość powietrza docierającego do mieszanki bo może się przytkały te dozowniki powietrza - więc może teraz coś tak się przytkało że sonda albo katalizator padł) -ktoś też wspomniał o pompie paliwa, żeby sprwadzić czy przy pierwszym przekręceniu słychać jak się uruchamia (jakiś dzwięk jest ale ja nie wiem jaki powinien być, gulgotu nie ma i nie było ale takie jakby trudne-do-opisania-coś słychać) -wężyk przy czujniku ciśnienia przy kolektorze ssącym 2) Aha i jeszcze jedna sprawa, mam auto od około pół roku, i zawsze jeździłem na pb95 na bp, ostatnio zmieniłem na shella i też na pb95, ale przy obecnym tankowaniu dałem się namówić pracownikowi stacji na pb98. Ponoć lepsza kultura pracy a w sumie cena akurat absurdalnej różnicy nie było - chyba z 25 groszy więcej... Może mieć to jakieś znaczenie? 3) Auto odholowane i czeka na 1-go Września bo mechanik w sąsiedztwie jest na urlopie. Swoją drogą jeśli ktoś w okolicach Krakowa zna jakiegoś dobrego mechanika to poproszę o namiary. Sam nie mam tu doświadczenia bo nie robiłem z autem nic poza rozrządem i klemą w akumulatorze oraz gumkami na łączniku stabilizatora co chyba jest standardem więc trudno tu ocenić mechanika, ale ma ten właśnie ma taki minus że nie trzyma się żadnych terminów i obietnic. Umówiony termin znaczy tyle co nic, auto czasem stoi 1-2 dni nieruszane choć było od dawna umówione. Z drugiej strony inny mechanik ojca, niejaki Robert Z. z Krakowa - spec od głównie diesli to straszny zdzierca, a jego terminy napraw to nie w dniach a w miesiącach się ustala(jak ktoś zna to wie, jak nie zna to lepiej niech tak pozostanie!). Jeśli ktoś zna jakiś zaufanych, prosiłbym o namiary.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!