Megane I phII POMOCY. Zwarcie, czy coś innego?

[Genzo]

Witam,

Problem, który chce opisać pojawił się po umyciu samochodu (może gdzieś woda się dostała i zrobiła zwarcie). W sobotę umyłem moją Megankę i wstawiłem do garażu. Wczoraj (niedziela) wieczorem, gdy wsiadłem do auta zauważyłem na wstępie, że nie świeci światełko wewnątrz auta. Po włożeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu, żeby zagrzać świece, usłyszałem dziwne dźwięki dochodzące mniej więcej z lewej strony pod kierownicą (okolice bezpieczników). Dźwięk jakby zwarcie lub bardziej takie cykanie przekaźników. Auto co prawda odpaliło i wyjechałem z garażu, ale: Nie działały wycieraczki i kierunkowskazy i zapaliła się kontrolka świec żarowych. Światła mijania i światła drogowe się świeciły (to sprawdziłem). Przez ten cały czas zegary świeciły bardzo słabym światłem (jaby mało prądu dostawały). Po chwili zapaliła się też kontrolka ogrzewania tylnej szyby. Zaparkowałem spowrotem auto i po próbie zamknięcia auta z pilota na kluczyku pojawił się kolejny problem. Nie zareagował na wciskanie przycisku na kluczyku. Czerwona dioda na zegarach mryga z większą częstotliwością, kiedy wciskam przycisk na kluczyku, ale auto się nie zamyka i nie mruga kierunkowskazami. Proszę Was o pomoc. Od czego zacząć? Silnik odpala i pracuje równo. Megane 2001 1.9dTi 98KM

 

Dodano: 18 gru 2012 - 08:39

Nie wiem, czy ja mam takiego pecha, czy źle piszę posty. Ale po raz kolejny nie dostałem odpowiedzi. Pewnie nikt się z tym nie spotkał wcześniej. Na szczęście problem rozwiązany.

 

Gdyby komuś się to zdarzyło to sprawdźcie sobie skrzynkę z dużymi bezpiecznikami pod machą. Zdarza się, że dostanie się tam woda i powoduje taką magię. Przesuszyłem, przesmarowałem styki (niektóre zaśniedziały) zabezpieczyłem skrzynkę jak tylko się dało i praca autka wróciła do normy.

Edytowane 17 Grudnia 2012 przez Genzo

[meganecoupe02]

Gdyby komuś się to zdarzyło to sprawdźcie sobie skrzynkę z dużymi bezpiecznikami pod machą. Zdarza się, że dostanie się tam woda i powoduje taką magię. Przesuszyłem, przesmarowałem styki (niektóre zaśniedziały) zabezpieczyłem skrzynkę jak tylko się dało i praca autka wróciła do normy.

to norma w megankach, wspominałem kiedyś o tym jak przestał mi działać komputer pokładowy. Można powiedzieć, że w tej skrzynce pod maską miałem łąkę - dosłownie, wszystko zielone. Nie wiem skąd tam się bierze ta wilgoć i paprochy, wyglada to na dość szczelnie zamknięte.

[emilio_09]

mam ten sam problem, wyciągnąłem,wyczyściłem i chwilowo to działa, ale jak otworzyłem BSI i zobaczyłem ile tam musiało byc wody na płycie głównej to się załamałem, ma ktoś pomysł jak zabezpieczyć to by woda tam się nie dostawała.

ostatnio co też mi się przydażyło, rano gdy wybierałem się do pracy podchodzę do auta, a tu szyba kierowcy opuszczona, z daleka wyglądało to jakby ktoś ją wybił, ale wsiadłem normalnie elektryka zadziałała i poszła do góry. też pewnie jest to związane z bsi, tylko nie wiem jak to zabezpieczyć, mam juz nawet nowe BSI ale boje się wymieniać żeby nie bawić się potem z przekodowywaniem immobilaizera