Scenic II phI Świszczenie w drzwiach

[Aspirant44]

Witam !!! Mam problem z dziwnym dźwiękiem podczas jazdy moim samochodem, a chodzi dokładnie o dziwne "świszczenie" pochodzące z drzwi kierowcy i pasażera. Nie jest to problem nie domkniętych szyb- zapewniam. czy ktoś z was miał juz podobny przypadek, jeśli tak to ja sobie znim poradził.

[kocuper]

Pod klamkami masz ciemne kostki - to one

[Aspirant44]

Czy można je jakoś wyciszyć?

[kocuper]

Osadzić na silikonie.

[Aspirant44]

Przykleiłem na silikon, zobaczymy jak będzie, odezwę sie po teście.

[Waldimar]

I co działa? Ja mam u siebie ten sam problem.

[Aspirant44]

Kocuper miał rację !!! Przykleiłem na silikon jak pisałem wczesniej i "świszczenie" ustało. Zrobiłem ten manewr tylko w przednich drzwiach. Te czarne plastiki zdejmuje sie po uprzednim poważeniu małym subokrętem, nie trzeba zdejmować boczków. Zauważyłem że te same elementy mam też w tylnich drzwiach, ale tam mniej sie ruszają. Takie małe a jak cieszy.Kcuper-dzięki.

[JAW80]

Pod klamkami masz ciemne kostki - to one

 

a dokładniej o których kostkach mowa, zewnętrznych czujnikach do otwierania samochodu, tych wykrywających wsunięcie ręki za klamkę?

[Aspirant44]

To są te wykrywające wsunięcie ręki za klamkę!

[Rafal_B]

Było tu: halas w drzwiach Megane II. Nie jestem pewien czy, na dłuższą metę, silikon to najlepsze rozwiązanie. Takiego przekonania nabrałem po lekturze poniższego watku na sąsiednim (Twingo Klub Polska) forum. Pozwolę sobie zacytować ku przestrodze:

 

Witajcie!!! Ku przestrodze. No i stało się miałem strasznie nie miłą przygodę otóż wsiadam sobie w week do żabci a tam straszliwa kałuża ( jak wiecie troszkę padało) myśle i myślę skąd ta woda nic nie widać żadnej dziury nie wiadomo skąd leci woda. Po przeszukaniu całego autka zerwaniu wykładziny sprawdzeniu klimy nie miałem pojęcia co sie dzieje ale wpadło mi na myśl odkręcić górną obudowe kokpitu i eureka lało się z dolnej częśc szyby, więc zebrałem sie w sobie i pojechałem do zakładu zajmującego się auto szybami nie mogli znaleźć przyczyny więc mi zaproponowali wycięcie szyby i wklejenie jej na nowo ( koszt 140 zł). Po wyjęciu uszczelki stało się jasne że poprzedni właściciel mojej żaby był domorosłym hydraulikiem otóż uszczelnił szybę silikonem czego się w ten sposób nie robi ponieważ silkon ma odczyn kwaśny przeżera lakier i blachę więc jak domyślacie sie w podszybiu zrobiła sie dziura i stąd woda. Na całe szczęście dziurka była niewielka i dało się załatać i szybka jest już ok. I tu przestroga nie uszczelniajcie szyb ani uszczelek w żabach silikonem bo prędzej czy później czeka was ten sam los co mnie.

miałem identyczną sytuację z poprzednim samochodem, tylę że u mnie nie odbyło się bez spawacza i lakiernika

Jest niemozliwością żeby silikon przeżarł lakier, musiał być jakiś ubytek w miejscu nałożenie silokonu. Jakby lakier był tak nie odporny to po iluś tam latach kwasne deszcze też by go zeżarły

Pracowałem w warsztacie z autoszybami i muszę stwierdzić, że niestety ta "niemożliwość" zdarza się całkiem często . Użycie silikonu= pewność dziury w blasze na wylot po paru latach. Kwaśnie deszcze są mimo wszystko dużo mniej kwaśne niż silikonowe wynalazki.

Może był ubytek lakieru w miejscu użycia silikonu, w każdym razie wyżera blachę na wylot, więc jest zły.

Rany, silikonem to można sobie akwaria uszczelniać, jakiś przeciek - tylko klej do szyb samochodowych, nie powoduje korozji, zachowuje kleistość i elastyczność przez długi czas. No i nie jest jakoś koszmarnie drogi, żeby lepić przecieki byle czym.