Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

problem z oc sprawcy "hestia"


jacek298

Rekomendowane odpowiedzi

my.php?image=obraz005th9.jpg

my.php?image=obraz024rb8.jpg

moj samochod Reanult Megane 2001 zostal uszkodzony na parkingu, sprawca zostal zlapany ,i jest okreslony ubezpieczyciel oc "hestia", rzecoznzawca orzekl wartosc samochodu 15000 a uszkodzenia na 10000 , oddalem auto do warsztatu , oni wysllali kosztorys do hesti w wysokosci 12000,po tygodniu zadzwonilem do hesti i oni stwierdzili ze samochod po wypadku jest wart 10000 a naprawa 12000 to jest stwierdzili szkode calkowita i mowia ze moga wyplacic okolo 7000, nadmieniam ze mam w tej samej firmie hestia wykupiony AC na ten samochod w wys. 15000,co ja mam teraz robic ? prosze o odpowiedz bo suma ktora oni oferuja jest smieszna/ auto kupilem w kwietniu 2008 za 15500zl wymienilem caly rozrzad okolo 3000 a teraz mowia masz 7000 i sie odczep

 

[ Dodano: 2008-11-20, 23:36 ]

my.php?image=obraz024rb8.jpg

 

[ Dodano: 2008-11-20, 23:38 ]

my.php?image=obraz024rb8.jpg<ok>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 2 opcje bezkolizyjną i kolizyjna:

1 - bierzesz kase bierzesz auto i naprawiasz je za te 7 tys

2 - wystepujesz o wszystkie dokumenty mające wpływ na wycene auta - przegladasz - piszesz odwołanie że im sie w głowie poprzewracało i przedstawiasz wycene na którą auto jest przecież wycenione przez nich na 15tys i że albo przez lata robią cie w jajko naciągając koszty ubezpieczenia albo ktoś wyceniając auto z przed wypadku sie mocno pomylil. Prosisz w tym pismie rownież o naprawe auta do jego wartości rynkowej (przez nich wycenionej na 15tys) gdyz to ty jestes poszkodowany (sprawa z OC). Mozesz tam jeszcze dopisać że auto jest Ci niezbedne do pracy zycia <ok>

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towarzystwa korzystają z dwóch cenników aut - jeden do wyceny przy ubezpieczaniu a drugi do wyceny przy szkodach, chyba nie trzeba tłumaczyć że mocno się różnią.

Wracając do twojej sprawy, przy likwidacji szkody z OC sprawcy nie ma pojęcie "szkoda całkowita", możesz naprawiać auto do wartości rynkowej minus 1 zł - naprawa szkody jest wtedy opłacalna.

Poinformuj ubezpieczyciela że weźmiesz niezależnego rzeczoznawcę do określenia wartości pojazdu przed szkodą i do tej kwoty żądaj pokrycia strat ( możesz się podpierać ich wyceną przy ubezpieczaniu AC ).

I jeszcze jedno co Ciebie obchodzi że auto po wypadku jest warte 10000 zł? Ciebie interesuje ile było warte przed wypadkiem.

Zawsze zostaje jeszcze możliwość dochodzenia swoich roszczeń od sprawcy kolizji na drodze sądowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udaj się do ASO niech zrobią ci kosztorys naprawy,jeżeli on nie przekroczy wartości auta to daj im np. dwa tygodnie na ustosunkowanie się do twych żądań a potym terminie zaznacz że wystąpisz na drogę prawną.

Powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1. to czy aby na pewno Hestia w jakikolwiek sposób wyceniała autko przy zawieraniu AC?

Poza pewnymi szczególnymi przypadkami (kiedy np. przed ubezpieczeniem jest robiona wycena przez rzeczoznawcę) auto jest ubezpieczane w AC na kwotę podaną przez właściciela we wniosku.

Czytajcie co podpisujecie oraz sprawdzajcie OWU zamiast wierzyć lipnym agentom, ktorzy albo się nie znają albo was naciągają.

Przy wypłacie odszkodowania maks. możecie dostać wartość realną (czyt. rynkową, np. z książeczek o których piszecie).

Jeśli patrzycie w te książeczki to przy zawarciu ubezpieczenia wartość jest na dzień zawarcia a przy wypłacie na dzień wypłaty - stąd (czasami spore) różnice w książkach.

Przy AC są różne warianty ubezpieczenia (części nowe, stare, amortyzacja, franszyza integralna, franszyza redukcyjna, udział własny i masa innych czynników wpływających na odszkodowanie) a przy OC po prostu interesuje was wartość rynkowa i kosztorys np. z ASO.

 

jacek298, sprawdź wartość rynkową i nie interesuj się wartością po wypadku - za utratę wartości też mają Ci zapłacić a nie wymyślać zmniejszenie wartości szkody z tego tytułu <ok>

Jeśli wartość rynkowa jest zbliżona do wartości naprawy (np. wycena z auta) i faktycznie w grę wchodzi szkoda całkowita to ugodowo możesz im dać złom ale niech Ci oddadzą pełną wartość.

 

W ubezpieczeniach obowiązują przepisy (np. możesz mieć 5 polis AC ale i tak odszkodowanie dostanie tylko 1 do wartości szkody) i OWU, natomiast przy OC OWU są określone ustawowo:

Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?tod...D20031152Lj.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek298, zapomniałem tylko o jednej rzeczy. Każdy dokument do nich składany kopiuj i proś o potwierdzenie odbioru, bo oni np proszą o przesłanie faksem i ten faks przez tygodnie dojść nie chce.

Po 1. to czy aby na pewno Hestia w jakikolwiek sposób wyceniała autko przy zawieraniu AC?

Zgadzam sie z tym co napisałeś - że auto ubezpieczane jet na kwotę podaną przez właściciela, ale ubezpieczający może poprosić o wycene agenta i ten na podstawie "zeznań" przedstawia wartość pojazdu. Nie jest to kwota którą dostaniemy jako wypłatę za auto w przypadku ugody z ubezpieczycielem ale doskonała jako wartość do pozwu sądowego.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piok, co dokładnie masz na myśli pisząc o

ubezpieczający może poprosić o wycene agenta i ten na podstawie "zeznań" przedstawia wartość pojazdu

Ta wycena to ma być przy wniosku o ubezpieczenie czy po zgłoszeniu szkody?

Jak przy wniosku to powinno być to zapisane we wniosku (choć agent zazwyczaj nic wspólnego z rzeczoznawcą nie ma) i jeśli wartość jest różna od rynkowej to powinno być to we wniosku uzasadnione.

Przypadek agenta-szwagra czy kolegi pomijam.

Jeśli po ubezpieczeniu wymieniony był rozrząd na nowy (nowy kosztuje 3000 czy robocizna taka droga?) to w jakimś stopniu podniesie to wartość ale tylko na część kwoty wydanej na części (to akurat moje zdanie a nie wyniki doświadczeń czy konkretnej wiedzy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale być może w tej sytuacji jeżeli auto zostało uszkodzone i koszta zbliżają się do wartości całkowitej, ubezpieczyciel chce wypłacić różnicę pomiędzy wartością auta przed wypadkiem, a wartością po wypadku (tzn. cena sprzd wypadku - wartość tego co pozostało) i jest to wtedy "szkoda całkowita". Wtedy warto zwrócić się do ubezpieczyciela, że nie zgadzasz się z tym faktem i wówczas można prosić o przejęcie auta przez ubezpieczyciela i wypłacenie całkowitej wartości pojazdu. Ewentualnie można wziąć proponowaną kasę, a resztę auta upchnąć na części - zależy co się kalkuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co dokładnie masz na myśli pisząc...

Ta wycena to ma być przy wniosku o ubezpieczenie czy po zgłoszeniu szkody?

To jest manewr który polecił mi mój znajomy dyrektor z likwidacji szkód gdy walczyłem o moje autko, dzwonisz do ubezpieczyciela u którego likwidujesz szkode i prosisz o wycene

auta do ubezpieczenia AC zapisujesz dane agenta i kwote - urząd ochrony konsumenta jest przeczulony na "dwuwartość ubezpieczeń" więc na to można sie powoływać.

W tm przypadku kolega jest ubezpieczony w tym ubezpieczycielu wiec tym bardziej może sie powoływać na niekonsekwencje.

wymieniony był rozrząd na nowy (nowy kosztuje 3000 czy robocizna taka droga?) to w jakimś stopniu podniesie to wartość..

No niestety jest to na tyle znikome że nie podnosi wartości auta - jest to efekt eksploatacyjny i nie ma znaczenia - choć można tym motywować do likwidacji szkody a nie do kwalifikacji "naprawa ekonomicznie nieuzasadniona". Wpływ na wycene (często pomijany) to wyposażenie dodatkowe auta, założona instalacja gazowa, stan opon, przebieg, stan auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udaj się do ASO niech zrobią ci kosztorys naprawy....

No niestety ASO nie ma nic do powiedzenia. Jedynie rzeczoznawca z uprawnieniami może być brany pod uwagę. Koledzy zresztą niegłupie rzeczy podpowiadają - ja bym spróbował, nawet kilku jednocześnie.... powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

28 pazdziernika zostal uszkodzony moj samochod , zglosilem szkode w hesti /tam jestem ubezpieczony/ustalono oc sprawcy tez hestia/zlapany przez policje sprawca/, ale hestia stwierdzila ze sprawa zakonczy sie dopiero po wyroku sadowym, wiec niechcac czekac skorzystalem ze swojego AC /hestia/,po wielu telefonach pieniadze zostaly wyplacone w 15grudniu. I teraz najlepsze dzwonie do hesti ze chce skorzystac z regresu z oc sprawcy zeby nie tracic swojego AC i znizek/poniewaz wiem ze sprawa sie skonczyla i sad uznal sprawce winnym/a oni do mnie zebym odeslal pieniadze wraz z odsetkami i czekal na decyzje w terminie 30 dni, czy to sie nazywa regres paranoja?moze ktos zna sie na prawie bo oni wala w balona nar :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regres - roszczenie przysługujące temu ze współdłużników, który samodzielnie spłacił wierzycielowi cały wspólny dług lub zapłacił kwotę większą niż przypadała na niego, skierowane przeciwko pozostałym współdłużnikom o zwrot proporcjonalnych części zapłaconej kwoty.

Regres ubezpieczeniowy - roszczenie zwrotne przysługujące zakładowi ubezpieczeń. Zakład ubezpieczeń, w określonych przez prawo przypadkach, po dokonaniu wypłaty odszkodowania może dochodzić zwrotu wypłaconej kwoty od osoby odpowiedzialnej za wyrządzenie szkody.

Generalnie jeszcze nie trafił sie ubezpieczyciel który by któregoś klienta w jajko zrobic nie chciał - uczestnicze w przypadku w którym PZU nie zwraca części składki za OC po sprzedaży auta, bo jest niezapłacona polisa za skradzione auto za które PZU wypłaciło pieniądze (po otrzymaniu wypłaty auto przeszło na własność PZU)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie-ale tak jest wszędzie.Mały OT :-P .Ja na regres z ubezpieczenia sprawcy (Allianz) czekam od maja.Skorzystałem ze swojego AC w PZU bo do tej pory bym wraku nie sprzedał.Co najlepsze-straciłem automatycznie 40% zniżki na AC,pani zaproponowała mi pełna sumę a przy regresie zwrot nadpłaconej kwoty.Przecież to bandytyzm :evil: tym bardziej,że od sprawy minęło 3mce i sprawca jest znany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!