Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Kontrolka wtrysków, przyspieszenie = przydław


MeHow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Świadomie zaczynam ten temat gdyż nie znalazłem odpowiedzi na dolegliwości mojego samochodu na tym forum.

 

Od około roku przy stabilnej jeździe powyżej 80km/h zapala się kontrolka wtrysków. Nie towarzyszyły temu żadne inne objawy. Od około miesiąca oprócz tej dolegliwości doszła opcja zadławiania się silnika przy gwałtownym dodaniu gazu (np. podczas wyprzedzania). Samochód przez ułamek sekundy pięknie się wkręca, następnie dławi się (mimo wciskania pedału gazu obrotomierz stoi w miejscu a auto nie przyspiesza) a od razu po tym zapala się kontrolka wtrysku. Towarzyszyło temu też nie małe krótkie szarpnięcie. Został wymieniony czujnik ciśnienia atmosferycznego a jedyną rzeczą jaka została wyeliminowana to brak szarpnięcia podczas dławienia. Po ponownym zajechaniu do serwisu i podłączeniu samochodu pod komputer wyskoczyły 3 błędy: sonda lambda, układ podciśnienia (znów) i wskaźnik prędkości. Sonda została wymieniona, chyba 4 czujniki ciśnienia atmosferycznego były sprawdzane i nadal to samo. Błędy zostały wykasowane a co więcej został wymieniony komputer. Wszystkie wężyki posprawdzane pod względem jakichkolwiek dziurek, elektrozawór pochłaniacza par wymieniony, silnik krokowy, odpowietrzony układ paliwowy, kompresja sprawdzona, świece i przewody WN również, rozrząd wymieniony i ustawiony, paski klinowe powymieniane, pompy wymienione, zawory ustawione i nadal to samo. Dodam, że samochód nie ma katalizatora od dłuższego czasu (zanim powstały te dolegliwości) oraz zamontowany jest stożkowy filtr powietrza też od dłuższego czasu (na standardowym filtrze jest to samo). Filtry też są wymienione (paliwa oraz oleju). Objawy takie nie występują gdy silnik się nagrzeje (zatrzymam auto np. żeby je zatankować i ruszam po 5min.) lub gdy jest ciepło i sucho (wczoraj było 15 stopni i samochód nie wykazywał powyższych objawów).

Również na biegu jałowym można wcisnąć gwałtownie gaz "do dechy" i kontrolka się nie zapala (dusić się nie dusi bo nie jedzie).

Czy ktoś z Was jest w stanie udzielić mi odpowiedzi co jest NIE tak wykluczając opcję, że któryś z wymienionych podzespołów mógłby być wadliwy.

 

Załączam 2 pliki w formacie RAR

2.rar

1.rar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko cewki (lub tylko jedna) do wymiany. Jak posiadasz cewki Sagem, wymień obie - dziadostwo, które nie powinno nigdy znaleźć się w tym aucie.

Jak występuje ta anomalia, to słychać z silnika takie "pyrkanie" (wypadający zapłon na którymś z cylindrów) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kreciq

 

Może i to jest "pykanie", jeśli masz możliwość to ściągnij obywa załączniki (są bez wirusów), które załączyłem. Są spakowane, a odtwarzam je np. programem VLC. Tam słychać wyraźnie ten dźwięk podczas zacięcia.

Cewki sprawdzę w poniedziałek.

Jeśli są uszkodzone to czy powinno to wyskoczyć na komputerze?

Jeśli nie to czy mogę je sprawdzić "domowym" sposobem?

Rozumiem, że jednej nie mogę wymienić gdyż wszystkie (4?) są w nierozłączalnej obudowie?

 

ps. samochód NIE posiada i nie posiadał instalacji gazowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest ewidentne związany z "wypadaniem" zapłonu. W grę mogą wchodzić trzy elementy; cewki, kable i świece. Nie ma znaczenia, że wymieniałeś świece i kable WN. I tak je musisz przeglądnąć. Po kolei sprawdzaj poszczególne elementy. Zwróć uwagę na połączenia, czy ciasno siedzą i czy nie są zachlapane olejem lub nie ma na nich wilgoci.

Najlepiej po dłuższym postoju na zimnym silniku, np po nocy.

Jak to nie pomoże wtedy dopiero wymień cewki, ale tak na 95% to będzie ich wina.

Jak masz stare elementy wymień i zobacz czy coś się zmieniło.

No i profilaktycznie wyczyść czujnik położenia wału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P_r_z_e_m_o

 

Czujnik położenia wału też jest wymieniony.

Cewki, świece i przewody WN oczywiście sprawdzę.

Nie wiem tylko jak sprawdzić cewki.

 

Cewki są w tym czarnym pudełku?cewki.jpg

 

Proszę zapoznać się z instrukcją wklejania zdjęć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest cewka. Jeżeli to jest Twoja cewka, w grę wchodzi ewentualna wymiana całego tego elementu (jest nierozbieralny).

Co do sprawdzenia...Praktycznie jest to niemożliwe. Twoja cewka tylko czasami "niedomaga" (prawdopodobnie). Najlepszą metodą na sprawdzenie jest podmiana na pewną w 100% cewkę. Zanim jednak zdecydujesz się na zakup cewki, posłuchaj przedmówcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Oczywiście sprawdzę przed ewentualnym zakupem wszystko o czym napisaliście.

Zdjęcie znalazłem w necie ale dokładnie taki sam element siedzi pod maską mojej Renówki.

 

ps. kolejne zdjęcia oczywiście postaram się wstawić już poprawnie

 

Na razie dziękuję Wam za pomoc, a po sprawdzeniu tych elementów dam znać co i jak.

 

Trochę to trwało.

 

Zakupiłem w końcu tą cewkę i...

...BRAK zmian.

Oprócz cewki zostały zakupione nowe kable WN i świece.

Ja już nie mam pojęcia co jest z tym samochodem.

Jedno co wiem, to że jak samochód zostanie wyłączony na kilka minut np.od 7 do 15 (np. tankowanie lub szybkie zakupy) to po ponownym odpaleniu jazda odbywa się bez zacinania/zamulania.

Natomiast jeśli od pierwszego odpalenia nie zostanie wyłączony (jazda nawet ponad godzinę) to przy każdym ostrym przyspieszeniu jest zacięcie.

Czasem wciskam w tym momencie sprzęgło, obroty idą w górę i wtedy puszczam sprzęgło wówczas jakoś się przebiję przez tą barier zamulenia.

Jednak po ponownym zatrzymaniu (np. na światłach) i późniejszym ruszeniu znów "zabawa" od nowa.

Edytowane przez MeHow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Tobie szczerze, że borykam się aktualnie właśnie z takim zamuleniem. Jak odpalę auto rano (zimny silnik), to przez jakieś 100m auto "ciągnie" aż miło. Jedynka, dwójka, i przy trójce jak by mi ktoś wrzucił 100kg do bagażnika. Do końca biegów jest już tak samo. Co ciekawe, jak przytrzymam silnik na stałych obrotach przez ok 3-5s i przycisnę gaz, auto zbiera się jak wcześniej, ale tylko do zmiany biegu.

Moje podejrzenie to komputer, czujnik ciśnienia paliwa lub pompa paliwa. U mnie jednak nie zapala się kontrolka wtrysków.

Spróbuj jeszcze odłączyć na ok. 30 min. akumulator (masę). Watro by też podpiąć samochód pod CLIP-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrolka zapalała mi się już wcześniej po przekroczeniu około 80km/h i nie niosło to za sobą żadnych objawów w jeździe.

Po paru miesiącach doszło zacinanie się obrotów podczas ostrego dodania gazu i podczas tego zacięcia zapalanie się kontrolki.

Jeśli podczas jazdy przekręcę kluczyk (wyłączam silnik) i znów go włączę (samochód odpala się siłą pędu) wówczas kontrolka gaśnie do momentu kiedy znów ostro nie wcisnę gazu. Im samochód ma mniejsze obciążenie na osi tym później zapala się ta kontrolka. Jadąc np. z górki na 5 biegu bez dodawania gazu nie zapala się w ogóle (na biegu jałowym też się nie zapala po wciśnięciu gazu nawet do odcięcia).

Aha jak zaczęło się to zacinanie to na samym początku mogłem jeszcze ostro wystartować spod świateł. Później epidemia zacinania objęła też 1 bieg.

Przy ostrym przyspieszaniu jak już zawiesi się silnik na obrotach (mimo wciśniętego gazu do oporu) aby dalej przyspieszać to muszę puścić gaz na moment i wcisnąć go ponownie ale już delikatniej.

Jadąc pod górkę w okolicach mniej więcej 100km/h nawet słabsze wciskanie gazu niż na prostej powoduje zacięcie.

Im większe obciążenie tym silnik chętniej się zacina.

 

 

No dobra, odłączyłem akumulator na 40 min. i bez zmian.

Pisząc o tym czujniku ciśnienia paliwa chodziło Tobie o zawór/regulator ciśnienia paliwa?

Co do pompy to fakt, nie była jeszcze brana pod uwagę.

Niedługo w tym samochodzie to tylko tablice rejestracyjne pozostaną nie zmienione...

Edytowane przez MeHow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś co teraz wyrzuca CLIP (nie żaden Euroscan, etc.)?

Sprawdź, czy jest dobry wężyk czujnika ciśnienia i sam czujnik.

Pompa podaje odpowiednie ciśnienie paliwa, może się już nie wyrabia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wężyki sprawdzone, czujnik już nie jeden też.

Pompa rzeczywiście nie była sprawdzana (czy jest jakiś sposób na sprawdzenie jej przepustowośći?).

Nie będę udawał ale nie wiem co to jest Clip oraz EuroScan (wyjaśnijcie jeśli macie czas).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompę najlepiej jest sprawdzić manometrem jakie ciśnienie podaje, wydajność można sprawdzić wiaderkiem i stoperem.

CLIP to jest typowy przyrząd diagnostyczny Renault, a Euroscan, to uniwersalny interfejs do czytania błędów.

Pełną diagnostykę aut Renault wyprodukowanych przed 2002 rokiem można zrobić CLIPem, ewentualnie komputerem Magneti Marelli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodziło Tobie o zawór/regulator ciśnienia paliwa

Tak. Gdzieś wyczytałem, że można go najprościej sprawdzić, zdejmując wężyk łączący go z kolektorem dolotowym. Jeżeli będzie w nim mokro, oznacza to jego uszkodzenie. Dodatkowo można tymczasowo zaślepić wejście tego wężyka do kolektora i zrobić jazdę próbną. Jeżeli będzie poprawa, oznacza to, że regulator wymaga wymiany.

PS- wężyk też lepiej zaślepić. Jak zacznie z niego kapać benzyna na silnik, może dojść do pożaru !

 

EDYCJA:

Dzisiaj ten problem nie już nie dotyczy (mam nadzieję, że nie powróci). Pogoniłem auto kilkakrotnie do odcięcia i auto ozdrowiało. Może Megi zapomniała, kto jest jej panem :)

Edytowane przez Kreciq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z wężykiem czy bez nadal te same objawy (wężyk od środka jest suchy)...

CLIP wykazał:

1. błąd pochłaniacza oparów - mam go odłączonego (jak jest podłączony samochód też nadal się dławi)

2. błąd czujnika prędkości - nie bardzo wiem o co z tym chodzi

3. "jakieś" zwarcie na instalacji

 

ps. nadal dziwi mnie fakt, że jak zostawię wyłączony samochód na kilka-kilkanaście minut (np. tankowanie) to po ponownym odpaleniu silnika objawy dławienia znikają.

 

 

 

 

 

Witam,

 

Piszę tak późno bo nie miałem netu,

samochód naprawiony i byłem już nim w Krakowie,

jazda bez problemów, okazało się że była to wina czujnika położenia przepustnicy,

komputer nie wykrywał błędu gdyż działał on w przedziale 0-13% a później dopiero 82-100% wychylenia.

Skąd to wiem..? Czujnik został wymontowany i wykonując ruch śrubokrętem poruszającym czujnik obserwowaliśmy wskazania komputera podpiętego pod samochód...

Jedyny objaw jaki pozostał to zapalająca się kontrolka "zygzak" po przekroczeniu około 80km/h.

Edytowane przez MeHow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okazało się że była to wina czujnika położenia przepustnicy

Potwierdzam, u mnie problem powrócił i również poszedłem tym tropem.

Wyjąłem czujnik > wlałem do środka zmywacz do paznokci (z acetonem) > pokręciłem kółkiem > wytrząchnąłem resztki zmywacza > założyłem z powrotem > Megi śmiga jak ta lala <piwko>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!