Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Pomocy! Juz nie wiem co robic - Megane gasnie


dgi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, to moj pierwszy post, postanowilem poradzic sie ludzi z forum, moze ktos ma cos podobnego i zna proste rozwiaznie problemu:

 

Pod koniec maja br. zakupilem Megane I 99 r. po liftingu, 1.4 16v RT, 95KM - samochod calkiem calkiem, jak na swoje 10 lat - bo wyglada na 5 :-) Od razu po zakupie postanowilem zalozyc gaz, niestety dosc daleko od swojego miejsca zamieszkania - jakies 120 km - tym samym czeste wizyty u gazownika odpadaja... Facet byl dosc znany i chwalony, wiec postanowilem, ze zaryzykuje - i nie powiem, Megane jedzi elegancko, nie czuje prawie zadnej roznicy miedzy benzyna a lpg, nic nie smierdzi, wszystko zdaje sie byc cacy (bylem sceptyczny co do takiego sposobu zasilania auta, ale zmienilem poglad o 180 stopni - no prawie...) - jednak jest maly szkopul - moja Megane gasnie po wysprzegleniu! Nie zawsze, nie czesto, ale zdarza jej sie - i to w na tyle przykrych sytuacjach (np. na rondzie - zmiana biegu), ze trzy razy odwiedzalem instalatora.

 

Prawie wszystkie elementy instalacji (sekwencja) sa firmy Tomasetto, natomiast komputer to ponoc jakis Polak - Zenit. Wtryskiwacze - czerwone Valteki (ponoc nie sa najlepsze, prawda to?).

 

Gdy bylem u gazownika, przez pierwsze dwa razy, jak na zlosc, nie udalo mi sie zdusic samochodu, ciagle trzymal obroty, koleś jedynie poprawil mi mapy spalania, bo cos sie ponoc rozjechaly (hm, wyjmowalem akumulator na 2h, mozliwe?) - i wtedy auto zaczelo mniej palic. Za trzecim razem, gdy coraz lepiej poznawalem objawy i samochod - udalo sie - no ale facet rozlozyl rece i powiedzial, ze on nic nie widzi, ze to za krotko, zeby cokolwiek zobaczyc itp. itd. Ustawil tzw. cut off - chyba zmniejszyl doplyw gazu - gasla jeszcze czesciej, po 15 min. przejazdzce ustawil - jak on to okreslil - "tak jak wczesniej bylo -2, tak teraz +1" - tez gasnie! Suma sumarum, na koniec powiedzial mi, zebym zostawil mu samochod na tydzien, to wtedy dopiero on bedzie mogl cos z tym MOZE zrobic... mysle sobie - fak - niby typ dobrze wszystko zalozyl, a nie moze takiej sprawy zalatwic (i widac nie po mysli bylo mu zalatwiac, a ja nie chcialem zostawiac mu samochodu). Nie chce tez pozbywac sie instalacji, bo widze duze oszczednosci, wiec prosze Was o pomoc - co robic?

 

OBJAWY GASNIECIA:

Najsmieszniejsze jest to, ze Megane gasnie niemal tylko i wylacznie przy stalych obrotach silnika, gdy hamuje silnikiem a nastepnie wcisne sprzeglo. Nie zgasnie, gdy bedzie w takich sytuacjach miala 1000 RPM, nie zgasnie, gdy bedzie miala 1600 RPM, ale niemal zawsze zgasnie przy 1200-1400 RPM. Wskazowka obrotow spada na tyle, ze juz sie nie podnosi... czasem tylko zafaluje przy 500 RPM i sie podniesie... nie powiem - WNERWIAJACE! :-) Nauczylem sie tak jezdzic, zeby zminimalizowac prawdopodobienstwo zgasniecia - np. hamuje maksymalnie prawie do 1000 obrotow, albo tez wczesniej wciskam sprzeglo, gdy hamuje silnikiem, ale chyba nie o to tutaj chodzi, ni?

 

 

Przyczyna i rozwiazania:

Nie znam sie duzo na samochodach, wiec bede uzywal troche chlopskiego tlumaczenia, moim zdaniem dziala to tak, ze jesli np. na benzynie hamujemy silnikiem, to komputer automatycznie odlacza doplyw paliwa do silnika, nie wiem jak - czy silniczek krokowy, czy co, ale pozniej, po wcisnieciu sprzegla - silnik kieruje sie do stanu tzw. jałowego biegu, znow daje benzynke i jest 750 RPM. Z gazem moze byc ciut inaczej, dlatego nie wypowiadam sie, wiem, ze jakies znaczenie ma tutaj ten CUT OFF, ale kolo go ustawial i nic z tego.

 

Od razu napisze, że:

1. Gazownik na tyle znal sie na rzeczy, ze zamontowal parownik rownolegle do toru jazdy.

2. Czyscilem ze szwagrem silniczek krokowy, byl niezle upaparany, ale nic sie nie poprawilo.

3. Sonda lambda jest ponoc ok - na podstawie wykresow z komputera podlaczonego do gazu.

4. Mam wrazenie, ze jesli jest pelna butla - samochod rzadziej gasnie, ale nie uznawajcie tego (jeszcze) za kluczowa wskazowke.

5. Jesli ma nastapic taka sytuacja, ze samochod zgasnie (zakladamy, ze zgasnie na pewno), a ja nacisne na chwile na pedal gazu - po czym zdejme noge i samochod znow hamuje silnikem przez pol sekundy - wcisniecie sprzegla nie zrzuci silnika z obrotow - tak jakby byl maly interwal czasowy (nie wiem, pol sekundy?) po ktorym juz by zgasl (zalozywszy, ze na pewno mialby zgasnac).

 

To wszystko moze sugerowac, ze gdy doplyw paliwa jest odciety, to gaz nie zdazy dojsc do silnika, ale w takim razie dlaczego nie zgasnie przy 1000 RPM (blisko jałowego), gdy hamuje silnikiem?

 

Solucje:

 

1. POWIETRZE:

 

Ktos cos kiedys pisal o szmatach, odwracaniu wlotu lub innych cudach przy doplywie powietrza - nie powiem, zaciekawilo mnie, ze u mnie ten wlot byl po odbiorze samochodu naderwany, ale i tak do tego mialo dojsc (stara, złachana rura), wzialem tasme, gruba rure i domowym sposobem zrobilem szczelny dolot do silnika. Poza tym te teorie sprawdzaly sie, ale tylko przy zwyklym gazie, sekwencja rzadzi sie ponoc innymi prawami. Myslicie, ze warto kombinowac z wlotem? A czy moze warto kupic jakis wypasny filtr powietrza (kiedys czytalem, ze komus pomogl)?

 

2. PAROWNIK:

 

Tego wolalbym sie nie tykac, bo czekalo by mnie ustawianie map od nowa.. Sugerowalem to takze gazownikowi, ale on powiedzial, ze tutaj wszystko reguluje komputer - mianowicie na parowniku sa ponoc dwie srubki - duza i mala :-) (u siebie widzialem tylko duza). Duza reguluje ogolne cisnienie wychodzoce z p., a mala reguluje dokladnosc - ale czy takie rozwiazania to nie przypadkiem przy zwyklej instalacji? Zastrzegam, ze tutaj nie chcialbym grzebac, a i moj pan instalator odrzucil taka mozliwosc.

 

3. PRZEPUSTNICA:

 

Czyli to, co pan instalator zasugerowal (czulem, ze chce mnie w ten sposob zbyc) - zebym wyczyscil przepustnice - cokolwiek to znaczy i ja tego nie umiem. Myslicie, ze moze pomoc? Ostatnio ze szwagrem kombinowalismy ze sruba, ktora dosciska ten dzyndzel ją otwierajacy, wydawalo mi sie, ze sie poprawilo - ale to bylo na pewno zludzenie, bo ciagle tak samo gasnie... nawet nie wiem, czy to w ogole cokolwiek zmienilo, bo pedal gazu jest luzny (0,5 cm).. no i czy takie rozwiazanie jest ok? Nieustannie otwarta przepustnica (nawet minimalnie) moze cos pochrzanic chyba, prawda? Co z hamowaniem silnikiem, co w ogole z hamowaniem, gdy podawane jest paliwo do silnika? Totalne destruction derby dla samochodu?!

 

 

4.... wiecej nie przychodzi mi (na razie) do glowy, ale moze sobie jeszcze cos przypomne

 

Za wszelkie uwagi, wskazowki - bede pomocny, ale prosze nie pisac mi czegos w stylu "wyprobuj wszystkiego" - nie znam sie na tyle na samochodach, wiec prosze - moze ktos ma podobne doswiadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie udało mi się przebrnąć prze ten elaborat :-) ale na podstawie początkowego opisu, wydaje mi się, że może być to przerost ciśnienia po cut offie.

Jeśli będziesz mógł gdzieś zrobić taki test, to spróbuj:

- rozpędzaj samochód do jakichś 100-120km/h na takim biegu aby obroty wzrosły do ok.4,5tys. Ciągłe rozpędzanie z gazem w podłodze

- po osiągnięciu prędkości, puść gaz i zacznij hamowanie (wciąż na biegu, wciśnięty hamulec)

- po spadku obrotów do tych 1200-1400 wciśnij sprzęgło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Ale co to da? Raczej zgasnie, a jesli nie? CUT OFF, jak pisalem, gazownik ustawial, na dodatni i ujemny, a i tak gasl. Nie ustawial duzych wartosci, -2 gasl niemal ciagle - oraz +1 zgasl raz czy dwa... moze powinien ustawic +5?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem u siebie w innym samochodzie to samo .U mnie pomogło podwyższenie obrotów przełaczaniav CUT OF z 1400 na 1800 obr .Nie wiem czy u ciebie jest taka możliwość w programie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, pewnie jest, bo costam kolo ustawial... czyli bez wizyty sie nie obedzie? Co mu dokladnie powiedziec? I jeszcze, Nel, moglbys wyjasnic co oznacza to podwyzszenie przelaczania obrotow? Jak to sie bedzie objawiac w spalaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CUT OF to jest zmniejszenie ilości gazu w chwili puszczenia pedału gazu .U mnie najlepiej chodziło jak miałem ustawione 1800obr. a redukcja ilości gazu o 60% (bo u mnie było w procentach).Czyli jadę 4000 obr. puszczam pedał następuje redukcja ilości gazu po zejściu do 1800obr. przełączało się na 100% .Jak miałem pierwotnie 1400 i 80% to przy zmianie biegów nie zdążał z przełączaniem i albo było szarpnięcie albo zgasł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, o czym Wy tu piszecie? Cut OFF to się ustawiało w instalacjach IIgen. w których gaz pobierany był zawsze (nawet przy zamkniętej przepustnicy przez) W normalnej IVgen. w czasie Cut OFFa nie pobierany jest gaz w ogóle. Wtryskiwacze są zamknięte na amen. W tym czasie niestety na reduktorze potrafi bardzo wzrosnąć ciśnienie i po wciśnięciu sprzęgła, gdy wtryskiwacze zaczynają się znowu otwierać silnik jest zalewany gazem, gdyż zamiast przykładowego ustawionego ciśnienia 1[bar] w instalacji panuje 1,8[bar] lub więcej. Instalacje posiadające korekty po ciśnieniu, poradzą sobie z tym.

Ale co to da? Raczej zgasnie

No właśnie. A nie powinien. Stag, Omegas itp. posiadające dopracowane algorytmy pracy, nie mają z tym problemu.

Jeśli przyczyną faktycznie jest wzrost ciśnienia, może warto pomyśleć o zmianie reduktora na jakiś stabilniejszy, ale odpowiedzi na te pytania daje tylko jazda z laptopem i sprawdzenie, czy faktycznie ciśnienie jest tu problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego dgi, mam taką megankę z tego rocznika, biega na gazie już ponad sześć lat, wprawdzie nie na takim wyszukanym tylko na DREAMie XXI i wszystko firmowe oprócz butli. W instalacji nie było kompletnie nic robione poza wymianą filtrów gazowych.

Ale po założeniu instalacji pojeździłem z pół godziny z gaziarzem. Ja za kierownicą, a on obok z laptopem na kolanach i dyrygował jak mam jechać i korygował ustawienia (jakie nie wiem, bo wtedy kompletnie się na tym nie znałem).

Mam równeż 5 letnią corollę zagazowaną od nowości PRINSem, też bardzo dobra instalacja, a nawet lepsza. Na tej instalacji trochę się podszkoliłem. W innej sytuacji poradziłbym - zmień gazownika, na takiego który nie tylko umie instalacje zakładać (to żadna sztuka), ale umie je diagnozować i regulować, ale ta jest jeszcze na gwarancji.

Te rozważania które kolega porobił, może zasugerowany przez gaziarza według mnie nadają się do lamusa. Skłaniałbym się ku sugestii kolegi Lewego, że wina może tkwić w reduktorze. Brak płynnego utrzymywania ciśnienia przy gwałtownej (szybkiej) zmianie ilości pobieranego gazu. W Prinsie przyczyną tego jest zanieczyszczony reduktor. Nie wiem jak w innych instalacjach, w Prinsie w takie sytuacji, jak ciśnienie wyskoczy poza widełki ustawione w programie, to silnik nie gaśnie, ale przechodzi na benzynę. Można to wg mnie sprawdzić w ten sposób szybko rozpędzić samochód (silnik np. 4000 obr) i powoli zwalniać pedał gazu, hamując silnikiem przy zejściu do tych 1200-1400obr wcisnąć sprzęgło - czy zgaśnie. Drugą próbę przeprowadzić w ten sam sposób tylko nogę z gazu zdjąć szybko - czy zgaśnie, jeżeli zgaśnie to potwierdzałoby to niestabilną pracę reduktora o czy m pisał kolega Lewy. Takich prób trzebaby zrobić więcej, żeby to było miarodajne. Można zrobić też podobne próby, ale z wolnym wciskaniem sprzęgła i przeanalizować to wszystko.

Według mnie wyjęcie i wyczyszczenie reduktora-parownika wymaga tylko ustawienia takiego samego ciśnienia pracy i nie wiąże się to z ustawianiem map na nowo.

Może być również przyczyną jakaś dziura w ustawieniach (może to jest z wiązane z mapami), ale gazownik powinien to wychwycić i wyeliminować przy takich regulacjach jakie robił mój gazownik jeżdżąc ze mną z laptopem.

Najważniejszy jest w tym wszystkim dobry gazmajster, tyle moich uwag.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosc nie zaklada tylko Zenitow, ale ja sie nic nie znalem i stwierdzilem z żoną, ze chcemy jak najtaniej :/

 

Poza tym - piszecie o cisnieniu- facet sprawdzal wlasnie cisnienie (wiec costam sie zna) i mowil, ze nie jest duze, nie skacze, nie rosnie, ew. na pol sekundy o dwie dziesiate bara - moze mnie sciemnil, moze nie - ale wlasnie dlatego rozlozyl rece. Parownik jest nowy, wiec nie powinien byc brudny. Moja kolezanka tez ma Megane i dokladnie ten sam problem, ale ponoc "samo" sie uregulowalo :-)

 

EDIT: Poza tym JAK TO JEST? Przy 1100 obr nie zgasnie, mimo, ze cisinienie ogromne, a przy 1400 - tak. Krokowiec juz sie otwiera, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to Twoje pieniądze. Jeśli na PB jest wszystko OK to niestety jest to wina instalacji. Jeśli nie jest w stanie uporać się z problemem to niech podmieni Ci elektronikę na Staga 300 lub Staga 4 i zobaczysz, że problemu nie będzie. Te instalacje kosztują prawie tyle samo, więc nawet nie powinieneś za taką zamianę nic płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem taka sama sytuacje jakieś 3 tyg. temu. Silnik mi szarpną na gazie a następnie jak go wysprzęglałem to mi gasł tak ze jazda na luzie była niemożliwa. Znalazłem schemat parownika lovato (taki mam) i przekręciłem o 4 obroty śrubę do regulacji biegu jałowego(taka żółta pod płaski śrubokręt) i pomogło.Ustawiłem obroty na poziomie ok 800 obr/min. Podjechałem do gazownika na regulacje bo mam instalacje od miesiąca i na gwarancji i on powiedział żeby jej nie ruszać bo to jest ustawiana fabrycznie zależnie od pojemności silnika, skręcił ją z powrotem i przekręcił o jakieś pół obrotu śrubę do regulacji naciągu membran (prostopadle ustawiona do parownika z czarnym kapturkiem) i też pomogło.

Dziwne jest to ze teraz z 8 litrów pali mi 10 na trasie.Tylko nie wiem czy to moje regulacje czy wina obecnych niskich temperatur.

 

[ Dodano: 2010-01-05, 15:27 ]

Dodam ze mam RM 1.4 8V 75KM i instalacje gazową 2 generacji za 1200zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No wlasnie, masz druga generacje, a ja czwarta, wiec takie regulacje nie wchodza u mnie w gre.... swoja droga to ciekawe, ze gazownik powiedzial Ci takie rzeczy przy drugiej gen., gdzie ponoc podstawa jest wyregulowanie sruby (cisnienie gazu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!