Choina

Witam. Miałem identyczny przypadek. Przyjechałem z trasy i auto mi sie zakurzyło. Jechałem z kilometr po wiejskiej drodze i nie tyle co było brudne, co zakurzyła się tylna klapa. Podjechałem na myjkę opłukać go za 2 zł , nie gasząc nawet silnika. Patrze a tu xenon nie działa prawy. Nie wiem czy to od strumienia wody, czy od wstrząsów po drodze, po prostu nie działał. Myslałem, że to wina nieszczelności reflektora lub przetwornicy. Byłem pewien, że przetwornica się zesrała. Po 3 godzinnej zabawie w zamiane żarówek, cewek, przewodów i przetwornic okazało się, że to wina konektorka w kostce lampy. Nie wiem jakim cudem konektorek mógł sie skrzywić i nie stykać. Przecież instalacji nie wipina się codziennie, pół roku światła świeciły i nagle amba. Na twoim miejscu posprawdzałbym konetorki wizualnie i miernikiem (przy okazji przeczyść i podginaj je). Zwróć uwagę na pin 3 i 4 w kostce do lampy. Pierwszy jest zaślepiony. Następnie podłącz kostke do reflektora i sprawdź czy przechodzi prąd przez lampe do przetwornicy w tej małej kostce. Jeśli prąd jest, a żarówka jest ok to spróbuj pozamieniać przetwornice i cewke. Stawiam na te 2 elementy. Cewke też bym przeczyścił, może zaśniedziała albo była nie dokręcona. Popraw również szczelność całego reflektora i przetwornicy.

Ponieważ otrzymuję maile z zapytaniem odnośnie silniczka podam może jego symbol. A więc Nr katalogowy silniczka to PA6.6-GF30. Życzę pomyślnej instalacji.

Felgi sprzedałem w niedziele. Zostały mi tylko sprężyny, dywaniki gumowe i sprzęt car audio, który nie przyda mi się w moim Jaguarze XJ

A więc tak. Są dwie możliwości montażu xenonów. Jedną juz wszyscy znają, a druga jest w pełni legalna. Ta legalna jest zupełnie nie opłacalna. Żeby założyć legalnego xenona musimy mieć auto z bogatym wyposażeniem najlepiej Luxe. Renault zastosowało 3 wersje komputera i tylko dwie najwyższe obsługują xenony. Jak już mamy ten komputer to trzeba sprawdzić czy czasem przy zawieszeniu nie wiszą zaślepione kostki. Czasami zdarzały się wersje gdzie chyba przez pomyłkę położono lepszą wiązke mimo, że nie było xenonów na wyposażeniu. U mnie akurat jej nie było. Nowa wiązka coś koło 2.500zł. Jak juz mamy wiązke to trzeba kupić czujniki. Koszt około 500-600zł sztuka. Czwarta i ostatnia rzecz to wiązka od świateł do komputera pod silnikiem. Jak już skompletujemy te rzeczy to trzeba znaleźć cudotwórce który przeprogramuje komputer. A bez CLIPa nic samemu nie zdziałamy. Barany w ASO nawet nie wiedzą, że jest taka opcja. Jednemu ponoć najlepszemu elektrykowi tlumaczyłem krok po kroku gdzie ma wejść w CLIPie żeby wywołać tę funkcję. Mimo wszystko serwis nie chce się za to brać, ani nie wie ile ma wziąźć za taką usługę, bo Renault zabraniło robić taką przeróbkę. Także temat jest do zrobienia. Kwestia tylko kasy. Ja na swoje xenony wydałem około 2.000zł. Wszystkie rzeczy kupiłem nowe oprócz przetwornic (prawie 2.000zł nowa 1 szt). Niby dużo, ale jak na nowe rzeczy to i tak mało. Za 2 nówki lampy dałem 700zł z przesyłką, gdzie w ASO kosztuje tyle jedna, jak nie więcej. Nie mogą tego sprawdzić i nikt nigdy się nie czepiał. Nawet nie zdarzyło mi się, żeby jadący z przeciwka mrugał mi światłami. Wcześniej przerobiłem Clio II i również nigdy nie miałem problemów. Teraz kombinuję jak przerobić moje nowe auto. Jeśli chodzi o fabryczny xenon Renault to padały 2 rzeczy: silniczki i przetwornice. Radzę dobrze uszczelnić przetwornice silikonem. Każdą szparkę, każdą śrubkę. Jest to jedyne miejsce którędy może dostać się wilgoć do lampy. Moja przeróbka nie ma poziomowania, ale pozbawiona jest felernego silniczka i tym możecie się pocieszyć ;-) . Oślepianiem nie ma co się przejmować, bo nie występuje to zjawisko, gdy dobrze ustawicie lampy, będziecie pamiętać o regulacji i najważniejsza rzecz żarówka o barwie 4300K, a nie 6 czy 10, a nawet 12.000K. Pozdrawiam.

Dream_GsxR i mierzejm, jest możliwość podłączenia xenonów pod fabryczną wiązką ale trzeba mieć: - dwa czujniki w zawieszeniu z przodu i z tyłu - komputer z wersji z bogatym wyposażeniem - wiązke puszczoną fabrycznie do czujników w zawieszeniu. Driver miał tylko wiązkę do komputera i nic więcej, dlatego xenon przełaczał mu się w tryb awaryjny. Teraz jade z autem na przegląd. Piszcie co chcecie wiedzieć po godz.22 odpowiem.

Dasz rade.

Silniczki pochodzą od Peugeota 307. Muszą być koniecznie z tą białą nasadką. Dla porównania wklejam fotkę na której porównuję oba silniczki. Wybór silniczków na allegro jest spory więc szukaj najlepiej z tą małą kostką i kabelkami. Lepiej dac 5 czy 10zł więcej i mieć kostki oryginalne, a miejsca mało tam jest do lutowania. Jeśli chodzi o połączenie tych trzech kabelków to wszystko masz opisane w pierwszym poście. W razie problemów pytaj. To ty jesteś z tą osobą co mnie wyczaiła na allegro?

Już ci chyba pisałem kiedyś, żebyś nie porównywał łodzi do zderzaków. Jak sprawdziłeś odporność na uderzenie tych kajaków. Podczas dopłynięcia do brzegu jak uderzyłeś o molo, czy może przetarcie się dwóch kajaków płynących na przeciwko siebie. Bo według mnie musiałbyś przywalić rozpędzonym kajakiem w most i wtedy możesz powiedzić czy jest on odporny czy nie. Zderzak ma takie coś jak mocowania, duże wloty, załamania itp. To wszystko osłabia cały elemant. A kajak to jedna prawie zamknęta opływowa bryła z dziurą na dupe, do tego jeszcze miejscowo wzmacniane. Cytat z pierwszej lepszej strony o kajaku z laminatu "Kajaki z laminatu szklanego nie lubią, kiedy się je źle traktuje. Wszelkiego rodzaju uderzenia, chodzenie bądź naciskanie na kokpit oraz nieostrożny transport kajaków prowadzą do powstawania pęknięć, wgnieceń, a nawet dziur w poszyciu." Także proszę cię nie przekonuj mnie do laminatu. Może się bawiłeś kiedyś w laminacie, ale zderzaków nie miałeś. UWAGA! Odchodzicie od tematu głównego. lepper_pl

Ja również to miałem w swojej Megance i sprzedałem ją . Za dużo spraw nie wyjaśnionych w tym aucie jest. Jak nie ten typ tak ma, to tak musi być. Tyle lat od wyjścia na rynek, a aso nie doszkolone.

Większej bzdury nie słyszałem. Zderzak z ABSu się odkształci i może wrócić do swojej pierotnej wersji, a laminat pęknie i nawet po naprawie już nie jest taki jak był. Ja miałem zderzaki robione z laminatu i nie polecam nikomu. Nie były robione przez jakiegoś paproka, tylko gościa co siedzi o 20 lat w branży. Robi boxy, owiewki do TIRów, zderzaki (teraz tylko eksport) i części do łodzi. Jak zobaczył zderzak ze słynnego AG Tuning to zabił ich śmiechem.

Może ktoś pokazać fotkę rygli w Megane I. Ja mam nówki sztunie 4 rygle chromowane na sprzedaż. Kiedyś dostałem w prezencie do Clio i wczoraj je znalazłem. Także jak coś mogę sprzedać. [ Dodano: 2008-11-16, 01:50 ] Z tego co looknąłem w autach na allegro są identyczne jak w Clio II.

Ramka firmy CarAudioSystem. Zadzwoń do nich może ci zrobią taką.

P_r_z_e_m_o, na jacht kładziesz pewnie z 10 warstw i z 10mm grubości to to ma napewno. Jakbyś miał położyć tyle warstw na zderzak to pewnie też by nie kosztował z 500zł tylko z 1.000zł. A tutaj już nam się ceny zbliżają do zderzaka z ABSu. Ja na jakość wykonania nie mogłem narzekać, bo robiłem cały. Tzn. nie łączyłem laminatu z ABSem. Kazałem zrobić cały zderzak.

Skoro weszły do Megane to czemu miałyby nie wejść do Scenica. Jedno co mogę doradzić przyszłym tunerom. WYSTRZEGAJCIE SIĘ LAMINATU. Jest bardzo mało odporny na uderzania, a nawet i temperaturę. Z biegiem czasu potrafi się pofalować i mnie to bardzo wkurzało, że nie dolega mi zderzak pod lampą tak jak to było zrobione od początku. Także jak ktoś ma zamiar zrobić auto dokładnie to polecam wyroby z ABS-u, ale tu już w grę wchodzi $$$. A jak nie masz $$$ to kup ładne kółko i zrób glebe. Pozdrawiam.

Kocha jak kocha, ale szanuję każde moje auto Następne auto będzie do kochania.