Shimek

Witam, Wyskoczył mi komunikat steering check i od tego czasu nie działa mi wskazówka prędkości, oraz wszystkie wskazania komputera takie jak spalanie, zapas benzyny w km, dzienny przebieg km i nie jest naliczany ogólny przebieg. I tu moje pytanie, czy winna może być spowodowana tym że z tyłu mam odłączone dwa czujniki ABS? raczej wątpię. Czy to wina czujnika prędkości na skrzyni ? Jeśli tak to gdzie on jest ile kosztuje i jak wymienić :P ? Ahh zapomniałem dodać że teraz aby wyłączyć silnik muszę kliknąć dwukrotnie przycisk Start/STOP Moje objawy są całkowicie inne wiec nie rozumiem łączenia tematów. Fakt błąd wyświetlany ten sam ale znalazłem już wiele powodów jego wyświetlania ale objawy były inne i rozwiązania też.

Wiem że temat stary ale dla potomnych. Kupiłem samochód na oponach 225/55/R17 na oryginalnych felgach. Wrażenia z jazdy okropne ! Samochód buja się już na samych oponach.... Co do obcierania to problem jest tylko przy maksymalnym skręcie, ale to i też nie zawsze. ALE ODRADZAM !

Zdziwię Cię kolego ale wiem jak się robi takie rzeczy, prowadnice wyczyszczone, sprawdzone uszczelki i wciśnięty smar pod nie, do tego tłoczni cofnięte odpowiedni (na równi z uszczelką. Do tego powiem że klocki w prowadnicach chodzą płynnie. I jak już mówiłem nie trze mi cały czas, wiec płyn się nie gotuje, zaczyna nagle zaciskać i po 20-30s są już koła zablokowane. Odpięcie czujników ABS nie pomogło, byłem u elektromechanika, pojeździłem tył przód u niego żeby mi zablokowało klocki i co się okazało program który powinien popuścić po kolei koła nie dał rady, elektronika działa, wiec ostatni możliwy element to "pompa ABS" a raczej rozdzielnica uległa jakiemuś mechanicznemu zatarciu, i płyn ma tylko jednokierunkowy przepływ to powoduje to co się dzieje... Dowodem na to jest że normalnie gdy mi zablokuje to po 2-3h mi odblokowuje, gdy zablokowało i odpiąłem kostkę od ABS to przez 2 tyg jak mnie nie było hamulce nie puściły. Teraz pytanie za wyciąganie pompy brać się od dołu czy od góry? Pompę ABS patrząc od przodu mam po lewej stronie, za silnikiem tak w środku. Dzięki za Pomoc :) Napiszę jeśli się uda, może ktoś jeszcze będzie miał takie cuda o których chyba 15 mechaników lub więcej w Krakowie nie słyszało xD

No tak odpiąłem ABS i bezpiecznikiem i kostką przy pompie, a możliwe jest że to wina za mało skręconych tłoczków przy wymianie ? Odpowietrzałem dokładnie no ale zrobię to jeszcze raz.

Płyn wymieniony, wszystkie cztery hamulce zaciąga tak samo mocno, i do tego nie zależnie czy użyję hamulca czy nie. Hamowanie przyspiesza, tak samo jal jechanie pod górę, ale samoczynnie po kilku kilometrach też się zacisną. Na razie nic nie robię, bo jestem za granica (wiem że piszę bez Polskich znaków). Jak wrócę to zacznę od ściągnięcia tego wadliwego pierścienia, może on powoduje że komputer świruje?

Szczerze to tak i nie, bo pierwszy raz rozebrałem 2 tyg temu ale wtedy uszkodzonego pierścienia nie założyłem, i goła stara tarczę włożyłem z powrotem. I wyświetliły się błędy ale samochód jeździł poprawnie, potem jak już zrobiłem tarcze i łożyska to założyłem podreperowany uszkodzony pierścień. I fakt po tym to się zaczęło... Można jakoś wyłączyć ABS? Lub jakiś namiar gdzie jest sterownik?

Witam, Moja Megi jest unieruchomiona z powodu zablokowanych 4 kół, dla łatwiejszej diagnozy stwierdzę że na 100 % na 4 bo było to sprawdzane :) Teraz krótki opis jak do tego doszło, jadąc sobie normalnie z każdym kilometrem (jazda po obrzeżach miasta czyli używałem w tym czasie hamulca) zacząłem czuć że samochód jest coraz cięższy, w pewnym momencie stwierdziłem że to hamulce z racji że wymieniłem cały komplet z tyłu (tarcze, i klocki) nie chciałem ryzykować że je zajadę bo jeszcze były na dotarciu więc zjechałem na pobocze, tam po chwili pomimo że się nie ruszałem ale samochód chodził szczęki się tak zacisnęły że się ruszyć nie dało, pedał był do połowy całkiem luźny a od połowy twardy że się ani centymetra nie wciskał. Odpiąłem akumulator na 10 min, zaciski puściły, udało mi się prawie dojechać do domu, po drodze ani razu nie użyłem hamulca nożnego, hamowałem jedynie silnikiem i ręcznym, gdy jechałem pod górę już blisko domu hamulce się znowu zacisnęły, tym razem odłączenie akumulatora nie pomogło, ale samoczynnie się odblokowują tak w ciągu godziny.... A teraz to co zrobiłem, --Wymieniłem pompę, zmieniłem płyn, odpowietrzyłem i po 5 kilometrach to samo.... --Serwo działa na 90% poprawnie a z tego co mi wiadomo nawet w przypadku uwalonego serwa hamulec działa. --ABS sprawdziłem jedynie w taki sposób że wyjąłem bezpiecznik ABS, więc nie wiem czy jest to wiarygodny test Dzwoniłem do 3 serwisów Renaulta, żaden z nich nie miał nigdy z taką usterką do czynienia. I ty moje pytanie co się dzieje? internet milczy znalazłem jeden podobny temat z Reno Safrane ale tam winna była pompa. Dodam że mam uszkodzony pierścień magnetyczny w tylnej tarczy więc zegary mam kolorowe ale nie sądzę że ma to związek a może? Ahh i ostatnia rzecz, wiele raczy czytając forum przewijała się w tematach jakaś "lista" z ludźmi posiadającymi Clipa :P Czy wysłałby mi ktoś tą listę, może clip by coś powiedział :) Za wszelkie rady dziękuję ! :)