Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nie odpala, brak kontrolek


r_afaello

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Temat świeży i niestety dotknął małżonkę, więc panika niezmierna że nie może w takiej sytuacji dziecka do przedszkola wozić. :-(

Stąd prośba o szybką reakcję forumowiczów i jakieś sugestie.

 

Żona odpaliła auto jak zwykle.

Wycofała na parkingu, zgasiła auto i po 5 minutach chciała wyjeżdżać - nie odpaliła.

Pojechała taksówką a ja zająłem się autem, bo zostało prawie na środku parkingu.

 

Otwieram drzwi - brak oświetlenia kabiny (a wiem że jest zawsze, bo nawet szukałem jak wyłączyć i nie dało się by nie zapalało się po otwarciu drzwi)

Kluczyk w prawo - cisza i ciemno. Brak kontrolek.

Zaglądam do aku - dokręcone. Odkręcam plusową (z nakrętka) - brak oznak zaśniedzenia. Składam.

Siadam za kierę i odpala.

Przeparkowuję, gaszę.

Po 5 minutach wracam do auta - przecież tak nie może być żeby bez ostrzeżenia nas tak urządzać.

Ciemno, nie kręci, brak kontrolek.

Otwieram siedzenie i zaglądam do aku (miałem na dzieję, że ta "nakrętka" na klemie luźna - wszytko ok. Zmierzyłem napięcie - jakieś 12,4V

Ponownie za kółko - zapłon - (pojawiła się migająca dioda immo - a miga zawsze bo mam odcięty immo i miga zawsze) brak innych kontrolek, nie kręci

zaglądam pod maskę - w "pudełku" po lewej - gdzie jest stałe napięcie - sprawdzam - jest. Obok 2 duże bezpieczniki - oba ok.

Wracam do kabiny, otwieram drzwi - lampka się zapaliła, zapłon - wszystko ok (zegarek i dzienny licznik km skasowany - ale pewnie po odłączeniu klemy, auto odpaliło, zostawiłem bo wiedzy i pomysłów brak puki co.

 

Wydaje mi się, że ten pechowy scenic dawał znaki wcześniej że coś go boli.

Od miesiąca co jakiś czas kasuje się licznik dzienny km. Nie wiadomo kiedy, bo przy odpalaniu pokazuje w tym miejscu stan oleju. Ale po analizie nowego przebiegu wynika, że od odpalenia zaczął liczyć od nowa. Ale jak to bywa - nie zawsze, może być kilka dni ok i potem znowu reset. Zegarek był ok.

z tydzień temu raz zdarzyło się, że zegarek i dzienny licznik się zresetował ale skoro auto odpaliło to żonka zbagatelizowała temat.

 

Proszę podpowiedzcie (łopatologocznie bo amator ze mnie) jak samodzielnie zająć się problemem. Musze szybko się z tym uporać bo codziennie 5-6km w jedną stonę żona wozi córcie do przedszkola i nie może być tak, że nie będzie wystanie auta odpalić.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się licznik resetował, to był czas na doładowanie akumulatora. Teraz to raczej szykuj kasę na nowy akumulator, bo ten wygląda że ma zwarcie na celi.

 

Dodano: 01 lis 2016 - 18:30

Zaglądam do aku - dokręcone. Odkręcam plusową (z nakrętka) - brak oznak zaśniedzenia. Składam.

Tak się nie robi, bo można sobie biedy narobić . Zawsze najpierw odkręca się masę z akumulatora :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Sprawdzę (jak przeżyje spotkanie z żona)

Wczoraj pół dnia jeździłem.

Rano mżawka - z 10 razy odpalałem, jechałem, gasiłem i wszystko ok.

Na cmentarzu ulewa - autko odpaliło bez problemu (a szukałem powiązania z opadami)

Wracamy do domu, zamykam centralnym - brak reakcji.

Otwieram drzwi - ciemność, brak oświetlania w kabinie, zapłonu też.

Zamknąłem drzwi i po 5 sekundach otwieram i już ok. Nie sprawdzałem nic więcej bo lało.

 

Dzisiaj żona zawiozła dziecko do przedszkola i 10 minut temu dostałem telefon, że nie może wrócić. :-(

Punktów masowych jest sporo w aucie (gdzieś widziałem rysunek poglądowy) i nie wiem od czego zacząć. Zgaduję że od akumulatora (pod siedzeniem pasażera jest więc i może pierwszy punkt masowy gdzieś tam jest ?).

 

Aktualizacja.

Po pracy zajechałem na parking gdzie żona zostawiła samochód.

Niestety znowu lało :-(

Sprawdzam - brak pradu

Mierzę napięcie na aku - OK

Zaglądam pod puszkę :

Zdjecie zapozyczone:

 

Prawe nadkole (lewa patrzec na fotę), czarna puszka z symbolem akumulatora

Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!:

Jest tam jakby klema od aku (kótry jest pod siedzeniem pasażera) - zakładam że to główne doprowadznie prądu do komory silnika.

i 2 duże bezpieczniki. Chyba 60 i 30A.

Na innej pożyczonej fotce zaznaczone to miejsce kółkiem

Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!:

 

Przykładam miernik (ta klema > masa z budy) - jest napięcie

Między bude a każdy z tych bezpieczników - też jest.

 

W książce jest to opisane jako:

Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!:

Bezpieczniki zabezpieczające obwody w przedziale silnika

 

Lało mi na plecy więc na chwilę poszedłem się schować do auta i spojrzeć na masę przy aku. Otwieram drzwi i wszystko działa.

Kojarze że poprzednim razem jak się zepsuł to tez po "pomiarze tego miejsca" i powrocie do auta wróciło mu życie.

Dla testu (aby zawęzić poszukiwania do jednego z tych 2 bezpieczników) zostawiłem otwarte drzwi - zapalona lampka sufitowa i wyciągałem po kolei te 2 bezpieczniki. Paliło się cały czas więć chyba to nie one. Dopiero odłączenie tej "klemy +" spowodowało zgasnięcie.

Poczyściłem te bezpieczniki, tą klemę. i czekam co dalej.

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rozwiazales problem?

Wymieniles aku na inny sprawny?

Wyglada jak przerwa na kablac. Trzeba mozolnie szukac. Zapewne glowne kable + i -. Jakis czas temu dowiedzialem sie ze ida tez za lewym nadkolem(str kierowcy) tamtedy do UCH.

Pozdrawiam.

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki

P_r_z_e_m_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!