Spadek mocy silnika

[Ari72]

[center:66cac444ed]Ranault Megane 1.9 dTi z 1999 r., Silnik F9Q

[/center:66cac444ed]

Opis usterki:

Problem narastał stopniowo, w ciągu kilku miesięcy nastąpił drastyczny spadek mocy silnika.

 

Przyspieszenie fatalne, natomiast maksymalna osiągalna możliwa prędkość to 120 km/h (przy długim, kilku minutowym wciśnięciu gazu do oporu w trasie można rozpędzić samochód do 130 km/h, kiedyś przed usterką do 185 km/h).

 

Podczas dodawania gazu efekt jest taki że, silnik przyspiesza dopiero po dłuższej chwili, ale reaguje na wciskanie pedału tylko do połowy. Wciśnięcie od połowy do końca (czyli do podłogi) nie powoduje już praktycznie żadnej zauważalnej reakcji silnika.

 

Obroty na biegach 2 i 3 dochodzą do 4 tys. Natomiast na biegu 4 i 5 jedynie do 2,5 tys.

Kiedyś mogłem powoli jechać na drugim biegu bez wciskania gazu, bo sam utrzymywał prędkość.

Teraz po chwili sam się zatrzymuje, jakby coś go hamowało.

 

Nadmienię jeszcze tylko, że :

- Wszystkie filtry wymienione na nowe

- Od 4 lat paliwo tylko ze stacji Shell

- Rozrząd wymieniany 2 lata temu

- Przy skrzyni biegów było coś robione 3 lata temu

 

W celu znalezienia przyczyny byłem już kilkakrotnie w różnych warsztatach, nie rzadko płacąc jedynie za obejrzenie silnika i hipotetyczną diagnozę.

 

 

Do tej pory udało mi się ustalić :

 

- Przepływomierz raczej jest OK. (dwa badania komputerowe w stacji Bosh i Renault "clipem" nie wykazały żadnych błędów w układzie elektroniki).

 

- Turbina jeszcze sprawna, choć już nie „dmucha” pełną mocą.

 

- Zawór EGR sprawny.

 

- Wtryski raczej też OK. (spec od wtrysków stwierdził „skoro nie pali więcej i nie ma problemu podczas uruchamiania, to nie wtryski”.

 

- Pompa wtryskowa raczej też OK. (spec od pomp wyregulował pompę oraz poprawił recyrkulację spalin, co spowodowało nieznaczną poprawę).

 

 

Proszę o pomoc.

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc w ustaleniu przyczyny takiej pracy silnika, lub polecić kogoś kto pomoże ?

[Hadson]

A może tarcza sprzęgła, docisk? Hmmm...

[Ari72]

Hadson,

Podjadę jutro do warsztatu, żeby to sprawdzili.

 

Czytałem na forum, że czasami uszkodzenie przepływomierza nie wychodzi na badaniu komputerowym. Może pójść tym tropem ?

 

Tylko jak to sprawdzić, żeby nie być zmuszony w serwisie do zakupu nowego przepływomierza za 800 zł, nie mając gwarancji załatwienia sprawy ?

[Hadson]

Ja się tak zastanawiam. jak mi się przyblokował albo EGR bo auto stało nie ruszane przez 2-3 miechy (jak go kupiłem), albo przyblokował się czujnik sterujący turbiną to auto jechało z dużymi prędkościami i wszystko było ok oprócz przyśpieszenia. Kopa dostawało powyżej 3000 obr. Teraz wszystko jest ok i łapie od ok 1600obr.

 

I tak się zastanawiam że skoro na 1,2 biegu idzie ok, a na 4,5 słabnie to być może coś ze sprzęgłem. Albo docisk, albo tarcza albo coś innego.

 

Pamiętam jak u matki w aucie jeździliśmy to jak padła tarcza sprzęgła i się ślizgała to właśnie były takie objawy że auto słabo jechało na wyższych biegach. Nie pamiętam jak to było z obrotami. Bo w sumie nie powinno mieć to związku z obrotami. Wręcz przeciwnie. Powinny być ok a nawet wyższe.

 

Jeśli chodzi o przepływomierz. To spróbuj znaleźć szrocik albo sklep z używkami i załóż taki sam ale inny w sklepie i postaraj się dogadać czy możesz w razie czego zwrócić jeśli to nie pomoże. Przejedziesz się raz i będziesz wiedział.

Cena używanego z pewnością będzie w okolicy 100 zł.

[Ari72]

Byłem w kolejnym warsztacie, wykluczyli problem z tarczą sprzęgła.

 

Powiedzieli, że to raczej wina słabej turbiny i powinienem poszukać warsztatu gdzie ją zregenerują.

 

Faktycznie, jak dodaje gazu to ten przewód od intercoolera prawie nie reaguje (powinien się naprężyć). Nie słychać charakterystycznego świstu i od dawna nie czułem tego specyficznego wypchnięcia do przodu przy 2 tys. obrotów.

 

Sprawdzę to jeszcze przed wymianą przepływomierza i napisze co ustaliłem.

Intercooler też podobno trzeba sprawdzić ?

 

[ Dodano: 2007-06-12, 15:57 ]

Byłem u speca od turbin, przejechał się i stwierdził, że nie ma co mierzyć mocy, turbina nie "dmucha". Poradził jednak aby przed kosztowną naprawą turbiny, wyciąć katalizator, bo już jest dawno do bani przy przejechaniu 166.000 km. Twierdzi, że zna wiele przypadków kiedy to pomogło i nie trzeba było ruszać turbiny.

[__Marcin__]

Jedną z przyczyn może być przytkany układ wydechowy (być może właśnie przez katalizator).

[snap]

katalizator zapycha sie stopniowo , ja tez bym to sprawdzil szczegolnie w dieslach jest to sptykane

[Ari72]

Katalizator to dobry trop. Spora poprawa, choć turbiny nadal nie czuć, to można już przyspieszać. Maksymalne osiągi sprawdzę w weekend.

 

[ Dodano: 2007-06-16, 08:54 ]

Teraz szybciej przyspiesza i osiąga dość szybko prędkość 140 km/h. Po dłuższym czasie dochodzi nawet do 160 km/h, ale dalej nie idzie. Na piątym biegu dochodzi maksymalnie do 3,5 tys. obrotów. Wyraźnie brakuje mu mocy, jaką pewnie daje sprawna turbina.

 

[ Dodano: 2007-06-21, 09:23 ]

Dzięki niebywałej uprzejmości jednego z czytelników tego forum, mogłem sprawdzić działanie mojej turbiny. Okazało się, że ciśnienie przy dodawaniu gazu jest prawidłowe.

 

Zatem wykluczam w moim przypadku turbinę jako sprawcę problemu z mocą silnika.

 

Po próbnej jeździe podobnym modelem meganki, stwierdzam, że przyspieszenie jest w normie.

 

Pozostaje mi jednak nadal, znalezienie przyczyny, tak niskiej prędkości maksymalnej pojazdu.

 

Po kolejnej jeździe za miastem, maksymalna prędkość 140 km/h podczas wyprzedzania okazała się dość dyskomfortowa. Szczególnie, że od 120 km/h do 140 km/h silnik potrzebuje sporo czasu aby przyspieszyć (natomiast do 160 km/h, to już potrzeba kilku minut prostej i pustej drogi).

 

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc koledze Grzegorzowi.

[krislang]

sprawdź przewód podciśnienia silnika

[comar]

odepnij kable od przeplywomierza jesli auto pojedzie normalnie to znaczy ze ci padl.... nie trzeba tego sprawdzac clipem albo innym diagnostycznym ustrojstwem

[grzegorzmis]

bez przepływomierza autko nigdy nie będzie jeździło normalnie. Gdyby nawet przepływomierz miał uszkodzony, to sterownik powinien to sam wykryć i wejść w stan awaryjny a tym samym nie będzie zbieral z niego wartości. Czyli być może kolega ARi już jeździ tak jakby miał przepływomierz odpięty, wiec różnicy może wcale nie zauważyć. Jedyna rada, to podmianka z meganki która ma moc i wyraźnie czuć, ze ciągnie od 2 tys obr/min.

[comar]

no i tu sie z toba nie zgodze , przerabialem kiedys ten temat u siebe wiec wiem, auto zaczelo zdychac, ledwo sie rozpedzalo, odpiolem przeplywomierz i zaczelo jezdzic normalnie (wlasnie jak jest odpiety to nie ma skad brac wartosci ilosci powietrza wiec bierze je z kompa w ktorym sa wpisane wartosci srednie-autko nawet lepiej sie zbiera ale pochlania tez wieksze ilosci ropy), wymienlem przeplywomierz na nowy (urzywany) i problem znikl

[grzegorzmis]

możesz sie nie zgadzać, ja napisałem co u mnie zaobserwowałem.

moje auto nie jest dynamiczne, ale po odłączeniu przepływomierza spokojnie polonez na gazie może sie ze mną ścigać, czyli jest jeszcze gorzej. Byc może odłączanie poszczególnych czujników, może naprowadzić na trop uszkodzenia czy źle działającego czujnika, wszystkie chwyty dozwolone. Jestem natomiast przekonany, ze ARI powinien to sprawdzić, i podzielić sie z nami tą informacja. Czekamy wiec ARI na test....

[dominik0310]

Mam podobny problem ze swoją Meganka co kolega Ari72, z tym że posiadam silnik 1.9dci. EGR jest sprawny, dzisiaj wymieniłem filtr paliwa i też nic sie nie poprawiło, katalizator też jest dobry tak wiec to nie może być przyczyną. Powiedzcie gdzie się odłącza ten przepływomierz może to on będzie przyczyna:)

[Prezes]

A jak się ma filterek powietrza - też może być zabity.