Natalia92

Już wiadomo co dolega Megance. Zniechęcona poszukiwaniem awarii udałam się do elektryka, który powiedział, że poszedł "czujnik STOP"

Co najlepsze - wszystkie żarówki z lewej strony zmienione na nowe i dalej to samo. Jestem bezsilna. ;(

Witam Panowie. Meganka wycięła mi niespodziankę. Światło pozycyjne działa, natomiast STOP z lewej strony zbiesił się i nie działa.Czy to wina bezpiecznika i gdzie są rozmieszczone bezpieczniki? Proszę o pomoc.

Przebieg nie był aktualizowany od dawna. Zaktualizowałam przed chwilą. ;) Układ zasilania? ładne rzeczy,ładne rzeczy...

Sobie wyobraź moje przerażenie dzisiaj. Myślałam,że mój nocny koszmar właśnie wkracza w życie realne. (sorry za offtop, musialam) :P

Upsss....a coś innego (gorszego) jest jeszcze możliwe? Pytam czysto teoretycznie.

Była na przeglądzie w październiku więc to odpada. :P

Cześć Panowie. Wracam dzisiaj do Was z podkulonym ogonem, bo Meganka miała chyba jakieś ''ała''. Jadąc dzisiaj na dosyć krótkim dystansie, świeżo po zatankowaniu paliwa pojawił mi się na kilka sekund komunikat ''skontroluj samochód'' i ikonka klucza. Ktoś wie co może dolegać mojej biednej Meg?

Witam ponownie. Który z Was zdecydował się na hak w swojej Meg? Otóż, stoję przed decyzją o zamontowaniu haka i nie wiem jaki wybrać.w salonie Renaulta proponowali mi tzw. hak ''sztywny'' za 1500zł/odczepiany za 2000 zł. Ktoś mi pomoże? ;)

Niezła pijaczyna to mało powiedziane. Jak zobaczylam na bagnecie ile zostało to myślałam,że rąbnę tyłkiem o ziemię. Szczękę miałam już gdzieś przy kostkach :D Bo poziom oleju na bagnecie sięgał ledwo dwóch kropeczek.

No wlasnie właśnie, te kilometry pozostające do zaopatrzenia Meganki w świeży olej znikały w zastraszajacym zastraszającym tempie. Dzięki kolego za oświecenie, chyba zrobię jak pisał kolega przed Tobą, pojade pojadę do ASO i zażądam wymiany już teraz.

Panowie, żebyście się o mnie nie martwili - Zajechałam w całości, Meganka też cała. Byłam w ASO Renault i dostałam niezły ochrzan od mechanika za mieszanie olejów. Na wymianę mam się stawić w jesieni.

Wiem,wiem..Ja już taka jestem,że jaram się byle czym. :) Ale Meganka na samym początku naszej współpracy wyświetlała info,że olej trzeba wymienić po 30tys km (już tego dokładnie nie pamiętam..czas leci). Dwa lata będą już w listopadzie - swoją drogą, dosyć szybko stałam się jej właścicielką, bo miesiąc przed jej kupnem pozbyłam się leciwego Clio II. Nie uskarżam się, Meganka to fajne auto - wiernie wozi tyłek gdzie trzeba, bez większych awarii/fochów. Na spalanie także nie narzekam - w mieście pali 5-6l/100 a w trasie 4,5-5/100.

Filtr klimatyzacji był wymieniany w styczniu 2014roku, łącznie z trwającym prawie 2h przeglądem,który był m.in spowodowany wybiciem łącznika stabilizatora, bo coś mi w zawieszeniu stukało. 30tysi km przy moim trybie jazdy powinno być już po wakacjach..Czy mocno kocham Megankę? I owszem, chyba zagryzłabym kogoś kto by mi ją uszkodził w stłuczce czy innym (tfu tfu) zdarzeniu drogowym. Jestem przewrażliwiona na punkcie jej sprawności, także serce miałam gdzieś w gardle, jak zaczęła mi krzyczeć czerwonym komunikatem :D.

Konwil..ja nie chciałabym używanego auta, z kilkunastu powodów. Nie bede ich wymieniac bo sie litania zbierze. :D