meggiespi

Własnej roboty :D

Co mnie wkurzyło? Ostatnio wracałam z pracy ekstremalnie zmęczona po 12h, myśląc już tylko o ciepłym mieszkaniu. Jednak na parkingu przy parkowaniu (już po ciemku) próbując wjechać w wąskie miejsce (jednak wystarczające dla Megi), zahaczyłam o Focusa :/ Stał lekko pod skosem i "zawiesiłam się na jego zderzaku" tylnym, prawym bokiem. Co mi zostało? Zostawiłam numer, po zgłoszeniu się właściciela spisaliśmy oświadczenie (próbowałam się dogadać, żeby mu zapłacić). Teraz czytam o podwyżkach OC. Nic, trza będzie zmienić TU... Najbardziej jestem wkurzona na siebie za rozkojarzenie - a Megi ma wgniotkę do wyciągania i lakier lekko przetarty do podkładu :/

Szampon Autoland, chusteczki do kokpitu zwilżone z woskiem pszczelim, komplet dobrej irchy do szyb, wosk TurtleWax Color Magic Plus (z pigmentem, polecam!!!). Kosmetyczka Megi wprawdzie jest pojemniejsza od mojej, wymieniłam te najbardziej podstawowe :)

Pojutrze pójdę te odpływy wyczyścić, mam nadzieję, że to coś pomoże - wczoraj znów nie umiała utrzymać tych obrotów - pomogło jedynie dodawanie gazu. Zastanawiam się, czy może to być coś z wtryskiem paliwa albo brudna przepustnica. Dodano: 10 gru 2016 - 18:55 Czyszczenie przepustnicy pomogło - cholera była tak brudna, że zaburzało to pracę silnika. :)

Woda kapie po myciu/przy większych deszczach z przewodu (zaznaczony na czerwono) na te niżej (na zielono). Jeśli kanalik jest zapchany i nie odprowadza wody, jak się do niego dostanę, żeby go wyczyścić?

Zeszłam dziś do Meganki - zapaliła prawidłowo bez gaśnięcia. W module UPC nie znalazłam wody/wilgoci. Coś mi kapie na wysokości akumulatora, trochę głębiej, jutro wrzucę zdjęcie.

Jeśli pojawił się już taki temat, to proszę o skierowanie, sama nie znalazłam nic podobnego. Posiadam Megane II phI 1.4 16V 98KM (benzyna bez LPG, przebieg sprawdzony 84 000), rok 2002, Hb. Samochód pracował bez zarzutu do czasu ostatniego mycia w myjni bezdotykowej - ojciec chłopaka uparł się, by umyć Megi i (jak na mój gust) kierował strumień wody za blisko samochodu (10-20 cm) i we wszystkie szpary (kratkę pod szybą, grill). Kolejnego dnia pojawił się problem z zapaleniem - co prawda samochód zapala za pierwszym razem, jednak po 2-3 sekundach gaśnie, jakby nie zaskakuje do końca, traci obroty do 0 i koniec. Czasem muszę próbować po kilka razy. Raz gasną kontrolki i zostaje ta od akumulatora, a przy kolejnych próbach ta gaśnie razem z innymi. Obawiam się, że coś się zalało przy tym myciu, jednak nurkowałam pod maską i nie zauważyłam nigdzie wody. Parę dni później zrobiłam bez problemu prawie 400km, kiedy samochód zapali, chodzi bez zarzutu, nie gaśnie na światłach. Dodam, że byłam parę dni wcześniej u mechanika (przez tym felernym myciem) i ten wskazał do wymiany filtr paliwa oraz przepustnicę do czyszczenia, jednak nie były to rzeczy pilne, na już. Staje się to już dość męczące, jeśli ktoś już tak miał, to świetnie byłoby wiedzieć czego to wina i jak to wyeliminować :) Pozdrawiam

Chłopaki, a z jakimi kosztami wiąże się wyważanie kół? Też mam alusy, btw dość zmaltretowane przez poprzednich właścicieli. Kierownica drży najbardziej, od ok 100-110 km/h?

Dziękuję za obrazki :) Dużo łatwiej się połapać co i jak.

Witam! Jeśli już był taki temat, wrzućcie gdzie należy - jednak nic nie znalazłam. Od początku miesiąca jestem szczęśliwym (jak narazie) posiadaczem Megane II, HB. Kupiłam je akceptując parę małych wad. Jedną z tych "pierdół" to uszkodzone trzecie światło stopu, pęknięte, z dziurą. Boję się, że dostanie się tam woda i coś uszkodzi. Kupiłam już na alledrogo używany zamiennik i chciałabym przystąpić do jego wymiany, jednak nie wiem z której strony go ugryźć. Ktoś wymieniał? Może podzielić się małą instrukcją jak się za to zabrać, żeby niczego nie urwać/połamać? :)

Witam, odświeżę trochę temat :) Czytam sobie o tych klapkach, ale nie widzę u nikogo tej samej przypadłości, jaka występuje w mojej Megance (II Hatchback). Klapka nie odstaje, siedzi na swoim miejscu, jednak krzywo - jakby coś było z zawiasami. Po zamknięciu opada lekko w dół i muszę ręcznie ją ustawiać. Czy ktoś już tak miał? Jak to naprawić?