Scenic I phI Pomocy! Znowu poszła głowica????

[Snowden]

Witam, w październiku wymieniałem cała głowice oraz uszczelkę wraz z innymi bajerami po tym jak cały układ został zawalony "majonezem".

Po tym czasie sprawdzałem co kilka dni poziom oleju i płynu w zbiorniku wyrównawczym (był przezroczysty) i było ok. 

Wczoraj zauważyłem, że w zbiorniku wyrównawczym znowu pojawił się majonez na szczęście w niedużej ilości, ponadto oba węże od chłodnicy są ciepłe (jednak nie są sztywne i po macaniu ich czuć, że jest w nich płyn a w zbiorniczku widać jak spod majonezu pojawia się niebieski płyn chłodniczy)  i auto po nagrzaniu się do normalnej temperatury trzyma ją i silnik się nie grzeje jednak po zgaszeniu słychać charakterystyczne dzięki studzenia się czegoś nagrzanego ( skwierczenie, pstykanie). Ogrzewanie działa normalnie, silnik się nie gotuje tylko trzyma temperature na normalnym poziomie. 

Co to może być? Resztka tego syfu z października czy znowu na nowo strzeliło ? 

Edytowane 28 Stycznia 2018 przez Snowden
Błąd ortograficzny

[Andrzej-2010]

Jaki przebieg od wymiany głowicy i uszczelki pod głowicą?

Udać się do mechanika który robił tą usługę i sprawdzać ;

-czy poziom płynu chłodzącego obniża się ?

-czy są ślady oleju w płynie? a płynu w oleju ?

-czy nie ma wycieków płynu i oleju na zewnątrz silnika ?

-czy nie ma spadku mocy?

 

[karads]

Może wymieniana głowica nie była wystarczająco sprawdzona przed założeniem i było gdzieś mikro pęknięcie które teraz dało o sobie znać. Tak miałem w Kangoo 1.4 8v znikał płyn i pojawiła się śladowa ilość "majonezu" więc postanowiłem wymienić uszczelkę i sprawdzić szczelność oddając auto do warsztatu poleconego przez znajomego. W warsztacie stwierdzili uszkodzona uszczelkę i podobno oddali głowicę do sprawdzenia szczelności która nic nie wykazała więc złożyli auto . Niestety w ciągu tygodnia jazdy cały czas dymił na biało płynu ubywało delikatnie ale był też malutki wyciek na łączeniach wodnych pod instalację lpg , niestety cały czas było dymienie i taki dziwny zapach płynu z wydechu jak również w zbiorniczku wyrównawczym tak jakby spalinami. Pojechałem do warsztatu z pytaniem dlaczego tak jest , czy sprawdzili porządnie szczelność głowicy na co usłyszałem że sprawdzali na "zimno" i mechanik kazał jeszcze z kilka dni pojeździć gdyż może jeszcze wypala się stara woda z wydechu. Powiedziałem ok i pojeździłem jeszcze kolejny tydzień i bez zmian jak dymiło tak dymiło a płyn delikatnie ubywał pomimo usunięcia wycieków. Mechanik w warsztacie nie chciał brać za to odpowiedzialności gdyż jak twierdził wszystko było zrobione właściwie a głowica była szczelna , więc zrobiła się awanturka gdyż powiedziałem że uważam że głowica była najprawdopodobniej nie sprawdzona właściwie i ma mi powiedzieć gdzie to było sprawdzane. Nie chciał mi powiedzieć i chyba się tego wystraszył gdyż stwierdził że odda głowicę raz jeszcze na sprawdzenie i jeśli nic nie wykaże to poniosę tego koszty , powiedziałem ok i że jeśli będzie że głowica jest jednak nieszczelna to on pokrywa wszystkie koszty nie bardzo chciał ale nie miał wyjścia. Po 2 dniach okazało się że głowica ma micro pękniecie które ujawniło się podczas sprawdzania szczelności "na gorąco" . Mechanik zrobił wszystko od nowa , ja zapłaciłem tylko za "nową" używaną głowicę której mechanik sprawdził szczelność już za swoje.

[Snowden]

1 godzinę temu, Andrzej-2010 napisał:

Jaki przebieg od wymiany głowicy i uszczelki pod głowicą?

Udać się do mechanika który robił tą usługę i sprawdzać ;

-czy poziom płynu chłodzącego obniża się ?

-czy są ślady oleju w płynie? a płynu w oleju ?

-czy nie ma wycieków płynu i oleju na zewnątrz silnika ?

-czy nie ma spadku mocy?

 

Bylem u mechanika, kazał sprawdzać. Ale wolę popytac na forum czy ktoś miał takie przypadki. 

Przebieg od tamtej pory to może 1500 km. 

Ubytku płynu nie ma. Jest tyle ile było. 

Oleju w płynie nie ma, jest tylko majonez taki jaki powstał przy pękniętej głowicy w październiku. Płynu w oleju też nie ma i żadnych ubytków nie ma. Spadku mocy brak.

 

Teraz przeplukalem zbiorniczek z nadmiaru majonezu. Zostało go niewiele i pływa tylko na powierzchni. Po naciśnięciu węża widać, że jest pod spodem płyn chlodniczy. Zrobiłem mała rundkę po mieście i górny wąż chłodnicy jest ciepły a dolny zimny. Dodam, że powietrze leci ciepłe cały czas. To normalne? 

Może to zapowietrzona chłodnica? 

 

Edytowane 28 Stycznia 2018 przez Snowden
Błąd ortograficzny

[Andrzej-2010]

51 minut temu, karads napisał:

zapach płynu z wydechu jak również w zbiorniczku wyrównawczym tak jakby spalinami.

Warto też na te czynniki zwrócić uwagę.

[karads]

to chyba pozostaje przepłukać cały układ chłodzenia , zalać nowym płynem i zobaczyć za jakiś czas czy pojawi się "majonez" , może mechanik zmienił uszczelkę i zalał płynem nie robiąc "płukania" układu w celu oczyszczenia przed oddaniem .

[Snowden]

Raczej wyczyścił. Ale ciężko stwierdzić. 

Najbardziej zastanawia mnie to że górny wąż jest ciepły a dolny zimny.