Megane I phII Spadek mocy i ryk silnika po wymianie skrzyni biegów

[Sniper10000]

Witam,

Mam problem z Renault Megane 1.9 DTI, moc 59 kW, 2001 rocznik.

2 tyg. temu pojawiło się głośne, głuche stukanie gdzieś spod spodu auta. Problem nasilał się, a ja w oczekiwaniu na wizytę u mechanika jeździłem dalej. W drodze do warsztatu nagle coś potężnie rąbnęło, zazgrzytało i samochód stanął. Zablokowały się koła i drążek zmiany biegów. Szarpiąc wajchą jakoś udało się wbić któryś z biegów i wtoczyłem się na chodnik. Pojawiła się kolejna seria zgrzytów i potworny smród spalenizny. Dalej już pojechałem lawetą.

Mechanik stwierdził, że kompletnie rozsypała się skrzynia biegów, wszystkie flaki były totalnie poharatane a jakiś wałek rozerwał górną obudowę. Dodał, że z tej skrzyni można tylko dolny fragment obudowy wykorzystać. Resztę części zaproponował przełożyć ze skrzyni od Renault Kangoo 2009 r. Mówił, że to niemal nówka sztuka z rozbitego auta, że w takim stanie na allegro nic nie znajdę. Zaproponował 800 zł za skrzynię z gwarancją i 400 zł za wymianę. Zgodziłem się.

Skrzynia jest już założona auto jeździ, biegi wchodzą elegancko, ale jest problem.

Na 1. biegu rusza ospale, zdecydowanie brakuje mu werwy jaką miał przed awarią.

Na 2. biegu początkowo przyspiesza dobrze ale przy 3000 obrotów pojawia się ryk silnika, obroty gwałtownie rosną do 4000 - 4500, a mocy prawie wcale nie przybywa.

Na 3. i 4. biegu dokładnie to samo, a chyba nawet częściej pojawia się szarpanie i gwałtowny skok obrotów.

Do 100 km/h auto rozpędzałem chyba z minutę, dozując gaz tak, żeby nie ryczał silnik, a choć trochę przyspieszał. W mieście trudno wyprzedzić rowerzystę, bo gwałtowne dodanie gazu kończy się rykowiskiem.

Mechanik twierdzi, że to coś z elektroniką i obiecał że zajrzy. Ale przed awarią nie było żadnego problemu z elektroniką, auto śmigało do setki w jakieś 10-12 sekund, więc jak na swoją klasę było wystarczająco żwawe. Macie pomysł co to może być? Sprzęgło, turbina, elektronika, czy źle dobrana/złożona skrzynia biegów?

[0cool]

Resztę części zaproponował przełożyć ze skrzyni od Renault Kangoo 2009 r.

Ciekawa hybryda i jakoś sceptycznie nawet bez opisu Twoich perypetii bym do tego podchodził. Spokojnie w tych pieniążkach nabyłbyś skrzynię do Twojego samochodu, bez kombinowania. Elektronika powiadasz... ? Mniejsza z tym.... Ale jeśli auto tak jeździ, to czy mechanik je sprawdził przed jego wydaniem? Ewidentnie jest coś nie tak przecież.

[Maks79]

Może sprzęgło się ślizga? WYmieniałeś sprzęgło czy dałeś stare? MOże zabrudzona tarcza ...

Edytowane 24 Lipca 2013 przez Maks79

[Sniper10000]

Po tym jak poczułem smród po awarii pomyślałem, że mógł pochodzić ze sprzęgła. Prosiłem mechanika, żeby do niego zajrzał, ale nie wiem czy to zrobił. Twierdził, że on tylko skrzynię złoży, a kto inny ją zamontuje. Ostatecznie nie wiem, czy w ogóle sprzęgło zostało sprawdzone, ale na 100% nie było wymieniane.

Edytowane 24 Lipca 2013 przez 0cool

[Maks79]

Ja bym stawiał na spalone sprzęgło. Szkoda, że macher tego nie zaproponował, bo przy tak dużej robocie można było od razu kompletne sprzęgło wymienić.

[Sniper10000]

Pojechałem wczoraj do mechanika. Na miejscu chciałem zademonstrować dolegliwości auta i okazało się, że problem rozwiązał się sam. Auto przyspiesza prawidłowo, nie traci mocy na wysokich obrotach. Mechanik zasugerował, że to zawór EGR mógł się przytkać i po dłuższej jeździe wrócił do normalności. Wspomniał coś o jakimś zabiegu elektrycznego kłapania zaworem, który mógłby mi przeprowadzić, za pomocą którego "odświeża się" działanie skorodowanych elementów zaworu. Na razie się wstrzymałem i sprawdzam w czasie jazdy. Jeszcze jest mały problem na 4. biegu w okolicy 3500-4000 obrotów. Auto wkręca się na obroty, ale mocy dostaje ze sporym opóźnieniem.