Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Problem ze spalaniem, pracą silnika i mocą


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Miałem okazję w ten weekend pokonać trasę Warszawa-Poznań-Warszawa, podczas której moją uwagę zwróciło spalanie mojej Megi. Raport poniżej.

1. Trasa do Poznania, prędkość 120-130 km/h, spalanie 8 l/100 km. Za dużo, nigdy tyle nie było. W dodatku każde głębsze wciśnięcie pedału gazu powodowało większe niż zwykle wskazania spalania chwilowego.

2. Trasa powrotna i kilka kombinacji:

a) pierwsze 80 km: wskazania w normie, a nawet niższe niż zwykle. Jazda z prędkością 130 km/h, wskazania spalania chwilowego na poziomie 6,4-7,5 l

b ) następne 60 km: problemy i wskazania takie jak na trasie do Poznania. Postanowiłem "przegonić" Megi do 170 km/h, następnie zresetowałem licznik

c) kolejne 80 km: jazda ze stałą prędkością 130 km/h, spalanie średnie wg komputera 7,3 l/100 km, następnie kolejny reset licznika

d) ostatnie 80 km: jazda ze stałą prędkością 120 km/h, średnie spalanie wg komputera 6,7 l/100 km

 

Zaznaczę, że komputer w mojej Megance liczy średnie spalanie wręcz idealnie. Kilka razy potwierdziłem to sprawdzoną metodą dwukrotnego tankowania do pełna. Wyniki takie same jak te, które pokazywał komputer.

 

Dodatkowo jeszcze jedna sprawa. Praca silnika i moc. W momencie, gdy samochód nie działa tak jak powinien (trasa do Poznania i punkt b )), wówczas da się odczuć jego mniejszą zrywność, niewielki, ale odczuwalny spadek mocy, a także głośniejszą pracę silnika przy wyższych obrotach (na postoju jest ok). Samochód tak jakby bardziej się męczył. Problem jest najbardziej widoczny na zimnym silniku. Zdarza się, że świeżo odpalona Megi przy głębszym wciśnięciu gazu odrobinę się dławi, a przy ruszaniu lekko szarpie. To szarpanie było bardzo odczuwalne przed trasą do Poznania.

Nie ma reguły co do tego kiedy samochód pracuje prawidłowo, a kiedy nie działa jak należy. I tu się pojawia problem, ponieważ wiem jakie trudności mają mechanicy w diagnozowaniu takich usterek, dlatego chciałbym poznać Wasze sugestie, za które z góry dziękuję.

Edytowane przez Jarnek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jestem drugim właścicielem. Pierwsza właścicielka zrobiła samochodem niecałe 60 tys. w 9 lat(potwierdzone), aktualnie samochód ma 98 tys. przebiegu.

2. Dokładnie tak jak piszesz. Samochód jeździ głównie po mieście. 5 dni w tygodniu przejeżdża 2 odcinki po 9 km (dystans do pracy).

3. Rzadko robię takie trasy z takimi prędkościami.

 

Świece niedawno wymienione, sonda lambda wymieniana niecałe 3 lata temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że w innym aucie innej marki, ale mój sąsiad miał to samo:

Kupił od góralki, która jeździła tylko do pracy (krótkie trasy) i raz na dłuższy czas jechała do Zakopanego (z północnej wielkopolski). Kupił od niej auto (a to też sąsiadka), przebieg malutki, auto dosyć młode etc.

Niestety zaczął pojawiać się problem z dynamiką, tzn. raz szło lepiej, raz gorzej, raz więcej paliło, raz mniej. Katalizator zapchany.

Ja przez to też przeszedłem. :)

Tylko jest jeden szkopuł - i u mnie w Megi (ten sam silnik), i w Toyocie pojawiał się komunikat. U Ciebie go nie ma, z tego co zrozumiałem z pierwszego posta.

Kwestia, że to może być katalizator, ale i nie musi. Może to być coś innego. Jedno jest pewne - nie wypalał FAPa. :)

Edytowane przez Damn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź.

Z katalizatorami dotąd nie miałem do czynienia, dlatego mógłbyś podpowiedzieć jak wygląda jego diagnostyka? Oprócz objawów można "na oko" jakoś stwierdzić, że jest wadliwy?

Kupiłeś nowy? Oryginalny? Zamiennik? Jakie mniej więcej są to koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie błąd wskazywał katalizator i sondę. Sonda była sprawna. Na oko można ponoć tylko po otwarciu puszki - u mnie nie było sprawdzane.

Temat już do mnie nie powraca, bo nie zapi...lam. :) Jeżdżę spokojniej i obecnie brak problemów z samochodem.

Poza tym nie był to upierdliwy temat, spalanie rosło na kilkadziesiąt km, dużego spadku dynamiki nie było. Na pewno nie jest to coś, co warte byłoby wydania 4-cyfrowej sumy PLNów. Przynajmniej dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!