Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

dywagacje o firmówkach


Hadson

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, ja tylko mowie ze mialem w rodzinie juz 2 samochody kupione z floty i z zadnym z nich nic sie nie dzialo, nawet zaryzykuje stwierdzenie, ze byly w lepszym stanie, ziz gdyby jakis dziadek sobie kupil i zrobil taki sam przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmowe auta mają przeważnie uczciwe przebiegi ( nie ma potrzeby oszukiwania na liczniku) , sa przeglądane w ASO, pochodzą z udokumentowanych źródeł , sporo przebiegu mają nabite po prostu w trasach, przy zakupie można dostac fakture VAT.

Często auto sprzedane z firmy w prywatnych rękach nigdy już nie będzie w ASO.

A mity o zarzynaniu aut służbowych to powstają wsród pasażerów autobusów MPK...

W firmach , gdzie danym autem jeździ tylko jedna osoba , to dba o ten samochód , bo np. nowy dostanie po 4-5 latach lub jak zrobi np. 250 tys km.

A jak będzie go rozbijac to te szybko nie dostanie nowego , bo jak to mówią szefowie :" musi się nauczyc jeździć , a drogo jest sie uczyc na nowym"

Kupując auto na giełdzie od prywatnej osoby można być zbajerowanym że jest bezwypadkowe , mało jeżdzone itp, dopiero w warsztacie wychodzi jakie jest naprawdę.

A już auta sprowadzone z Niemiec : chyba wszystke były kupione od jakiegoś staruszka co jeżdził nim tylko do kościoła i cały czas były garażowane....

 

Ja bym tylko kupował auta firmowe , no może za wyjątkiem tych co jeździły na taxi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kolegę co właśnie kupił auto firmowe z firmy, w której pracuje - nissana almerę.

Miał możliwość popytania, bo wymieniali dość dużą ilość i wybrał sobie takie coby wszystko było OK. Narazie jest zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie powiedzial ze to sa mity. Ciekawe w ktorej firmie nowe auta dostaja po 4-5 latach jak 90% aut jest brane na 2 letni leasing a pozniej sprzedawane.

 

Właśnie to o tych 2 latach to jest jeden z mitów , ile trzeba by jeżdzić aby auto jako-tako się zwróciło po 2 latach i to jeszcze na lizingu?

Jeżeli firma miała by kupić auto np. za 60 tyś , a po 2 latach sprzedać np za 25-30 tyś , a auto miało by przejechane np. 100 tyś , to w rachunku ekonomicznym taniej jest jeździć taksi...

Przy normalnym wyliczeniu opłacalności użytkowania auta w firmie auto powinno zrobić jakieś 200 tyś , co często wychodzi w ciągu 4-5 lat.

Np. przy zakupie megane z silnikiem "dci" , porównując do ceny z silnikiem benzynowym , biorąc tez do analizy koszty paliwa , serwisu itp. , to właśnie dopiero po 150 tyś przebiegu "dci" zaczyna być tańsze od benzyny.

 

OIczywiście są może jakieś bardzo bogate firmy co wymieniają auta częściej , ale być może stac je na nieliczenie się z rachunkiem ekonomicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze z tego co wiem malo jest firm w ktorych auta robia 40 / 50 tys na rok. Tyle to mozna zrobic bez firmy. A jak jest jakis przedstawiciel to spokojnie zrobi 100 tys na rok. Po drugie auta w firmach sa brane w koszty a wiec cena takiego auta jest mniejsz. Po trzecie jest kupe aut w granicach 40 / 50 tys zl. Zadkoscia sa auta za 60 tys i wiecej. A i jeszcze jedno gwarancja w autach jest maks do 100 000 km a wiec wszystkie pozniejsze naprawy firma robi na wlasny koszt. A to sie juz nie oplaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej wiedzy wynika ze srednio firmowki robia po 60-70 tys rocznie. A co do ceny to tutaj ona nie jest miarodajna. Bo gdy firma w ktorej pracowala moja mama brala nowe samochody (23 Ople Astra II Kombi) to dostali cos ponad 15% upustu na kazdy. Wiem bo mama miala wtedy mozliwosc zakupienia jednego z takich aut za taka cene (poprostu firma wzielaby 1 wiecej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy uważa co innego. I dobrze. Bo gdyby każdy uważał tak jak Ja to nikt by nie kupił firmówek. Całe szczęście schodzą...

 

Natomiast powracając do tematu. właśnie widziałem jak taki jeden otarł firmowym dostawczakiem o drzewo. Miejsca tyle co na Seicento, ale on stwierdził że się tam zmieści. I się zmieścił. Najbardziej szkoda mi drzewka. Gałęzie tarły o lakier że aż zęby bolały ale co tam. Nie jego!

 

A auta po leasingowe to zupełnie co innego jak firmowe to o czym ja myślę. Leasingowe ma jednego właściciela i nim jeździ i myślę że sie o nie może starać albo nie zupełnie jak to bywa w autach nie firmowych. Natomiast firmówka w stylu dziś jeździ kasia, jutro basia, a pojutrze wojtuś upala sprzęgiełko jest dla mnie nie do przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A auta po leasingowe to zupełnie co innego jak firmowe to o czym ja myślę. Leasingowe ma jednego właściciela i nim jeździ i myślę że sie o nie może starać albo nie zupełnie jak to bywa w autach nie firmowych. Natomiast firmówka w stylu dziś jeździ kasia, jutro basia, a pojutrze wojtuś upala sprzęgiełko jest dla mnie nie do przyjęcia.

 

tak samo w firmie wiele osób może jeździć jednym autem, jak i podczas leasingu, tak samo auta mogą w pupę dostawać, po prostu wszystko zależy od firmy (czy przydziela auta do pracownika czy są to tzw. pul-cary) i ludzi którzy nimi jeżdżą, to jest ta sama grupa aut, rożni je tylko sposób finansowania zakupu

 

IMHO, za bardzo generalizujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!