Megane I phII brak wskazania temperatury zewnętrznej oraz brak regulacji częstotliwości podświetlenia zegarów

[Coyotus24]

Witam!

Czy ktoś miał nietypowy przypadek jak u mnie że zaraz po wymianie akumulatora na nowy, zniknęło wskazanie temperatury zewnętrznej (pod zegarem), oraz brak regulacji częstotliwości podświetlenia zegarów (np.słabe podświetlenie, mocne rażące podświetlenie zagarów).

Przejrzałem wszystkie bezpieczniki i wszystkie są sprawne. Nie mam pojęcia co to może być. Czy może mam reset kompa zrobic?

Proszę o pomoc. Dziekuję i przy okazji Wesołych Świąt.

[fred]

Z komputerem nie ma to nic wspólnego, musiał paść jednak jakiś bezpiecznik lub przewód. Bezpieczniki, także te pod maską, sprawdź miernikiem lub próbnikiem (próbnik do masy aku i do plusa przez bezpiecznik).

 

Na początek, będzie najprostsze i najszybsze, zamiast regulatora podświetlenia zrób zworę. jak zadziała to padł Ci regulator i trzeba wymienić.

Edytowane 22 Grudnia 2011 przez fred

[Coyotus24]

a wiec po jednej nocy regulacja świateł podświetlania deski i kokpitu (rozjaśniania i przyciemniania) powróciła do normy, do dziś nieee ma z tym kłopotu. Gorzej ze wskazaniem temperatury zewnętrznej - brak. Nawet na chwile odłączyłem akumulator na ok. 1,5 minuty i nic cisza pod zegarem. Popukałem palcem w czujnik pod prawym lusterkiem. I też nic. Chyba dostało sie po instalacji bądz czujka kaputt. Po nowym roku, w weekend sprawdze instalkę i zdam relacje.

 

Dodano: 02 lut 2012 - 00:41

Po długiej przerwie ... w minioną sobotę zacząłem grzebać pod wyświetlaczem i wymieniłem tylko żarówki bo o dziwo obydwie się poprzepalały od podświetlenia wyświetlacza ale po wymianie tych żarówek dalej nie miałem wskazania temperatury zewnętrznej. Przewody, styki, taśma wszystko było ok. Nie mogąc zlokalizować przyczyny braku wskazania temp. zewn. zacząłem montować wyświetlacz do deski, kokpit i udałem się do domu. Po dwóch dniach mrożnych nocek zrobiłem wypad do miasta i nie zgadniecie...stał sie CUD...odżyło wskazanie temp. zewn. i pokazało w dzień -13 stopni, jadąc w trasie pokazało -12. Wracając do domu też pokazało -12 C. Kolejnego dnia czyli dziś również udałem się na zakupy do miasta fakt było mrożno niż wtedy i pokazało -15 C. A więc działa jak narazie bez zarzutu. Opowiadałem o tym "cudzie" bratu to sie roześmiał. No cóż "cuda się zdarzają" :) :)

 

A dzis po prawie tygodniu, jak sie ociepliło w dzień to wyjeżdzając z domu przez chwile nie miałem wskazania dosłownie na prawie 1 minute...po czym się pojawiło i wskazało na minus 9 potem minus 8 stopni i tak na chwile pokazało na jakieś 2-3 minuty i póżniej zniknęło całkiem. Chyba coś musi być ze stykiem lub lutem. Co sądzicie??

Edytowane 8 Lutego 2012 przez Coyotus24