Megane II phI Remont silnika

[lukaz89]

Witam wszystkich użytkowników. Posiadam Megane już od dwóch lat, zrobiłem nią bezproblemowo 20.000 km. Ostatnio pokonałem swoją Megane dystans 50km bez żadnych problemów w czasie jazdy. Po godzinie wsiadam, odpalam auto, dodaję gazu, a tu słychać takie tarcie, skrzypienie, okazało się, że padła turbina. Samochód stracił moc, zaczął dymić na biało. Udało mi się dojechać 30km do warsztatu na kołach. W warsztacie definitywnie stwierdzili, że padłą turbina. Znaleziono również w misce olejowej kawałek okrągłej tak jakby uszczelki , o średnicy 8 wewnątrz, a zewnątrz 12 oraz drobne opiłki. Zakupiłem turbosprężarkę po regeneracji, jednakże zakład bał się ją zamontować, ponieważ podejrzenia padły na silnik. Owa uszczelka byłą najprawdopodobniej ze starej turbiny. Z warsztatu samochód został przewieziony do kolejnego, gdzie mieli rozebrać silnik. Tam stwierdzono, że nie ma nic wspólnego ta uszczelka z silnikiem i będą badać co dokładnie jest w środku. Auto stoi tam od piątku, dzisiaj dostałem informację, że porysowane są panewki, wał, tłoki, cylindry, pierścienie- ogółem czeka kapitalny remont silnika. Koszt wstępnie to 8.000zł. Kolejne informacje dostanę pod koniec tego tygodnia, co mnie dziwi, dlaczego tak późno, czy w ogóle silnik jest u niego, czy też gdzieś pojechał w Polskę. Obecnie za zajęcie się silnikiem, w sensie sprawdzeniem i wykonaniem pomiarów zużytych elementów życzy sobie już 900zł… Zapytałem jak się ma koło dwumasowe, to szef zakładu stwierdził, że jest całe rozwalone… (Bez mojego zapytania milczał, nie wiem, czy wliczył w te koszty to nie informując mnie). Dziwi mnie fakt, skoro mogłem bezproblemowo dojechać uprzednio na kolach 30km ( z dymieniem na biało i spadkiem mocy, co myślę było powodem turbiny) teraz okazuje się, że wszystko jest takie rozsypane. Jestem laikiem w tych sprawach, więc prosiłbym o wypowiedzenie się forumowiczów. Dodam, że chciałbym dalej użytkować to auto, ale jeśli za naprawę mam dać ponad 10.000 finalnie to nie wiem, czy ktoś tu nie robi kogoś w balona. Pozdrawiam

[pancurp10]

witaj i powiem ci co nie co z mojego doświadczenia o tym motorze, pracuje w serwisie turbo gdzie je regenerujemy:)

Co do silnika to owszem nie raz trzeba było regenerować ten silnik bo winę za padające turbo odpowiadał właśnie silnik.

Powiem tobie co my robimy zanim zdecydujemy się na montaż turbiny do silnika.

1 sprawa, sprawdzić dokładnie ciśnienie oleju, trzeba porządnie rozgrzać silnik bardzo często mimo wskazań na zegarach temp niby 90st ciśnienie jest w miarę ok, ale chocki klocki zaczynają się po nie długim czasie po uzyskaniu tem 90st, że ciśnienie na wolnych obrotach spada do 0,5 bara tak nie może być czujnik ciśnienia oleju się jeszcze nie będzie awanturował bo on informuje kierowce dopiero jak pamiętam przy 0.2- 0.3 bara głupota jak dla mnie ale dobra.

Dobrze by było by ciśnienie oleju było między 0.9 do 1.8 bara a przy dodaniu gazy czyli ok 3.5 tyś obr ciśnienie wzrosło do 3.2 i wyżej:) jeśli masz takie wartości to

możesz się częściowo cieszyć:D

2 sprawa ważne bardzo jest to jakie jest nadciśnienie skrzyni korbowe. Wyjaśnię jak najłatwiej tobie będzie to sprawdzić. Kupuje przeźroczysty wężyk tak by było widać w nim ciecz. zaginasz go w kształcie litery U wlewasz bardzo nie wiele wody do wężyka i musisz tak zrobić by po obu stronach tej litery ( U ) był ten sam poziom wody. Następnie odkręcasz korek wlewu oleju oczywiście silnik pracuje cały czas i musisz zadbać by drugi koniec rurki był szczelny gdy przyłożysz go to korka chodzi mi to oto że musisz zmierzyć poziom słupka wody. Jeżeli wodę będzie wypychało i różnica poziomów będzie 4cm i więcej czasami nawet wódę od razu z rurki wywala to masz albo zapchaną odmę albo już zużyte pierścienie. Jeżeli masz do cm że ci wypycha niech ktoś doda gazu jak wodę będzie ci wciągać to masz git i silnik masz w porządku i nadaje się do założenia nowej turbiny. Jeszcze mała wskazówka jeśli będziesz miał za duże nadciśnienie ten cały element co olej wlewasz na samych dole jest rurka czarna grubość chyba cm ona bardzo często w tych motorach się zapycha, musisz jeśli jest zarąbana dokładnie wyczyścić by była drożna i jeszcze wyczyścić trzeba króciec który wystaje z bloku w którym wsuwasz te rurkę. Najlepiej się to czyści jakimś bagnetem ale metalowym z innego auta bo poniżej ta rurka zakręca :D

Jeśli miałeś to zatkane to powinno ci się sprawa z nadciśnieniem poprawić:D

Jak masz pytania pisz