Megane I phII Błąd df 197 i gasnące auto na wolnych obrotach

[maruder1]

Witam. Mam problem z silnikiem 1.9 dci 102 KM. Ostatnio wyskoczyłem za miasto i przegnałem trochę autko z prędkością około 150 km/h. I zaczęło gasnąć na wolnych obrotach. Na wyższych obrotach wszystko jest oki. Przyspiesza normalnie i utrzymuje stałą prędkość. Problem jest tylko gdy zejdzie z obrotów. Dławi się, dusi i gaśnie w momencie gdy chcę ruszyć. Wiadomo - zgaśnie, to odpalam i ruszam normalnie. I zaraz po krótkim okresie spokojnej jazdy wrzucam na luz i znowu zdławi się i gaśnie. Miałem to już wcześniej, wyczyściłem egr i pomogło. Bo w sumie wszystko wskazywało na zacinający się egr. Był błąd df 197 ale auto jeździło więc się tym błędem nie przejmowałem. Teraz już czyszczenie egr nic nie daje czyli to był przypadek że wyczyściłem egr i auto jeździło normalnie :) Dodam, że odpięcie egr nic nie daje. Autko też gaśnie po jakimś czasie. Tyle, że bez aktywnego egr pracuje ciut głośniej ;) I chciałem zacząć diagnostykę od rzeczy najprostszych czyli od sprawdzenia i ewentualnego przeczyszczenia czujników odpowiedzialnych za pomiar ciśnienia paliwa. Który jest wprost odpowiedzialny za błąd df 197? Czujnik na pompie czy na listwie? Bo wyczytałem, że są dwa. I można je swobodnie wykręcać, czy też poleci paliwo po wykręceniu czujników? Wiadomo, że na wyłączonym silniku ale pytam bo nie chcę ochlapać silnika, który jest suchutki ;) Z tego co wyczytałem, to czujnik na pompie ma jakieś sitko, które można przeczyścić. Czyli w 1.9 dci 102 KM też tak jest? Od czego zacząć?

 

Dodano: 12 wrz 2014 - 22:08

I stała się rzecz ciekawa :) Przy próbie odkręcenia regulatora ciśnienia stukałem i pukałem w śruby mocujące by łatwiej puściły. Niestety tylko jedną udało mi się odkręcić. Dwie mi objechały :( I co ciekawe zapaliła mi się na stałe żółta kontrolka CE i jednocześnie auto przestało gasnąć i przerywać. Jedynie czuć ograniczenie mocy. Straciło moc ale chociaż nie dławi się silnik i można normalnie jeździć. Czyli jednak coś z regulatorem ciśnienia skoro od walenia młotkiem tak się stało. Oby tylko coś poważnego się nie stało od tego stukania młotkiem...W każdym razie na razie myślę jak te śruby ruszyć.

Edytowane 12 Września 2014 przez maruder1