tombo

Ponieważ ja także miałem problem z brakiem światła cofania i niedziającymi czujnikami parkowania, dopiszę kilka słów od siebie. Po sprawdzeniu wyżej wymienionych bezpieczników (były OK) uznałem, że przyczyną usterki jest wspomniany czujnik cofania zamontowany na skrzyni biegów. Ponieważ u poprzedników jego wymiana poszła szybko i sprawnie, stwierdziłem, że też się jej podejmę w moim 2.0 TCE. Najpierw chciałem się dostać do czujnika od spodu. Po zdjęciu dolnej osłony starałem się wymacać ręką czujnik a potem zdjąć z niego wtyczkę i zacząć go wykręcać. Niestety nie udało się. Nie wiem ile miejsca jest przy silniku 1.6 (ze zdjęcia wyżej ciężko ocenić) ale u mnie już samo odłączenie wtyczki okazało się niemożliwe. Oczywiście biorę pod uwagę, że są ludzie bardziej wprawni niż ja i dysponujący kanałem bądź podnośnikiem (ja wjechałem na ułożone płyty żeby podnieść przód auta. Drugie podejście to wymiana od góry. Tak też zaleca serwisówka (do której odsyłam). Według serwis manuala (21A. Reverse gear switch: Removal - Refitting) żeby dostać się do czujnika trzeba wyjąć akumulator a także wymontować skrzynkę/obudowę w której jest on umieszczony (80A Battery tray: Removal - Refitting). Po dość czasochłonnym demontażu (ok. 2-3 godziny) udało mi się w końcu odsłonić i zobaczyć zielony czujnik cofania. Ponieważ, tak jak pewnie większość, nie dysponowałem specjalistycznym serwisowym kluczem nasadkowym 24 to posłużyłem się (jak wcześniej opisano) przeciętym na pół płaskim kluczem oczkowym 24. Myślę jednak, że przedłużona nasadka 24 też spełni swoją rolę. Trzeb się tylko upewnić, że tak jak przy świecach zapłonowych długość nasadki wystarczy by móc odkręcić czujnik. Po wymianie na nowy czujnik nie sprawdziłem czy wszystko działa bo nie było przecież podłączonego akumulatora. A żeby go podłączyć trzeba z powrotem zamontować skrzynkę na której są różne sterowniki (no chyba ,że da się inaczej??). Ostatecznie cała wymiana zakończyła się sukcesem ale przyznam, że się trochę narobiłem i nakląłem przy tym wszystkim. Tym którzy rzadko naprawiają swoje auto polecam zarezerwowanie większej ilości czasu. Od razu też powiem, że jeśli zlecimy taka wymianę komuś to istnieje bardzo duże ryzyko, że mechanikowi nie będzie się chciało ze wszystkim tak pieścić i nie poskładają wszystkiego tak jak należy a do tego mogą jeszcze co nieco połamać jeśli będą się spieszyć.

Obecny stan licznika w mojej Megane to ponad 133 tyś. km. Samochód posiadam od prawie roku i kupiłem go z przebiegiem 98 tyś. Silnik TCe 180. Żadnych problemów z silnikiem do tej pory nie miałem. Od poprzedniego pierwszego właściciela mam komplet dokumentów i nie stwierdziłem żadnych napraw motoru ale dla pewności musiał bym zapytać w serwisie. Tak poza silnikiem, w aucie zdążyłem wymienić poduszke amortyzatora z łożyskiem i gumową obudowę przegubu bo miała przerwanie. Ostatnio na gwarancji lakierowana tylna klapa bo mały pęcherzyk pojawił się pod lakierem w miejscu gdzie się ją otwiera. Do tego naprawa na przedłużonej gwarancji klimy a dokładnie rurki odprowadzającej skondensowaną wodę bo lało się do środka auta.