Megane II phII megane II 1.5 dci 2006 rok-zmiana silnika-k

[waldek708]

cortezz30, no bo zaraz mnie trafi..... :evil: Człowieku,ja przed miesiącem w swojej ladze wymieniałem silnik z dokumentacją o przebiegu 130tkm a na liczniku auto ma przelatane 226tkm.Nawet przez sekundę nie pomyślałem o KOREKCIE licznika.Moja lalka tez jest zadbana,niepowybijana,w dobrym stanie (jeżdzi w Austrii).

Ale nie będę z siebie robił wariata i udawał,że auto ma tyle przejechane co nowy silnik :roll:

[cortezz30]

Meganecoupe02 - dzięki za podpowiedz.

Na zachodzie stosowane są dokumenty typu CarPass.Masz wgląd do pełnego przebiegu auta, bo jest to prowadzone obowiązkowo od lat przy każdym badaniu technicznym.

Teoretycznie: kupuje auto od 3 właściciela w komisie w Polsce- auto miało zmieniony licznik i ktoś przeleciał od 0 do 60 tys km.Kto mi powie,że one miało 160 tys km skoro po którymś właścicielu nie będzie faktur.Uczciwie mi powiedza?

I tu rozumiem sens całości- nie powinno się takich rzeczy robić - ale jest zasadnicza różnica- dosyć widoczna- silnik ma w rzeczywistości 24 tys km a nie 140 cofany do 24.

Pozostała skrzynia i rury wycdechowe.No bo nikt mi nie wciśnie ,że auto 2 letnie nawet przy takim przebiegu ma miec zniszczoną tapicerke- no chyba że ktoś na maksa bedzie bloczki betonowe wozić.

 

[ Dodano: 2009-09-07, 22:32 ]

Co do Łady się zgodze :-> .Sam mam skutery peugeot z 56 roku i pomimo całkowitego remontu silnika nie cofam licznika. Sens całości rozumiem- i dlatego zbytnio się nie spieram co do cofania licznika choć powiedziałem jedynie co ja sądze o tym konkretnym przypadku.

Choć swoją drogą- kupno auta w Polsce czytając jest tragiczne.Chyba wole zepsute megane z zagranicy niż "dobre" z polski.

[waldek708]

cortezz30, czyli rozumiem,że powinienem w swoim autku cofnąć licznik do tych 130tkm i udawać,że tyle ma? Mam takie pytanie,czy jak teraz sobie zrobisz korektę na 24tkm i powiedzmy przez 2 lata nakręcisz jeszcze z 80tkm to będziesz chcial sprzedać jako auto z przebiegiem 104tkm?Na pewno nie zapomnisz powiedzieć kupcowi,że autko ma 120tkm więcej? :)

Ale tak jak pisaleś w sumie to Twoja sprawa.

[cortezz30]

Czytając całe forum- za dwa lata będe musiał wymienić większość rzeczy :) wiec teoretycznie będzie nowe.Ale to tytułem rozładowania atmosfery

[waldek708]

Czytając całe forum- za dwa lata będe musiał wymienić większość rzeczy

jakbyś kupił z silnikiem 1.9 dCi to bys nie musiał :)

[cortezz30]

Zle przeczytalem, myslalem ze chodzi o Łade a nie lagune :) .Myslalem ze kolekcjonerska sztuka :)

[Tazesz]

a zmień se ten stan licznika i więcej nie wypisuj tu bzdur - poco komu się chwalisz, że zmieniasz ??

Teraz każdemu, kto będzie kupował renówkę z silnikiem 1,5 diesla to będę mu mówił żeby dokładniej zwracał uwagę na przebieg ...

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------

A może zrobić remoncik kapitalny samego silniczka i wtedy też zmienić stan liczniczka na 000 km ;/ :)

 

Ty człowieku jesteś z Białego - wiedziałem że nie mogę liczyć na uczciwość krajanów :)

[cortezz30]

Tezesz.Po co sie pienisz zamiast wczytać się dokładnie.

Moje pytanie dotyczyło od początku możliwości zmiany.Żebym był cwaniakiem to był nie pytał się o taką rzecz- bo samo pytanie świadczy o tym,że nigdy tego nie robiłem- a bym poprostu to zrobił.

Tyle ze silnik kupiłem cały i bez sensu zostawiać 140 tys km skoro bedzie mial 24 tys.

Uzyskałem wyczerpujące odpowiedzi na ten temat: za i przeciw- ale nigdzie się nie chwale ,że zmieniam silnik bo jest to konieczność a nie przyjemność.

 

Proponuję abyś znalazł inny sposób wyładowania emocji, a nie upajanie się chęcią dowalenia.Brakowało jeszcze ,żebyś dopisał że w Bstoku licznik cofa się podłaczając do roweru i kręceniu kilometrów.

Poza tym nie sądz ludzi po swojemu -krajanie.

[Tazesz]

cortezz30,

sam napisałeś <Tyle ze silnik kupiłem cały i bez sensu zostawiać 140 tys km skoro będzie miał 24 tys.>

Jak bez sensu - a samopoczucie to, że ma mniejszy przebieg silnik to i przecież tylko ty wiesz, a poco komu skoro ty jeździsz ?1? :roll:

Remont silnika kosztuje mniej niż naprawa blacharki czy wymiana zawieszenia ...

:evil:

POZDRAWIAM

więcej nie udzielam się w tym poście - papapa :)

[Kanapa]

140 tyś. km na zachodzie to już jest środek zajechany na amen. Zwłaszcza w tak tanim aucie. Dopiero na giełdzie w Polsce doprowadzany jest na nówkę i opis że jeżdżony tylko w niedzielę do kościoła. Każdy kto wyjeżdżał na zachód po auta to widział w jakim stanie tam auta są. Oczywiście kosmetycznie.

[cortezz30]

Zgodze się z tym, ale nie przy 2-letnim aucie kupionym od 1 wlasciciela.Auto serwisowane , nawet koło zapasowe nigdy nie wyjęte.Srodek czysciutki zadbany.

Wcześniej przez chwile miałem megane 1.9 dci z 2003 z przebiegiem 180 tys km i wiem jaka jest różnica.

Co do 140 tys km to prawda- ze na zachodzie jest to już auto tylko na eksport

Ale nie mieszkam w Polsce, nie sprzedaje auta w Polsce i przerabiam na giełde w Polsce.I pomimo całości opisów bardzo ciekawe jest ,że w 90% odrazu odebrało to jakbym im sprzedawał im auto po "przeróbce". I w 90% odbyło się to na zasadzie- cwaniak z Bstoku.

Drodzy użytkownicy FORUM- jeśli auto sprzedam to nie w POLSCE

 

Kupiłem 4 lata temu Lagune z 1996 roku w Poznaniu za 18 tys zł-jeszcze przed wielką falą ściagania aut.W ciągu roku zmieniłem pomalowane sprayem rury wydechowe, rozrusznik, pompe wody, skrzynie biegów a na koniec silnik ;) wyszedł + 10 tys zł.Teraz jest warta 6 tys zł.Zostala w rodzinie bo szkoda było sprzedawac.Więc znam ból.Więc ocenianie na wyrost kogoś jest mało wporządku.

 

Wystarczy napisać: stary- nie rób tak jak to zrobił waldek708.Lub zrób tak a tak: jak pisał to:meganecoupe02

 

Bardzo mi smutno w powodu reszty uzytkowników forum którzy się dopisywali-

ze mają tak dowalone auta ,że wypowiadają się w taki sposób- z wlasnego doświadczenia.Moje nie jest i pewnie będzie długo jeżdzić.

Może i wam się poszczęści 8-)