Megane I phI Przegrzewa się, brak ogrzewania,

[fool]

Witam,

Dwa tygodnie temu kupiłem megane coupe 1.6 8V, 1997r, instalacja gazowa (raczej pierwsza generacja bo zakładana w 2003) z przebiegiem 320tys. Podczas zakupu i przez kolejne kilka dni nie było żadnych kłopotów. Dobrze jeździła zarówno na gazie jak i benzynie, temperatura silnika ok. czyli między 3 a 4 kreską. W sumie jedynie niedomaganie to brak ogrzewania i jak na mój gust nieco zbyt dużo spalin wydobywających się z wydechu ale jest zimno więc zignorowałem temat.

 

Pierwsze szopki zaczęły się parę dni temu, gdy po przełączeniu na gaz samochód gasł na biegu jałowym i po takim gaśnięciu ciężko było uruchomić – wydawało mi się że kwestia regulacji instalacji bo zalewa gary. Do tego doszły jeszcze problemy z temperaturą, bo wskaźnik zaczął wariować w trakcie jazdy – wchodzi na te ostatnie kreski, za chwile spada między 3 a 4tą i tak cały czas występują duże wahania. W ogóle to dziwna sprawa wg mnie, bo bardzo szybko osiąga temperaturę. Przy 0 stopni na dworze po około 2km już wskazówka wędruje ostro w górę – no chyba że megane tak mają

 

Do najgorszego doszło dzisiaj. Pojechałem do gazownika na regulację gazu. Gość wyszedł, podniósł maskę, dotknął parownika i zapytał czy działa ogrzewanie. Oczywiście nie działa więc stwierdził, że od tego trzeba zacząć bo wiadomo co się dzieje jak parownik nie jest ogrzany płynem. W drodze do chaty zapaliła się kontrolka temperatury, wskaźnik na samej górze i dym spod maski. Doczłapałem się jeszcze jakiś kilometr w takim stanie do chaty i zacząłem wszystko oglądać.

 

1.Stan oleju jest na max kresce – na bagnecie wygląda ok., bez żadnych przebarwień. Na korku od oleju na samej górze jest jakaś delikatna maź ale jest tego bardzo mało i raczej nie wygląda na świeże.

 

2.Płyn chłodzący jest między min a max ale nie wiem jaki był stan przy zakupie bo nie zwróciłem uwagi więc nie wiem czy ubywa czy nie

 

Poniżej fotka węży z płynem:

-Górny idący do nagrzewnicy był gorący, natomiast dolny chłodny a wręcz zimny

-wąż za termostatem chłodny i chłodnica też więc w pierwszej kolejności podejrzewam termostat

-niestety parownik zimny i górny wąż idący od trójnika do parownika nie był tak gorący jak idący do nagrzewnicy - może letni

 

Na fotce poniżej czerwonymi strzałkami zaznaczyłem gdzie były węże ciepłe a zielonymi gdzie zimne:

 

 

 

Jeśli chodzi o dymienie i ewentualną uszczelke pod głowicą to poniżej filmik na ciepłym silniku (po tym jak nieco ostygł po tym przegrzaniu):

 

 

Dym nie jest ciemny ani na mój gust nie jest też niebieskawy. Nieraz jak się jedzie za dymiącym autem to jest on żrący a tu tak nie ma więc sam nie wiem – wg mnie dymi zbyt mocno. No i na rozgrzanym silniku na biegu jałowym obroty spadają do ok. 500 więc trochę nisko – dlatego tak „pyrka” dziwnie.

 

 

No i na sam koniec małe info. Auto kupiłem od handlarza ale dotarłem do gościa, który mu je sprzedał. Okazało się, że gdy sprzedawał pompa wody była uwalona i ciekła ale z tego co mówił, to przed usterką ogrzewanie działało. To chyba tyle z najważniejszych informacji.

 

Nie chcę od razu oddawać auta do mechanika bo wymieni pół silnika bez zastanawiania się i skasuje 2 tysiaki. Chcę kilka rzeczy spróbować wyeliminować sam, by przynajmniej wykluczyć pewne usterki.

Na pierwszy strzał myślę, żeby wymienić termostat. Skoro temperatura tak się zaczęła wahać w trakcie jazdy a dzisiaj się zagotował to może się nie otworzył – na to by wskazywał zimny wąż za nim i chłodna chłodnica.

 

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

[Tomik]

Jak dla mnie to termostat, oraz odpowietrzenie układu i powinno być ok. Jeśli nadal będą problemy to być może jest to związane z nagrzewnicą ale nie jestem tego pewien :-P

I nie używaj tyle enterów

Jeśli chodzi o filmik to chodzi jakby na trzech garach - jak z mocą

[fool]

Szczerze mówiąc to nie potrafię określić jak z mocą tego auta. Jak dla mnie jest mułowate ale na co dzień śmigam dwuletnim focusem w dieslu więc dla mnie jest słabe. Kuzyn który miał paska 97r., 1.8 w gazie jak się przejechał, to stwierdził że ładnie się zbiera w porównaniu z jego autem więc chyba jest ok. Jak po nocy odpala się auto to przez pierwsze ok. 5 sekund chodzi bardzo nierówno i szarpie ale po chwili ładnie obroty wzrastają i chodzi wg mnie ok. Niestety jak jest rozgrzany to czasem na jałowym spadają obroty do ok. 500 a nawet niżej wg obrotomierza i wtedy tak dziwnie chodzi. Jak się mu podniesie na ok. 700-800 czyli tak jak powinno być, to jest ok. Kable i świece też wymienię.

[KOSA78]

Na korku od oleju na samej górze jest jakaś delikatna maź

świadczy to o niedogrzanym silniku

-niestety parownik zimny i górny wąż idący od trójnika do parownika nie był tak gorący jak idący do nagrzewnicy - może letn

zapowietrzony układ chłodzenia

Proponuję odpowietrzyć układ i wtedy sprawdzić czy termostat się otwiera (wąż musi się zrobić gorący a po pewnym czasie załączy się wentylator chłodnicy) jeżeli tak się nie stanie wymień termostat bo będziesz miał 100 % pewności że się nie otwiera

[gimak]

To wszystko o czym pisano wyżej trzeba sprawdzić (zacząłbym od odpowietrzenia, później termostat), ale przyjrzałbym się pompie. Jak poprzedni właściciel mówił, że ciekła, to czy teraz cieknie. Jak nie cieknie to co zrobiono, że nie cieknie - wymieniono? (mam wątpliwości) czy dolano jakiegoś uszczelniacza i stąd może być problem.

[fool]

Pompa wody jest nowa bo widać. Handlarz podczas sprzedaży mówił, że widzi że pompa jest nowa - później okazało się, że to on ją wymieniał ;-) Warunki za oknem średnio sprzyjające do prac pod maską, więc jutro auto leci do mechanika. Za odpowietrzenie i wymianę termostatu razem z częściami woła 80zł więc niewarto samemu się pod domem na mrozie grzebać. Zobaczymy co będzie po wymianie a ja jeszcze raz dzisiaj go odpalę do osiągnięcia temperatury i zobaczę jak i które węże się nagrzewają. Póki co dzięki za sugestie.

[marcindj]

Za odpowietrzenie i wymianę termostatu razem z częściami woła 80zł więc niewarto samemu się pod domem na mrozie grzebać.

 

Wymiana to 10 minut, termostat 35zł. Płacić komuś 45zł/10min roboty którą zrobił by przedszkolak? nigdy w życiu

[fool]

Robota rzeczywiście banalna ale u mnie dzisiaj -10 więc warunki super nawet na tak lekkie prace ;-)

Tak czy siak wymiana termostatu już nieaktualna i szykują się grube wydatki. Jeszcze wczoraj wieczorem zajrzałem pod maskę i okazało się, że zbiornik nadmiarowy płynu jest pusty. Kupiłem petrygo i wlałem w niego ok 4 litry Silnik sobie pracował, powoli dolewałem gdy zaczynał ubywać i po około 20 minutach wszystko wydawało się względnie ok. Wszystkie przewody zrobiły się super ciepłe, parownik się ogrzał i gaz zaczął śmigać, tempeartura fajnie się utrzymywała i zostawiłem tak aż do włączenia wentylatora. Oczywiście zastanawiało mnie gdzie się podziało tyle płynu bo nigdzie nie widać pod autem wycieków. Krótka jazda testowa, kłęby białego dymu za autem i smród płynu chłodzącego więc już nie miałem złudzeń. Dzisiaj rano pojechałem do tego mechanika ale juz nie na wymianę termostatu tylko dowiedzieć się ile będzie kosztowała wymiana uszczelki pod głowicą. Robocizna 400zł, planowanie i sprawdzenie głowicy 120zł, + uszczelki kolektorów, głowicy no i płyn. Pompa jest nowa więc ewentualnie jeszcze dojdzie pasek rozrządu. Całość to ok 700zł, pod warunkiem że tylko uszczelka jest walnięta. Mam nadzieję, że głowica i blok są w porządku. Dzisiaj ma zacząć rozbieranie i na około środę powinien zrobić jak nie będzie komplikacji. Mam nadzieję, że na tym skończą się przygody z tym autem i zacznie się wreszcie jeżdżenie nowym nabytkiem :->

[marcindj]

U mnie też niedawno poszła uszczelka pod głowicą. roboty na cały dzień. Objawy miałem takie same jak ty. Uszczelka będzie przebita najprawdopodobniej między 4 cylindrem a kanałem wodnym koło termostatu. Jak chcesz to cyknę ci fotkę mojej uszczelki. Co do kosztów nie były one wysokie. Nie planowałem głowicy tylko sprawdziłem wizualnie i szczelinomierzem w miejscu przebicia. Całość kosztowała mnie jakieś 150zł (uszczelka + nowe śruby głowicy)

[fool]

Czy obroty na biegu jałowym też potrafiły Ci nisko spadać i silnik chodził jakby na 3 garach?

[marcindj]

Zdarzało mu się zgasnąć, ale nie chodził ma 3 garach. No może poza odpalaniem bo zalewało cylinder płynem ;-)

[fool]

Chwilę temu dzwonił mechanik, że uszczelka pod głowicą była jakiś czas temu wymieniana i to nie ona jest przyczyną ubywania płynu. Sprawdzili głowicę i znaleźli jakieś dwa mikropęknięcia - koszt naprawy 350zł... Dodatkowo pasek rozrządu do wymiany bo jest postrzępiony więc na dzisiaj mamy już naprawę na tysiaka z haczykiem. Mam nadzieję, że nic więcej nie wylezie. Ma ktoś może doświadczenia z naprawianymi głowicami? Szczerze mówiąc jakoś tak nie do końca mam przekonanie do "spawania" głowicy". Czy takie zabiegi są trwałe i skuteczne?

[marcindj]

Niech ci pokaże tą głowicę i uszczelkę gdzie są te niby mikro pęknięcia

[fool]

Auto odebrane i jeśli chodzi o ubywanie płynu to jest już ok. Całość kosztowała 1050zł - naprawa głowicy 350zł, robocizna 400zł a uszczelki, płyn, rozrząd 300zł. Już nie dymi i problem z szarpaniem po odpaleniu zniknął. Pozostała kwestia nieszczęsnego ogrzewania. Wszystkie węże z płynem są gorące, poza jednym - powracającym z nagrzewnicy. Jest taki raczej letni co by wskazywało na to, że że temperatura chyba jest wytracana w nagrzewnicy ale gdzie to ciepło niby się podziewa w takim razie??? Jak kręcę pokrętłem ciepło/zimno w skrajne położenia to jest deliktna różnica ale mimo wszystko w aucie jest ziąb jak cholera. Macie jakieś wskazówki za co się zabrać? Górny, idący do nagrzewnicy jest gorący. Czy jest taka możliwość, żę nagrzewnica jest niedrożna? Płyn i tak będzie krążył w układzie bo popłynie przez parownik od gazu. A i jeszcze rzuciło mi się w oczy, że wczoraj wieczorem jak po powrocie podniosłem maskę żeby sprawdzić wężę, to przy około -7 stopniach włączył się wentylator a auto było w zasadzie prosto z trasy.

[markar74]

Witam. Co do nagrzewnicy to nie wiem, dlaczego nie grzeje. Natomiast to, że włączył się wentylator, gdy już wróciłeś z trasy to normalne. W czasie jazdy pęd powietrza chłodzi płyn w chłodnicy, natomiast w czasie postoju wentylator "podaje" chłodne powietrze do schłodzenia układu. Pozdrawiam