Megane II phI Kultura pracy silnika w zakresie 900-1500obr

[Diwix]

Zakładam nowy temat z pozoru wydawać by się mogło podobny do przerabianych. Niestety nie znalazłem w nich odpowiedzi. Mój problem dotyczy wrażeń jakie mam związane z kulturą pracy silnika 1.9dci w zakresie 900-1500 obr/min. Nie ma znaczenia czy auto jest na luzie czy w trakcie jazdy na biegu. Sytuacja wgląda następująco:

- przy delikatnym naciśnięciu gazu w kabinie czuć delikatne drżenie - nie jest one duże ale delikatnie je czuć.

- jak gazu nie dodaję lub jak dodaje go dosyć gwałtownie to tych objawów nie ma i silnik pracuje cicho, bez drgań.

- powyżej 1500-1600 obr/min przy dodawaniu gazu brak delikatnych drgań itp.

 

Wymieniłem: poduszki (komplet). Zresztą na luzie bez dodawania gazu brak drgań.

Sprawdziłem: tłumik drgań, układ wydechowy, układ wtryskowy.

Brak: wycieków, dymienia, przerywania czy utraty mocy

 

 

Brak pomysłów na dalsze interwencje.

 

Może moje obawy są bezpodstawne i tak ma być? Ja nie mam możliwości sprawdzenia takiego samego silnika. Dla porównania dosyć często jeżdżę Corollą z silnikiem D4D 1.4 i tak takich objawów nie ma. Czyżby te silniki były lepiej wyważone i lepiej zamocowane na ramie?

 

Mam prośbę do użytkowników auta z silnikiem 1.9dci aby zaobserwowali swoje auta i napisali swoje odczucia. Dziękuję z góry

 

Pozdrawiam

Dawid

[oper601]

Jeśli chodzi o drgania to dla każdego jest to kwestia indywidualnych odczuć, kto co uważa za duże lub małe. Fakt jest taki, że autko na bardzo niskich obrotach (poniżej 1400) drga i to mi się też nie do końca podoba ale umówmy się, że jazda na takich obrotach nie należy do dobrych dla silnika (wręcz odwrotnie), ekonomicznych czy komfortowych. A jęsli chodzi o Toyote, tu się zgodze. Jeździłem Avensis 2.0 D4D i RAV4 D-CAT i brak drgań. Może to być kwestia wyważenia albo czegos innego-niewiem. Bynajmniej mam porównanie dwóch takich samych Meganek 1.9 dci i delikatnie drgania czuć-w końcu diesel. I taka rada - szanuj Megi i nie jeżdzij na tak niskich obrotach ;)