Scenic II phI Dłużej kręci przy nawet małych spadkach temperatury

[elbandito]

Witam,

jest masę podobnych tematów i mam już dosyć, bo mi nic nie pomaga, a głowa mi spuchła od czytania całego forum.

W lato powyżej 20°C auto odpala na dotyk. Po odpaleniu auto od razu dynamiczne i chodzi jak w bajce.

Dziś było 12°C i rozrusznik kręcić aż 4 sekundy zanim auto odpaliło. Różnica temperatur nie duża, bo tylko 8°C, a już czuć problem. Po odpaleniu auto zamulone i trzeba więcej gazu dodawać przy ruszaniu aby nie zgasło. Dopiero po przejechaniu 1km odzyskuje dynamikę.

Jestem pewny, że jak temperatura będzie bliska 0°C, to znów będę kręcił 4-6 razy zanim odpali.

Rok temu w zimę przy minusowych temperaturach nie odpalał nawet po 8-15 próbach, ale rozrusznik kręcił.

Przy -16°C przez 30 minut go męczyłem wspomagając się jeszcze dodatkowym akumulatorem podłączonym kablami z drugiego auta. Psikałem plakiem/auto startem i dopiero po wspomnianych 30 minutach zagadał.

Oczywiście jak już odpali, to po około minucie mogę go zgasić i zgada na dotyk.

 

Co było robione:

- regeneracja rozrusznika (lokalny mechanik)

- wymiana akumulatora (ja)

- wymiana świec (lokalny mechanik)

- wymiana przewodu wraz z grużką i zwarokiem zwrotnym, aby wykluczyć wadliwy zaworek w gruszce (lokalny mechanik)

- wymiana wszystkich filtrów i oleju zawsze przed zimą co 10 tys. km. Stare filtry w dobrym stanie.

- sprawdzenie CLIPEM w ASO (brak błędów): parametry wtrysków w normie, to samo z innymi parametrami - tak twierdzi ASO. W tym tygodniu zamówiłem MaxiEcu, więc jak dojdzie, to sam sprawdzę parametry, ale nie wydaje mi się, aby coś się zmieniło.

ASO trzymało w zimę auto przez 3 dni i nic nie znaleźli.

Do zrobienia (to chyba nie ma wpływu na odpalanie?):

- wyciek na połączeniu skrzyni biegów i silnika: uszczeniacz wału i półosi.

- podobno trochę cieknie z turbo

- lekkie luzy na maglownicy

Proszę o pomoc, bo ręce opadają.

 

/edit

Jeżeli jest to to wszystko mocno związane z temperaturą, to stawiam na jakieś czujniki.

Pytanie jakie czujniki mogą być złe, a komputer mimo nie pokazuje, że są wadliwe?

Edytowane 11 Września 2014 przez Tomik

[Mazur1313]

Przepływomierz może głupieć.

Edytowane 24 Sierpnia 2014 przez Mazur1313

[aniewa]

Jeżeli jest to to wszystko mocno związane z temperaturą, to stawiam na jakieś czujniki

Jedynie czujnik temperatury cieczy chłodzącej bierze udział w rozruchu. Decyduje o czasie podgrzewania świecami żarowymi i dawce paliwa przy rozruchu. Znajduje się przy termostacie. Oporność: 2252 Ω ± 112 przy 25°C. Działanie innych czujników nie zależy od temperatury zewnętrznej.

Mazur1313 przepływomierz nie bierze udziału w rozruchu.

[elbandito]

ASO twierdzi, że czujnik jest dobry, ale wolę sprawdzić go sam, ponieważ inne posty na forum również prowadziły na ten czujnik. Gdzie się przykłada miernik do czujnika, aby sprawdzić oporność?

Rozumiem, że to jest ten czujnik?

[aniewa]

Sprawdza się między pinami 2-3 i oporności powinny wynosić:

12460 ± 112 Ω przy -10 °C

2252 ± 112 Ω przy 25 °C

811 ± 39 Ω przy 50 °C

283 ± 8 Ω przy 80 °C

115 ± 3 Ω przy 110 °C

[elbandito]

Wielkie dzięki za rozpiskę. Na dniach będę sprawdzał oporność.

 

Aby niczego nie pomylić, proszę o rozwianie wątpliwości.

Odpinam wtyczkę od czujnika i miernikiem sprawdzam między 2-3 pinem oporność na czujniku, który jest wkręcony w blok.

Czy przed wyjęciem wtyczki powinienem odłączyć akumulator?

Czy odpięcie czujnika nie będzie powodowało błędów, które później będę musiał kasować komputerem?

Czy w przypadku temperatury 15°C (taka jest temperatura rano jak odpalam auto), to czy oporność powinna ulec zmianie i w jakiej proporcji?

Czy mogę mierzyć oporność na rozgrzanym silniku (zaraz po jego zgaszeniu) czyli pewnie około 80-95°C i ile ona powinna wynosić (283 ± 8 Ω)?

Czy da się też sprawdzić wtyczkę, która wchodzi do czujnika i jak? Wykluczyłbym tym ewentualne problemy z kablem, który idzie do czujnika.

[krzychu73]

Kolego poprostu zdejmij wtyczkę i zmierz ,nic się nie stanie, ale niestety dla Ciebie to raczej nie to bo w większości czujniki psując się mają większą oporność

a wtedy auta na zimnym dobrze palą, aku nie trzeba odłączać ,błędu nie będzie. Objaw to masz taki jakby niskie ciśnienie na tłokach było,ale równie dobrze może być jakaś pierdoła ,jak już zorganizujesz miernik to zmierz jakie napięcie masz na aku przed rozruchem po nocce i do ilu spada w trakcie kręcenia,połączenia masy oczyść.

Przy obecnych temperaturach nie drąż też tematu świec żarowych ,bo te motorki przy 0oC nie mają problemów bez nich.

Edytowane 25 Sierpnia 2014 przez krzychu73

[aniewa]

Najlepiej to kup opornik np. 10kΩ i włóż go do odłączonej wtyczki w piny 2 i 3. W ten sposób zasugerujesz komputerowi wtrysku, że jest lekki mróz. Jak rano odpali od razu to problem w czujniku, a jak nie to dalej szukaj przyczyny.

[elbandito]

Niestety ostatnio pada, a do czujnika dostanę się dopiero jak zdemontuję podszybie, bo za cholerę nie mogę go w obecnej sytuacji nawet zobaczyć.

aniewa,

ciekawy patent. Na pewno przetestuję.

Wyczytałem gdzieś na forum, że samo odpięcie czujnika powinno sugerować komputerowi taki stan, ale nie mogę tera znaleźć tego tematu.

/edit

chciałem kupić opornik około 10k Ω. Niestety nie mam pojęcia ilu watowy. Nie chcę, aby coś się popaliło. Proszę o radę.

/edit 2

odłączyłem wtyczkę od czujnika i zrobiłem kilka testów.

- sprawdziłem miernikiem oporność między 2 i 3 pinem. Opór przy temperaturze 15 °C wyszedł około 3000 Ω. Nie wiem czy troszkę nie za mało.

- tak jak radził aniewa we wtyczkę od czujnika podłączyłem opornik 10k Ω. Komputer dość długo grzał świece. bo myślał, że jest ujemna temperatura. Po zakończeniu grzania świec - auto odpaliło na dotyk (rozrusznik wykonał chyba tylko pół obrotu).

- zgasiłem od razu auto i podłączyłem wtyczkę do czujnika, aby sprawdzić jak odpala bez rezystora. Rozrusznik kręcił aż 2 sekundy. Co wg. mnie wskazuje na to, że z podpiętym czujnikiem komputer daje za słabą mieszankę paliwa.

- podłączyłem komputer i programem MaxiEcu sprawdziłem jakie wartości wskazuje czujnik temperatury. Pokazywało 22 °C i przy włączonym silniku temperatura systematycznie rosła. Co wskazywałoby, że czujnik jest dobry.

Dlatego zgłupiałem :)

Nie znam się na tym zbyt mocno, ale obawiam się, że czujnik może pokazywać cały czas taką samą oporność nawet jak jest ujemna temperatura, ale czy wtedy temperatura na wskazaniach komputera nie byłaby też stała? Niestety, aby to sprawdzić musiałbym zbadać oporność przy ujemnej temperaturze, a na grzebanie w aucie podczas mrozu nie mogę sobie pozwolić.

Co sądzicie o tych testach? O czym wg. Was one świadczą, dobry czy zły czujnik?

/edit 3

dziś w samochodzie grzebałem kilka razy, więc zmodyfikuję ostatnie wpisy, aby było wszystko jasne

1. kupiłem nowy czujnik - całą noc leżał na dworzu, aby miał taką samą temperaturę jak otoczenie. Podłączyłem pod wtyczkę i auto odpaliło dopiero po 3 sekundach. Czyli zmiana czujnika na nowy nic nie da.

2. odłączyłem nowy czujnik i do wtyczki podłączyłem rezystor omowy 10k, aby zasugerować ujemną temperaturę otoczenia. Auto odpaliło na dotyk.

3. Podłączyłem wtyczkę do starego czujnika i znów odpalanie wróciło do wspomnianych 3 sekund.

Sprawdziłem parametry i na desce rozdzielczej jak i pod komputerem temperatury cieczy wynosiła około 25 i rosła w miarę pracy silnika.

Problem 1?

Poza tym przy odpalaniu auta wydobywa się dziwny dym (film) z silnika, czy to normalne?

silnik po zapłonie został celowo wyłączony tak szybko. Sam nie zgasł :)

Problem 2

temperatura na zewnątrz pojazdu - 130 °C

podobno czujnik wbudowany w przepływomierz. Przepływomierz odłączyłem, ale nic się nie zmieniło, poza wyskoczeniem błędu na komputerze.

Temperatura zewnętrzna na desce 12 °C. Na kompie czujnik temperatury zewnętrznej pokazuje 12 °C

Jak później było cieplnej, to deska i czujnik pokazywał 25 °C, a wartość temperatury na zewnątrz pojazdu pokazywała - 125 °C

Czy na pewno czujnik w przepływomierzu odpowiada za ten parametr?

Drugie pytanie Czy wartość ta może mieć wpływ na rozruch auta?

Edytowane 11 Września 2014 przez Tomik

[krzychu73]

To proponuje koledze zrobić test przelewowy wtryskiwaczy, jest opis jak go przeprowadzić,nie wiem czy znajdziesz wartości dla 1.9dci 130km ,ale porównanie rozbieżności może coś powiedzieć.Widziałem ,że w innym temacie pytałeś o sterownik świec żarowych ,masz go sprawnego skoro po podmienieniu czujnika temperatury na rezystor 10k pali od strzału, przy aktualnych temperaturach normalnie świece nie są załączane ,przy r 10k oszukałeś sterownik i świece solidnie podgrzały co ułatwiło rozruch, ale przyczyną trudności nie są świece,ani tymbardziej przepływomierz.

[elbandito]

Wtryski były sprawdzane pod clipem i mieszczą się w normach. Wiem, że bywały takie przypadki, że fizyczne test różniły się od komputerowego, ale spójrzmy na to z drugiej strony.

Na prawdę myślisz, że różnica 5 °C pomiędzy 20, a 15 °C na plusie może mieć wpływ na wtryskiwacze?

Dochodzi jeszcze dodatkowa kwestia o której zapomniałem i dotyczy świec.

Jeżeli rano zanim odpalę auto, celowo podgrzeję świecę przed rozruchem (1 bieg + hamulec i start = uruchamiane jest wszystko co możliwe, a przede wszystkim grzeje świece, ale nie powoduje rozruchu). Po takim podgrzaniu auto również zapala na dotyk. Sprawdza się to przy 5-15 °C, ale od 5 w dół niestety już nie dużo pomaga i auto odpala dopiero po kilku próbach lub w ogóle.

Edytowane 11 Września 2014 przez Tomik

[aniewa]

Masz dwa czujniki temperatury powietrza zewnętrznego. Jeden w lusterku i pokazuje temp. powietrza na zewnątrz na wyświetlaczu. Maxiecu odczytuje z niego temperaturę i podaje to samo co na wyświetlaczu.

Drugi czujnik umieszczony w przepływomierzu podaje do komputera wtrysku temperaturę powietrza zassanego przez silnik.

Nie pamiętam czy maxiecu podaje ten parametr ale jeżeli tak to należy go szukać w parametrach pracy silnika.

Można go sprawdzić omomierzem mierząc opór między pinami 1 i 2.

Powinno być:

3714 Ω ± 161 przy 10 °C

2488 Ω ± 90 przy 20 °C

1671 Ω ± 59 przy 30 °C

Moim zdaniem czujnik w przepływomierzu nie odgrywa większej roli przy uruchomianiu silnika. Jeździłem nie raz z odłączonym przepływomierzem i to nie miało najmniejszego wpływu na uruchomienie silnika.

Największy wpływ na dawkę paliwa i kąt wyprzedzenia wtrysku podczas rozruchu ma temperatura cieczy chłodzącej silnik.

 

Ten dym to chyba masz nieszczelność w układzie wydechowym. Przyjrzyj się okolicom zaworu EGR. Czasem pęka karbowana rurka do EGR.

[elbandito]

aniewa,

dlatego ciągle grzebałem przy tym czujniku cieczy, ale okazał się sprawny. Może komputer wtrysku jest uwalony i daje złą dawkę? Tylko czy wtedy nie pokazywałoby jakiegoś błędu? Można jakoś sprawdzić komputer wtrysku - parametry itp.?

[krzychu73]

Przy złym rozpyleniu napędu i obniżonym ciśnieniu na tłokach może zaważyć i te 5 stopni. Nie masz nic do stracenia, mósisz musisz szukać przyczyny bo coraz chłodniej będzie.

Edytowane 10 Września 2014 przez aston76

[elbandito]

krzychu73,

ok, najpierw muszę znaleźć na forum temat jak to porządnie zrobić i sprawdzę wtryski

/edit

Dziś po pracy chciałem dobrać się do przelewów. Niestety, aby to zrobić muszę zdjąć osłonę rampy wtrysków, a ona zejdzie dopiero po demontażu rury dolotu, a do jej śrub dostanę się tylko demontując całą osłonę podszybia czyli też wycieraczki. Jakiś koszmar :) Samo rozkręcanie, to jakieś 45 minut, dlatego dziś dałem za wygraną, bo nie wyrobiłbym się przed zmrokiem. Jak mi się uda, to jutro przysiądę do tematu, przy okazji sprawdzę świece, bo będą już na widoku :). Mam pytanie, wiecie jaka jest średnica wężyków przelewowych i czy test musi być na ciepłym czy zimnym silniku. Zdania czytałem podzielone?

/edit

okazało się, że przewodu dolotu nie trzeba demontować, ponieważ jakiś poprzedni "magik" musiał tak demontować osłonę rampy wtrysków, że jej część, która wchodzi pod rurę dolotu jest urwana. Nie ucieszyło mnie to, ale zaoszczędziło trochę czasu.

Test przelewów zrobiony i wyszedł b.dobrze. Dlatego można je wykluczyć. Sprawdzałem też świece, ale co do poprawności sposobu mam wątpliwości, ponieważ robiłem to pierwszy raz w życiu. Jedną końcówką multimetra dotykałem do świecy, a drugą do plusa na akumulatorze. Wychodziło około 11A i czym dłużej trzymałem połączenie, to wartość systematycznie spadała w dół. Każda świeca tak samo się zachowywała. Niestety nie miałem klucza, który dosięgnie świec, aby je wykręcić i sprawdzić porządnie. Pod komputerem (MaxiEcu) nadal brak jakichkolwiek błędów. Nie mam już pomysłu co może być nie tak. Jak myślicie, co mogę jeszcze sprawdzić?

/edit

jest coraz zimniej i auto coraz gorzej pali (10°C = 5 sekund kręcenia). Dodatkowo jak już odpali, to ciężko jest ruszyć i trzeba wchodzić na większe obroty, aby nie zgasł. Po przejechaniu 1km efekt ustaje i można ruszyć normalnie.

Ma ktoś pomysł co mogę jeszcze sprawdzić? Ewentualnie jakiś namiar na bardzo dobrego fachowca z okolic Warszawy?

/edit

miałem dziś chwilę wolnego czasu, więc postanowiłem porządnie sprawdzić świece. Wykręciłem wszystkie i każda odpowiednio grzeje. Jedynie co zaobserwowałem, to świeca nr 1 była lekko mokra, a świeca nr 3 nawet bardzo, ale nie wiem czy to może mieć wpływ na ciężkie odpalanie w chłodniejsze dni.

 

/edit

Dziś temperatura na zewnątrz 3 °C. Auto nie chciało odpalić. Kręciłem około 7 razy rozrusznikiem i nic. Podpiąłem pod wtyczkę czujnika temperatury rezystor 10k omowy i zasugerowałem komputerowi, że jest -8 °C. Odpalił za pierwszym razem.

Jeżeli się nie mylę, to z parametru temperatury, komputer wtrysku decyduje o kącie wyprzedzania wtrysku. Czy może być przestawiony ten parametr i dlatego auto źle dostosowuje lub w złym momencie daje dawkę?

Edytowane 23 Października 2014 przez elbandito