Megane I phI Samozapłon, błąd immobilaisera? Uszkodzona stacyjka? Pomocy

[marcinzkrakowa]

Witam!

 

Dzisiaj rano zaskoczyła mnie sytuacja.

 

Samochód nie chciał zapalić i dostał czegoś w rodzaju samozapłonu. Mimo, że wycofałem kluczyk a nawet wyjąłem auto nadal kręciło, bez możliwości zapalenia. Sytuacja nie występowała nigdy wcześniej.

 

Po wyjęciu kluczyka kręciło jeszcze kilka-kilkanaście sekund. Na koniec nie chciało przestać kręcić i nawet myślałem o wyjęciu akumulatora. O dziwo na samym końcu jakby nigdy nic zapaliło.

 

Moim zdaniem to może być immobiliser, ale zastanawiam mnie samoistne kręcenie, jakby uszkodzona była stacyjka.

 

Macie jakiś pomysł co to może być? Rozebrałem nawet kluczyk, ale nie ma w nim żadnej baterii, i zastanawiam się czy to auto ma immobiliser. Mam na środku liczników czerwoną kropkę co gaśnie po kilku sekundach od włożenia i przekręcenia kluczyka, i w instrukcji pisze, że to immobiliser.

 

Pomóżcie dobrzy ludzie

 

P.S. Może polecicie jakiegoś dobrego i niedrogiego mechanika z Krakowa?

[fred]

Rozebrałem nawet kluczyk, ale nie ma w nim żadnej baterii, i zastanawiam się czy to auto ma immobiliser.

Masz ph1 czy ph2 ? ph2 ma immobilizer w kluczyku (odblokowuje go dopiero włożenie kluczyka do stacyjki).

 

Wg. schematów minus ze stacyjki jest przekazywany bezpośrednio na rozrusznik, więc albo blokuje się stacyjka albo elektromagnes w rozruszniku.

[marcinzkrakowa]

Witaj!

 

Megane jest z 1998 roku więc pewnie PH1

 

Mam wrażenie że to stacyjka. Tak jak mówisz. Na razie wziąłem drugi komplet kluczyków i zobaczę popołudniu jak będzie zimny. Pewnie i tak czeka mnie wymiana stacyjki.

 

Dzięki za sugestie.

 

Pozdrawiam,

Marcin

 

Temat zamknięty. Nikt nie miał racji.

 

Powodem problemu okazał się nieodpowiedni, założony przez poprzedniego właściciela rozrusznik. Pochodził z jakiegoś mitsubishi.

 

Teraz jest wszystko ok. Mam rozrusznik z renault.