Scenic II phI Dłużej kręci przy nawet małych spadkach temperatury

[mr_kamil1]

Jakie masz korekcje wtryskiwaczy?

Moze sie myle ale w wiekszosc silnikow do odpalenia potrzebuje cpwk, cpwr, czujnika temp cieczy. Z tego co widzialem to je wykluczyles wiec warto zwrocic uwage na uklad paliwowy. Przelewy to nie wszystko.

 

Zaznaczam, ze dci posiadam od niedawna i dopiero zaczynam poznawac jego choroby.

 

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki - damiar

Edytowane 25 Października 2014 przez damiar

[kryst89kg]

i mnie dopadł podobny problem... zaczyna sie problem z pierwszym uruchomieniu silnika po np nocy. Rozrusznik musi zarecić pare razy żeby zaskoczył. Gdy już odpali o przez pierwszy kilometr klekocze niesamowicie ale dzwięk sie ten wycisza. Dziś przy zerowej temp. zauważyłem że jeszcze trudniej mu odpalić ale jak tylko raz zaskoczy to silnik można zgasić i kolejny rozruch jest już bezproblemowy. Czytałem wszystkie wpisy w tym temacie i problem wydaje sie podobny. Lecz ciekawi mnie czemu odrzucony został czujnik temp w przepływmomierzu ... naprawde nie ma on wpływu na rozruch ? pytam ponieważ poprzedniej zimy spr. jak zachwouje sie silnik po odłaczeniu przepłyomierza i efekt był taki że silnik zaskakiwał ale od razu gasł. Wiec może to jednak przepływomierz ?? Dodam że świece wszystkie wymieniłem poprzedniej zimy tak samo Aku. Pod komputerem zero błędów a temp z czujnika prawidłowa. chyba że clip pokazuje temp z czujnika na deske. Może macie koledzy jakiś pomysł co to może być ??

[elbandito]

Odgrzebuję swój temat, ponieważ probiłem kilka testów, którymi chciałem się podzielić. Może komuś uda się zobaczyć jakieś nieprawidłowości.

Film z testem

Generalnie doszło do tego, że jak temperatura jest poniżej zera stopni, to muszę rano odpinać czujnik temperatury cieczy i wkładać w kostkę opornik, aby oszukać komputer, że nie jest -1*C, a np. -7*C. Ta operacja pomaga odpalić auto. Bez opronika auto nie odpali. Przypomnę, że jak auto odpali na oporniku, to po 1-2 minutach mogę je zgasić i podpiąć na właściwe miejsce kostkę do czujnika temperatury cieczy. Wtedy auto mogę już odpalić bez problemu. Co rano operacja musi być powtórzona.

Na filmie dźwięk się bardzo źle zarejestrował. Czasami rozrusznik nadal kręci, a na filmie tego nie słychać. Dlatego dodałem komentarze na filmie kiedy kręci, a kiedy nie. Powycinałem też zbędne momenty, w których wkładałem opornik lub go wyjmowałem, aby nie było trzeba oglądać 20 minut ekranu, na którym nic się nie dzieje. Na filmie widać komentarz kiedy jest opornik, a kiedy go nie ma. Poza otwartymi oknami w tle widać korekty przepływu paliwa - dotyczy momentu gdy już odpali.

Temperatura na zewnątrz około -1*C. Temperatura paliwa -1*C. Bez opornika odpalałem tylko dwa razy, ponieważ po odgłosie rozrusznika oraz z doświadczenia, wiem, że nie odpali. Z opornikiem odpalił dopiero za 5 razem, ale z każdym kręceniem słychać było, że powoli łapie. Dziś rano, już nie nagrywałem, ale przy -1*C dałem większy opornik i oszukałem komputer, że jest -13*C i odpalił od razu po 1-2 sekundach kręcenia. W weekend testowałem również na oporniku wskazującym temperaturę -33*C, ale na nim nie chciał odpalić - chyba przesadziłem i dawka paliwa była zbyt duża i się zadławił :)

[woytek13]

Wiem, że odkopuję ale autor chyba nie widzi mojego PW a mam identyczny problem w moim Suzuki Grand Vitara 1.9ddis i nie wiem czy udało się rozwiązać zagadkę słabego odpalania :/