Stłuczka - kto winny? - Zakończenie sprawy

[gojgien]

I tu się przyłącze do tezy kol. .Misio., kiedyś miałem coś takiego że przy skręcie w lewo na oznakowanym skrzyżowaniu gościu maluchem wyprzedził mnie z LEWEJ strony. Spowodowane to było tym że prawy pas był zajęty przez wolno jadący traktor z przyczepą a maluszek leciał z ponad dźwiękową. Brakło by mu miejsca na wyhamowanie wiec szukał gdzie tu uciec, wiec mnie objechał z lewej strony. Werdykt policji Wina obopólna, jego za wyprzedzanie na skrzyżowaniu z lewej strony, a moja ze drasnąłem go swoim lewym przodem w prawe drzwi tuż za kołem przednim, czyli już w bok. Wniosek - pomimo,że złamał przepisy to ja spowodowałem kolizje ponieważ to ja w jego bok się wkleiłem.

Tu moim zdaniem analogicznie, auto czarne tyłem wpasowało się w bok przeszkody. Przeszkoda mogła złamać przepisy ruszając gdy tamten już był na jezdni, ale to czarny powinien widzieć, że zmniejszyła się przestrzeń na manewr i powinien wrosnąć w asfalt.

Wracając do mojego przypadku, ja miałem tylko kilka rysek od plastiku z listwy na drzwiach malucha na lewym błotniku z przodu, a maluch po przejechaniu łukiem na 2 kołach przed traktor kilkakrotnie poobijał się o prawą barierkę (blachy) na poboczu przy drodze. 1800 zł poszło z mojej polisy OC ale o dziwo nie straciłem zniżek.

[Vivaldi]

moim zdaniem współwina jednak można by szukać winnego w czarnym na podstawie zajęcia pasa "żółtego". Kwestia oczywiście kto w kogo wjechał. Z rysunku widać , że czarny w żółtego. Żółty zatem w sądzie grodzkim tłumaczy się : stanąłem widząc co się dzieje, chciałem nawet uciec do przodu ale ślisko itd a ten we mnie puk znaczy się nie patrzył.

[Tocz3k]

ółty zatem w sądzie grodzkim tłumaczy się : stanąłem widząc co się dzieje, chciałem nawet uciec do przodu ale ślisko itd a ten we mnie puk znaczy się nie patrzył.

 

tak własnie bylo

 

[ Dodano: 2009-12-22, 13:45 ]

gojgien

 

Tak wogóle to ta sytuacja wydarzyła sie niedaleko rybnika. Świerklany :)

[Vivaldi]

noooo i po temacie :)

[Lewy]

Moim skromnym zdaniem, sytuacja była oczywista od samego początku. Skoro czarny pojazd w jechał w bok żółtego, to znaczy, że żółty już tam był wcześniej.

[mih00]

tak patrząc na to z innej strony. Co czarny robił na nie swoim pasie ruchu??? Bo dyskusja moim zdaniem jest tu zbędna a winowajca oczywisty. Ot prosty przykład, czy gdyby żółty jechał normalnie po swoim pasie ruchu, a czarny mu wyjechał cofając to tez by była dyskusja, ze żółty nie zachował szczególnej ostrożności? Czarny wjechał na nie swój pas ruchu i ma przy tym obowiązek zachować S.O. i nawet jakby się tam ktoś teleportował na ten pas i pojawił z nicości to czarny ma zachować ostrożność ponieważ wjeżdża na nie swój pas ruchu. Przywalił i jest to ewidentnie jego wina, oczywiście jeżeli sytuacja przedstawiona na rysunku jest zgodna z tym co było.

[DizzyX]

Ot prosty przykład, czy gdyby żółty jechał normalnie po swoim pasie ruchu, a czarny mu wyjechał cofając to tez by była dyskusja, ze żółty nie zachował szczególnej ostrożności?

Ah... gadanie w stylu 'gdyby babcia miała wąsy...' :)

Żółty cofał i cofając skręcał w lewo. W świetle przepisów w tym przypadku - jak już wiele razy było tu wyjaśniane - orzeczona zostałaby (najprawdopodobniej) obustronna wina z uzasadnieniem : "nie zachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru cofania".

mih00, przykład który Ty podajesz jest po prostu zupełnie inny.

Zresztą, nie ma chyba co dalej rozważać tej sytuacji, skoro kierowca czarnego auta przyznał się do popełnienia wykroczenia i biorąc na siebie odpowiedzialność podpisał oświadczenie.

Tocz3k, jak się sprawy mają? Byłeś w TU?

[Tocz3k]

Witam Ponownie )

 

Sprawa stłuczki zakończona. ) jak obiecałem piszę więc ze wszystko zakończylo się. a kibita się nie odwoływała

Przesylam zdjęcia Bitej meganki. Odszkodowanie mysle ze b. ładne. Zgadujcie ile dostałem

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3a840fe21db2625.html

 

 

Mam do was Pytanie. Chciał bym sobie sam dokupić takie drzwi na allegro bo wyjdzie taniej niż u lakiernika, ale czy ten kolor będzie taki sam? Czy lakier zółty w mengane coupe zawsze ma taki sam odcień czy rózne są? Rocznik 97. na allegro znalazłem takie :

 

http://allegro.pl/item868859503_renault_me...lewe_prawe.html

 

http://allegro.pl/item870522655_drzwi_praw...gane_coupe.html

 

Czy da sie to jakos sprawdzic czy będzie kolor pasował?

 

Pozdrawiam

[andrzej27r]

kolor może się różnic,bo zawsze jakoś wyblaknie,a o kod lakieru spytaj sprzedawcę

[Lukas.s]

popraw linki do fotek

[Roser]

Czy lakier żółty w mengane coupe zawsze ma taki sam odcień czy różne są?

Nie do końca taki sam, ale zwróć uwagę przy kupnie jak masz auto po lifcie to szukaj drzwi też po lifcie bo jest mniejsza różnica w odcieniu, ale i nawet jak troszkę będą się różnić (naprawdę troszkę) to i tak nikt bez przyglądania nie dojrzy tego, ewentualnie możesz później dać drzwi (lub bok auta zależnie od sytuacji) do polerki (cieniowanie) jak ktoś ma pojęcie to jeszcze zmniejszy różnicę. Co do kodu lakieru, porównanie nic Ci nie da numer na żółtych meganach jest jeden (fabryka chce jednego, tego samego odcienia, jednak warunki atmosferyczne mają wpływ na ostateczny kolor farby na aucie, z tąt te różnice),

Czy da sie to jakoś sprawdzić czy będzie kolor pasował?

Dopóki nie założysz drzwi na auto nie zobaczysz ostatecznej różnicy, a już najlepszy w tej kwestii "mienienia się" jest srebrny, na szczęście nie masz tego koloru.