Megane I phII Problem z obrotami po ruchomieniu przy temp.zewnętrznej pow.15 stopni

[meganelapua]

Witam.W związku z tym , że problem jest coraaz baardziej denerwujący pozwoliłem sobie napisać ten temat.Nigdzie na forum nie znalazłem nic podobnego.Na wstępie : świece nowe,filtry też,cewki sprawne,dolot szczelny,przepustnica i krokowy wyczyszczone,czujnik położenia wału nowy , Clip nic nie pokazał ,spalanie niskie,rozrząd prawidlowo ustawiony .Problem wygląda nastepująco: gdy auto postoi np przez noc i kiedy temperatura zew jest powyżej 15-20 stopni ( przy niższych zawsze pracuje płynnie, może po za szarpaniem),przy odpalaniu silnik załapuje ,następnie obroty spadają tak do ok 500 trzęsie się (nigdy nie zgasł) po czym obroty powolutku podnoszą się do ok 1000.Pracuje wtedy równo przez ok 15 i mniej sek. i zamiast (pomijam że te 15 sek to krótko) powolnego (płynnego) spadku obrotów wraz z nagrzewaniem ,następuje po tych 15 sekundach dość gwałtowny skok obrotów w dół na skali ok 2-3 mm przypuszczam(ok 800obr) silnik zaczyna szarpać ....właśnie jak zacznie szarpać tak szarpie do temp ok 90 stopni (najrówniej pracuje przy wyższych temp ) szarpaniu towarzyszy wyrazne wypadanie zaplonów (słyszalne przy wydechu).By wyeliminować wpływ samej temperatury na podzespoły mechaniczne :wykręciłem czujnik temp i włożyłem do chłodnej wody ok 5stopni -odpala ładnie obroty ok 1000 bez skoków, następnie posiłkując sie danymi czujników(rezystancja) zastąpiłem czujnik opornikami i przy wartościach odpowiadających tem cieczy poniżej 20 stopni silnik odpala pięknie obr ok 1000, natomiast przy wyższych temperaturach problem jak wyżej z tym, że nie obserwowałem tego skoku obrotów (stała rezystancja podłączonego opornika).To samo zrobiłem z czujnikiem temp powietrza i nic.Wygląda mi na to że podszarpywanie pojawia się w momęcie osiągnięcia przez silnik ok 30 stopni czyli zaakceptowania do pracy sygnału z sondy? Czy sonda ( pierwsza ) może powodować wypadanie zaplonów? Czy może Ktoś miał podobne objawy i wie jak rozwiązać problem? Bardzo prosze o Pomoc.

 

Dodano: 28 cze 2012 - 08:15

Witam. Sprawa się wyjaśniła ,zupełnie nie wiem jak to się stało.Złożony był poprawnie i sprawdzony przed odpaleniem dwa razy ,za każdym razem blokada wchodziła bez problemu.

[P_r_z_e_m_o]

za każdym razem blokada wchodziła bez problemu.

Ta na wał korbowy też była wkładana?

[meganelapua]

Obie były oczywiście ,blokada wału dł. 70mm od końca do powierzchni oporowej (styku z blokiem). Przestawiony jest o połowe zęba co dziwne...? dokręcane śruby zgodnie z manualem.

Ps. Po sprawdzeniu rozrządu okazało się ,że faktycznie da się założyć blokade na takich nastawach :) .Blokada "przepracowała pare wymian" i rzeczywiście wchodziła bez problemu.Zrobiłem nową o gr płytek 5.03mm i....nie weszła :) Cztery razy luzowane były koła i ustawiany rozrząd aby zaczęła pasować z lekkim wciskiem.Mała rada: sprawdzian do wałków MA być idealnie zgodny z wymiarami(grubość płytek wchodzących w wałki ,oraz ich prostolinjowość) u mnie różnica w grubości ok 0.4 mm zrobiła sporo zamieszania :) Blokada wału w moim silniku w pozycji GMP ma 69.8 (możliwe ,że mieści się to w granicach dopuszczalnego błędu) .W tej chwili myśle ,że mam nowe auto, zupełnie inna jazda....Dla wyjasnienia: przy wymianie rozrządu z zastosowaniem oryginalnego zestawu RENAULT,okazało się ,że pasek nie da się założyć na koła wałków.Brakowało pół zęba...poluzowane zostało koło na jednym z wałków i dokręcone..Bez blokady kół ciężko w takiej chwili ustawić wałki tym bardziej,jeżeli się ma zfatygowaną blokade.

Edytowane 2 Lipca 2012 przez meganelapua