Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

złośliwie porysowany samochód


hasel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Forumowiczów,

Auto od niedzieli stało w garażu podziemnym. W niedzielę na bank było wszystko OK, a dzisiaj przed wyjazdem zobaczyłem, że zostało przez kogoś złośliwie porysowane na przednim nadkolu, w okolicach wlewu paliwa i na tylnym zderzaku. W sumie na trzech elementach... Rysy są na szczęście bardzo cienkie, mają długość ok 20-25cm każda, ale niestety na mniej więcej na 10 cm długości są aż do podkładu. Na bank wiem, kto mógł to zrobić, ale za rękę nie złapałem... Po południu zajrzałem do firmy zajmującej się car detailingiem: http://www.car-spa.pl/ Gość powiedział, że powierzchowne zarysowanie są w stanie usunąć bez śladu. Z tego co mówił, polegać by to miało na miejscowym podgrzaniu lakieru i spolerowaniu. Prawdodpobnie chodziło mu zatem o roztopienie warstwy lakieru bezbarwnego i wypełnienie nim rys, koszt 100-150 zł. Co do głębszych miejsc, to ponoć niewiele da się zrobić. Zderzaka praktycznie w ogóle by nie ruszali, bo to plastik i byłby problem z podgrzaniem. Firma zajmuje się głównie detailingiem, więc starałem się znaleźć coś innego i znalazłem -plus.pl/lakierowanie_spot/"]http://[ciach]-plus.pl/lakierowanie_spot/ Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym względzie? Da się usunąć rysy, by nic nie było widać? Jakoś nie chce mi się wierzyć... W pastę lekkościerną nie chciałbym się bawić. Szukam czegoś w okolicy Warszawy. A może od razu uderzać w malowanie? W końcu po coś się płaci to ubezpiecznie. W grę wchodzi też kwestia gwarancji na lakier. Podjadę w wolnej chwili do ASO, ale coś czuję, że ich rada będzie: malować

Auto nie ma jeszcze nawet roku, więc rozumiecie...

 

ps. zdaję sobie sprawę, że podobne wątki już były, ale prośba do moderatora o wyrozumiałość, czytałem je, ale nie było jednoznacznej odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o firmę SmartPlus ja korzystałem z ich usług ponieważ facet na parkingu uderzył drzwiami w moje też niespełna roczne auto :evil: miałem wgniecenie bez uszkodzenia lakieru o regularnym kształcie więc zrobili bez śladu (trochę tylko pod światło widać miejsce w którym było wgniecenie) i tu jestem w pełni usatysfakcjonowany <ok> co do likwidacji rys to miałem obcierkę parkingową na drzwiach zaproponowali mi malowanie nie tylko drzwi z obcierką ale i sąsiednich elementów żeby jak to się wyrazili "złapać kolor" wiec nie skorzystałem :(

zakład to SmartPlus w Jabłonnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym poczekał, może sie myle, ale....ten lakier tak ma :-( , pisałem już o zarysowaniach, wczoraj doszły następne ślady, jakby ktoś przetarł przez drzwi reklmówka ( w pół łydki) i znów ślady, żonka przetarła kurtką (zwykły materiał) jakiś brudek i też ślad - p...na ekologia :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakierowanie elementu/ -ów może spowodować dodatkowy spadek wartości przy ewentualnej odsprzedaży, jeśli nabywca sprawdzi lakier miernikiem, chyba, że chodzi tylko o plastiki, wtedy nie da rady zmierzyć.

Skoro rysy nie są głębokie to polerowanie może dać naprawdę dobry efekt, przy użyciu samej tylko pasty można zlikwidować wiele rys, które 'na oko 'wydają się' nie do usunięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten lakier tak ma :-( , pisałem już o zarysowaniach, wczoraj doszły następne ślady, jakby ktoś przetarł przez drzwi reklmówka ( w pół łydki) i znów ślady, żonka przetarła kurtką (zwykły materiał)

Wiem, że teraz są delikatne lakiery, ale przetarcie kurtką czy reklamówką, to nie to samo co pojechanie czymś ostrym jak u mnie...

lakierowanie elementu/ -ów może spowodować dodatkowy spadek wartości przy ewentualnej odsprzedaży, jeśli nabywca sprawdzi lakier miernikiem

Niech sobie mierzy. Jak lakierowanie, to tylko w ASO z ubezpieczenia. ASO ma historię auta, którą nabywca będzie mógł sprawdzić. Można zostawić sobie zdjęcia na wszelki wypadek, by pokazać, że chodziło o estetykę, a nie o coś grubszego.

Zresztą, nie po to kupowałem nowy samochód, aby go zaraz sprzedawać. Za te kilka lat i tak nie będzie wiele warty, jak wszystkie auta renault <ok> Chyba, że postrzeganie marki się zmieni.

Skoro rysy nie są głębokie to polerowanie może dać naprawdę dobry efekt, przy użyciu samej tylko pasty można zlikwidować wiele rys, które 'na oko 'wydają się' nie do usunięcia

Jak miałem stary samochód, to polerowałem do woli. Tu jednak chodzi o nówkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!