Lustrzanka dla początkującego

[gojgien]

Bezpośrednio z tematem nie mam do czynienia, bo sam jestem zdania, że to szybkich, przypadkowych fotek wystarcza małpka, a nawet telefon, gdyż z małpką nie chodzimy na co dzień. Większość fotek jakie tu w forum zamieszczam są telefonem robione, do takiego celu jest to wystarczające.

Czasami nawet lepsze bo fon wejdzie w miejsca w aucie gdzie małpki się nie wciśnie.

Syn natomiast bawi się w fotki lepszej jakości i bardziej jest w tym zaawansowany.

Zakupił swego czasu nówkę kompakta FUJIFILM FinePix S3400 za około 800 zł. Tym aparatem były przykładowo robione fotki na ubiegłorocznym marcowym zlocie w Krzepicach; http://megane.com.pl/gallery/album/85-24032012-krzepice/

Do zamieszczenie w necie są OK, jednak powiększając fotki oryginalne do pełnego rozmiaru można zauważyć na niektórych ujęciach czy fragmentach zdjęć podwójne kontury. Jakby jaśniejsza ramka na obrzeżu ciemnych przedmiotów. (ma to swoją nazwę ale niestety nie siedzę tak głęboko w temacie)

Niektóre małpki za połowę ceny robią bardziej ostre zdjęcia.

W związku z tym zaczął poszukiwać czegoś lepszego. niestety ceny zaporowe. Jednak udało się dogadac ze znajomym, który ma foto studio i zawodowo się tym zajmuje. Udało się odkupić używanego Canon-a EOS D20, akurat po przeglądzie i wymianach elementów w serwisie fabrycznym i przygotowany do odsprzedaży.

http://www.ceneo.pl/4408

Cenna body z obiektywem EF-S 17-85 z automatyczną stabilizacją, do tego kilka aku to tylko 1000 zł.

Cena niższa bo model D20 już trochę czasu jest na rynku a tym D60 wiele nie ustępuje parametrami. Czas przesyłu do pamięci i różnica w wielkości wyświetlacza. (z tego co pamiętam z tych bardziej istotnych różnic)

Fotki tym aparatem robione były na kolejnym zlocie W Krzepicach na koniec czerwca:

http://megane.com.pl/gallery/album/90-30062012-iii-ogolnopolskie-spotkanie-forum-renault-megane-scenic-i-fluence/

Możecie sami porównać.

Dodatkowo plusem tego aparatu jest to, że po zakupie pierścieni redukcyjnych można do niego zakładać wszelkiego typu obiektywy, które kiedyś kosztowały tyle co 3- 4 miesięczne średnie pensje, a obecnie można zakupić za 100- 300zł.

Chodzi o obiektywy stosowane w ówczesnych Zenitach, czy innych tego typu lustrzankach analogowych.

Poniżej stówy nawet został zakupiony taki Helios 44M 66, niestety są tu utracone niektóre funkcje automatyczne.

Ja tym fotki już nie zrobię, bez przypomnienia sobie jak się fotki SMIENA-mi albo FED-em robiło, synowi to jednak nie przeszkadza, bo i tak automatu nie używa nawet jak jest taka możliwość. Lubi to i ciągle poszukuje. Jak ktoś wyżej napisał, na kilkaset ujęć nie każde można zdjęciem nazwać, tylko kilka jest naprawdę idealnych, jedno nawet wygrało jedną z kategorii w konkursie i zarobiło na nówkę lampę błyskową, METZ-a 52 AF1.

Reasumując, by kupować lustrzankę trzeba kupić coś naprawdę dobrego, lepiej starsze ale profesjonalne niż plastikowe niby prof. z marketu, które szokują liczbą Mega pixeli i gigantycznym ZOOmem, a czasami nawet mają na stałe mocowane obiektywy.

To taka lepsza małpka ale za 3 razy większe pieniądze.

Do fotek okolicznościowych, robionych na imprezach rodzinnych, gdy czasami nawet jesteśmy "pod wpływem", czy wycieczkach weekendowych, tylko kompakt i automatyczne ustawienia...... Mniejsza waga też ma znaczenie, po kilku kilometrach taszczenia Canona w górach, chcesz go gdzieś pod kamieniem zakopać, by zabrać jak będziesz wracał. Szczególnie z dołączonym gripem..

Do fotki barana co parkuje na 3 stanowiskach jednocześnie - aparat w telefonie...

Do zabawy fotografią, sprzęt profesjonalny, używany by taniej nabyć, który już kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy fotek zrobił....

Tak na marginesie... Jeden dzień pracy fotografa na weselu to około 1-2,5 tys zdjęć w kilku aparatach, z różnymi obiektywami i filtrami na lampie. Z tego na koniec mamy około setki fotek do końcowego wyboru....

Jak tu wobec tego polecić lustrzankę, na dokumentację powiększającego się brzucha.....?

[subratri]

czyli bez min 6tyś nie da rady zrobić dobrego zdjęcia ?

nie nie, oczywiście, że się da. W określonych warunkach. Nie da się notomiast w dowolnych warunkach. Ni mówię o sztuce a o łapaniu chwil, uwietrznianiu obrazków... No kitowe obiektywy nikona się poprostu do tego nieKitowe zoomy są poprostu ... jak sama nazwa wskazuje - do kitu. I nie ma tu co się rzucać na mnie czy kogoś innego. Albo się da zrobić zdjęcie które jest gotowe albo się nie da. Kitami się nie da. A to, że multum ludzi ma lustro - body z bardzo wieloma zerami w nazwie i obiektyw który ma zakres od widzenia z za pleców po chwytanie kamieni na księżycu... No cóż. To jak kiedyś z dresem adidasa było. Mogło mieć dziury w kroku byle paski były czyste. Niestety napisem się zdjęć nie robi.

z ciekawości zapytam, jaki sprzęt posiadasz

d90 bo ma śrubę i kilka szkieł ale przedewszystkim 50mm nikkora, uniwersalny zoom to sigma którą udało mi się znaleźć taką co nie ma mydła, kitowego 18-105 niestety złamałem ;) - plastikowy bagnet.

i inne fajne szkiełka ale co tam. Ale mam też statyw, mam lampę, mam kabel do zdalnego wyzwalania... wiadro filtrów itd, itd.

możesz pokazać te 3 zdjęcia?

nie ;)

o sony ogólnie obiektywy są tańsze jak dobrze pamiętam (powodem jest silnik w body, dobrze kojarze?)

Jesli są tańsze to nie przez silnik a przez stabilizację w matrycy. D40, d80, d90 mają silnik w body, D60 nie ma. Nie wiem jak z canonami. Wiem natomiast że canony mają pomiar światła na matrycy a nie w obiektywie, więc dlatego syn Gojgiena może podpinać co chce. Nikonem trzeba niestety szukać na hybił trafił jak się zapnie starego analoga. Nie znaczy to, że jest jakiś szczególny sens w zapinaniu obiektywów od zenita naprzykład.

Niestety aberacja coma... są tak duże że w efekcie nie warto, ale można próbować.

No raczej wątpię, żeby to był kompakt ale kto wie... Tak jak pisałem od początku, zawsze twierdzę, że lepiej kupić stare uniwersalne lustro niż kompakta, ale w tym przypadku kolega wyraźnie napisał, że nie chce się wiązać z fotografią a tylko ze stanem żony. Tak więc im tańsze tym lepsze :(

 

nie pamiętam dokładnie ale jego cena to 200euro a efekt końcowy NIEBO!