Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rozłączanie pompy paliwa, ginące paliwo


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Piszę na forum aby rozwiać kilka wątpliwości.

Założyłem instalację gazową, w swoim Scenicu II, 2003 rok silnik 1.6, na którą nie mogę narzekać, bo sprawuje się bardzo dobrze. Jednak mam kilka wątpliwości.

Pierwszą jest odcięcie pompy paliwa w momencie przełączenia na gaz. Kilku mechaników twierdzi, że gazownik powinien zamontować jakiś przekaźnik, który w momencie przełączenia na gaz, odcina i wyłącza całkowicie pompę paliwową. Z kolei inny twierdzi, że nie powinno mieć to miejsca i pompa powinna pracować cały czas. Który ma rację?

Druga kwestia jest taka, że w po założeniu instalacji LPG gazownik stwierdził, że niektóre francuskie samochody (szczególnie przed 2005 rokiem) mają tak, że niezależnie ile bym wlał benzyny (nawet cały bak), wskaźnik poziomu i tak będzie opadał bardzo szybko aż do 0. Benzyna w baku jest, wskaźnik pokazuje rezerwę. Instaluje się wtedy "takie urządzenie", jak on to określił, koszt 150 zł i wtedy wskaźnik pokazuje normalnie poziom benzyny. Co to może być? Co miał na myśli? Czyżby przekaźnik do odcięcia pompy? Ale co ma przekaźnik odcięcia pompy do poziomu benzyny w baku?

I tu pojawia się trzecia kwestia, której nie jestem pewien. Albo jest tak jak tamten mówi, ze kreseczki wskaźnika znikają mimo, że w baku jest benzyna, albo nie wiem jakim cudem jednocześnie pobiera mi gaz i benzynę. Dla przykładu, wlałem 15 litrów benzyny, przejechałem raptem 200 max 250 km (na gazie oczywiście) i świeci mi się rezerwa od benzyny. Co jest grane?

Bardzo proszę o porady w tych trzech kwestiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputer nie wie że auto jedzie na LPG i ilość benzyny sobie ściąga, kupujesz emulator wskaźnika paliwa (FLE-P bodajże) ,i problem powinien zniknąć,u mnie wskazania co jakiś czas się same resetują i wskaźnik benzyny powraca do faktycznego stanu

Samemu możesz sobie takie coś zamontować ,albo komuś zlecić :

http://lepard.eu/wp-content/uploads/2011/03/io_em032-ML_Tankfopper.pdf

Edytowane przez andrzej27r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputer nie wie że auto jedzie na LPG i ilość benzyny sobie ściąga, kupujesz emulator wskaźnika paliwa (FLE-P bodajże) ,i problem powinien zniknąć,u mnie wskazania co jakiś czas się same resetują i wskaźnik benzyny powraca do faktycznego stanu

 

Ok dziękuję za info. Mamy odpowiedź na drugą kwestię i być może trzecią. A pierwsza odnośnie odcięcia i wyłączenia pompy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum jest opisany prosty i tani układ resetu wskazania paliwa, kwestia poszukać.

Lepiej pompy nie wyłączać, niech ci zabraknie gazu i w tym czasie przełączy na benzynę, pompa nie utrzymuje ciśnienia w układzie, silnik gaśnie... Moim zdaniem nie wszędzie powinno się aż tak oszczędzać, bezpieczeństwo jednak ważniejsze.

Benzynę może pobierać jeśli ma taką opcję włączoną w komputerze gazu (dotrysk paliwa - jakoś tak to się zowie).

Ale tak jak pisał wyżej andrzej27r z wskazaniem na wyświetlaczu nie ma co się przejmować jeśli co jakiś czas będziesz dolewać odpowiednio benzyny. Jak by nie było w sekwencji zawsze odpala na PB (więc jej też zużywa pewną ilość) i dopiero po nagrzaniu do odpowiedniej temperatury wyłącza wtryski PB i przełącza na gaz. Na listwie nadal jest przepływ paliwa pod ciśnieniem więc po ponownym załączeniu PB silnik nie będzie się dusił/gasł.

Nie jestem pewien ale kompletny wkład do zbiornika z pompą kupisz za około 100zł, samą pompkę nową też chyba w tej cenie, więc w razie awarii nie jest tak tragicznie.

Edytowane przez karllo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej pompy nie wyłączać, niech ci zabraknie gazu i w tym czasie przełączy na benzynę, pompa nie utrzymuje ciśnienia w układzie, silnik gaśnie... Moim zdaniem nie wszędzie powinno się aż tak oszczędzać, bezpieczeństwo jednak ważniejsze.

Wiesz, ten mechanik z którym rozmawiałem mówił, że to wyłącza pompę tylko jak chodzi na gazie, a w przypadku braku gazu twierdził, że nie byłoby problemu z przełączeniem od razu na benzynę i włączeniem pompy. Ale dziękuję za info.

Benzynę może pobierać jeśli ma taką opcję włączoną w komputerze gazu (dotrysk paliwa - jakoś tak to się zowie).

Na listwie nadal jest przepływ paliwa pod ciśnieniem więc po ponownym załączeniu PB silnik nie będzie się dusił/gasł.

Dziękuję, o tą kwestię zapytam gazownika.

Jak by nie było w sekwencji zawsze odpala na PB (więc jej też zużywa pewną ilość) i dopiero po nagrzaniu do odpowiedniej temperatury wyłącza wtryski PB i przełącza na gaz

Oczywiście, o tym wiem :)

Nie jestem pewien ale kompletny wkład do zbiornika z pompą kupisz za około 100zł, samą pompkę nową też chyba w tej cenie, więc w razie awarii nie jest tak tragicznie.

Noooooo nie w tej cenie, ostatnio właśnie pompa paliwa padła, jakoś dziwnie się stopiły plastiki i kompletna nowa kosztowała mnie 450 zł.

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na listwie będzie ciśnienie paliwa jeśli pompa będzie chodzić cały czas, jeśli wyłączysz ją na czas jazdy na LPG to w między czasie paliwo może się cofnąć do zbiornika i zanim pompa przepchnie je z powrotem do wtryskiwaczy to silnik może zgasnąć. Niby można zastosować zaworek zwrotny. A niech ci taka sytuacja trafi się podczas wyprzedzania...

 

Uciekło mi: "używany" kompletny wkład do zbiornika z pompą kupisz za około 100zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na listwie będzie ciśnienie paliwa jeśli pompa będzie chodzić cały czas, jeśli wyłączysz ją na czas jazdy na LPG to w między czasie paliwo może się cofnąć do zbiornika i zanim pompa przepchnie je z powrotem do wtryskiwaczy to silnik może zgasnąć. Niby można zastosować zaworek zwrotny. A niech ci taka sytuacja trafi się podczas wyprzedzania...

 

Tak jest ryzyko, dlatego kombinować nie będę z wyłączeniem pompy. Dzięki za info.

 

Druga sprawa, którą jeszcze chciałem poruszyć w tym temacie, ponieważ znów zaczyna się dziać to samo.

 

Zacznę od tego, że po wymianie pompy miesiąc temu i wyjechaniu z warsztatu (300 km od mojego miasta) objawy były takie:

- nie odpalał na dotyk, dopiero 1-2 sekundy pracy rozrusznika;

- lekko się dławił przy ruszaniu z miejsca i naciśnięciu pedału gazu, dosłownie minimalnie;

 

Nie zwracałem na to uwagi i dojechałem spokojnie do domu. Na drugi dzień już nie odpalił, rozrusznik kręcił, ale nie szło napięcie na pompę. Po odholowaniu do warsztatu znaleźli przyczynę, coś w przekaźniku pompy się podobno odlutowało. Pisze podobno ponieważ tak to naprawili, że było jeszcze gorzej. Objawy:

- nie odpalał na dotyk, dopiero po 5-6 sekundach;

- nie odpalał wcale, kilka razy trzeba było kręcić rozrusznikiem;

- kiedy uruchomił się dławił się i obroty mu spadały a tym samym rzucało całym samochodem;

- przy próbie ruszenia z miejsca gasł;

Kolejny mechanik, 2 tyg temu niby to poprawił, ale z powrotem objawy się nasilają, a mianowicie:

- nie odpala na dotyk, dopiero po 1-2 sekundach;

- dławi się przez chwilę zanim obroty się ustabilizują, trwa to jakieś 15-20 sekund;

- przy ruszaniu z miejsca czy przy prędkości ok 20 km/h na drugim biegu, też jest trochę zamulony czyli, po naciśnięciu pedału gazu przez ułamek sekundy, może 0,5 sekundy jakby się zawiesił, obroty nie wzrastają i dopiero po tym czasie już normalnie przyspiesza, może to nieistotne ale jest to wyczuwalne;

 

I teraz pytanie moje jest takie, nadal kombinować z przekaźnikiem pompy i "naprawą" czy wymienić cały moduł BSI?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!