Megane I phI Gaśnie podczas jazdy i nie chce zapalić

[adizj]

Pacjent 1.6 8v. Problem zaczął się od tego, że któregoś dnia gdy podczas jazdy stanąłem na jakieś 10 minut samochód miał problem z ponownym odpaleniem. Musiałem odczekać chwilę, pokrecic go trochę i dopiero zapalił. Z czasem problem zaczął się zdarzać częściej, meganka zaczęła sama gasnąć podczas stania na światłach, q trakcie jazdy zdarzało się, że silnik jakby w ogóle przestawał pracować na kilka sekund, dodawałem gazu, ale obroty nie rosły, zaczynał szarpać po czym znowu normalnie jechać. Zdarzały się również sytuację, że silnik sam wkręcał się na wysokie obroty i utrzymywał je przez kilka sekund. Wszystko co opisuje działo się na ciepłym silniku. Dodatkowo problemy pojawiły się po wymianie przewodów i świec. Moje podejrzenie padło na czujnik położenia wału. Wykręciłem go, sprawdziłem miernikiem, zimny miał 250ohm, po podgrzaniu suszarką 290-300ohm. Dodatkowo bolec który z niego wychodzi był trochę wykrzywiony. Zakupiłem nowy czujnik, dzisiaj go zamontowałem. Przejechałem jakieś 10km w korku i samochód zaczął kompletnie wariować, wszystkie powyższe objawy naraz. Zgasł sam, musiałem go trochę pokręcić, na następnych światłach znowu zgasł, jak zapalił i ruszył na moment kompletnie przestał reagować na pedał gazu, trochę poszarpał, przejechałem że 100m i zaczął sam się wkręcać na obroty, na kolejnych światłach znowu zgasł i znowu musiałem go chwilę pokręcić. Co ciekawe gdy gaśnie to czasami odpala od razu, czasami muszę go mniej lub więcej pokręcić a czasami po prostu poczekać kilka minut. Zamierzam przejrzeć wszystkie kable, bezpieczniki itd ale chętnie wysłucham pomysłów przed rozebraniem połowy samochodu. Dodam jeszcze, że auto jeździ ma gazie, ale te same objawy występują gdy przełącze go na benzynę.

[droopy]

Chyba sprawdziłbym cewki, można pomierzyć oporności, ale żeby pomiar był chociaż trochę miarodajny należałoby go zrobić na zimnych, a potem na rozgrzanych cewkach. Można sprawdzić map sensor, zacznij od sprawdzenia samego wężyka czy nie jest przetarty bądź się nie wypiął. Odłącz wtyczkę od czujnika i zobacz czy będzie lepiej, auto powinno pracować wtedy w trybie awaryjnym, będziesz miał kontrolkę.

To podnoszenie się obrotów samoczynnie i sporadycznie to masz od teraz czy od dawna? Być może jest to powiązane z konkretną usterką teraz, ale ja powiem tyle, że miałem tę Megankę dobre 5 lat i nigdy nie udało mi się dojść do przyczyny podnoszących się obrotów. Raz na jakiś czas tak miał, że zatrzymywałem się na światłach i obroty sobie rosły do 1200, 1500 lub 2000 i tak trzymało. Czasem po krótkim czasie samo się uspokoiło, czasem pomagało zgaszenie i ponowne odpalenie silnika. Ogólnie problem zawsze dość szybko znikał i nie pojawiał się ponownie na tyle długo, że zdążałem zapomnieć ;]

[adizj]

Cewki wykluczyłem, były niedawno wymieniane przed kablami i świecami, a do tego przy padniętej cewce objaw by zupełnie inny - auto po prostu przestało chodzić na dwa gary.

Map sensora nie sprawdzałem, ale możliwe, że znalazłem przyczynę. Na odpalonym silniku zacząłem ruszać po kolei wszystkimi kablami i wtyczkami. Po prawej stronie kolektora na przeciwko chłodnicy są jeden nad drugim dwa czujniki. podejrzewam. że związane z chłodziwem silnika. Gdy zacząłem ruszać dolną silnik zaczął się krztusić i zgasł. Jak się okazało jest ona pęknięta i podejrzewam, że pod wpływem ciepła pęknięcie się rozszerza, a drgania powodują spięcie we wtyczce i silnik gaśnie. Co ciekawe, gdy wypinam ją szybko bez ruszania silnik dalej bez problemów pracuje, nawet nie zapala się kontrolka w trybie awaryjnym. Niestety dzisiaj już dzisiaj nie mam więcej czasu, jutro spróbuje pojeździć z odłączoną zupełnie wtyczką i zobaczyć co się będzie działo. Odłączę też akumulator żeby komp się zresetował i przejrzę resztę instalacji.

Pozostaje pytanie za co odpowiedzialny jest ten czujnik i gdzie kupię taką wtyczkę?

 

Edit: już doszedłem do tego, że to czujnik temperatury podający sygnał do komputera. Nadal jednak zastanawiam się czy dostanę gdzieś samą wtyczkę?

Edytowane 20 Sierpnia 2016 przez adizj

[droopy]

A ten drugi czujnik podaje info na deskę rozdzielczą. Co do wtyczek to mnie kiedyś udało się kupić wtyczkę do wentylatora chłodnicy, która też mi się zepsuła, poprzez wysyłanie pytań o wtyczkę do ludzi sprzedających w necie używane części do mojego auta.

[adizj]

Czujnik jednak nie był przyczyną, co gorsze objawy zaczęły się coraz bardziej nasilać, podczas 10km potrafil mi zgasnąć 4 razy. Dzisiaj jeszcze raz przejrzałem masy na silniku i chyba wreszcie doszedłem co jest nie tak. Przewód masy idący od aku do obudowy cewki ma przepaloną izolację na praktycznie całej długości. Jutro wymienię przewód bo obecnie nie mam nawet skąd wyciąć i okaże się czy faktycznie to był problem.

 

Zastanawiam się jeszcze dlaczego ten przewód się przepalił i jak tego uniknąć w przyszłości. Czy przyczyną mogło być to, że wymieniłem świece i kable przez co cewki jak i sam silnik były bardziej obciążone?

Edytowane 23 Sierpnia 2016 przez adizj