Mohin

W razie czego też jestem z Wrocławia, być może nie wiem o jakich drganiach mówicie albo po prostu u mnie tego nie czuć :)

Mi się nie udało, próbowałem najpierw zamkiem, ale różnica (patrząc z boku) była minimalna. Sam miałem obawy do zabierania się za zawias, bo auto nie miało żadnego śladu ingerencji (bezywpadkowe), pojechałem do ASO na przegląd, powiedziałem żeby popatrzyli, ewentulanie coś podpowiedzieli, a jak mnie zawołali żebym zobaczył, to już było ustawione :) Ale takie rzeczy raczej nie w każdym ASO są, w Nawrocie są bardziej dla ludzi nastawieni, stąd moją niezłą opinię. Po przesunięciu zawiasu prawdopodobnie będzie trzeba zamkiem ustawić klapę. Jak będzie nierówno, plastik z klapy na dole może delikatnie ocierać o krawędź z drugiej strony, tzn może się pojawić zmatowienie lakieru. Trzeba wtedy przestawić zamek i przepolerować miejsce zmatowienia. Na koniec na pocieszenie dodam, że takich meganek jeździ pełno (Wrocław), tzn jakaś znaczna partia została wypuszczona z odstającą klapą z lewej strony. Regulamin pkt. 5.13 -Prezes

Zdjęć nie mam, ale jestem po regulacji tylnej klapy, która mnie irytowała (była wysunięta lekko z lewej strony, patrząc z boku, oraz miała nierówne szczeliny,patrząc z tyłu). Miałem trochę obaw co do do odstającej klapy, więc wyregulowałem w ASO przy okazji przeglądu (Nawrot w Długołęce, nic mnie nie skasowali za to, polecam). Trzeba wypiąć 2 plastikowe spinki z podsufitki, przy samej klapie między zawiasami, dzięki temu można się dostać do śrub zawiasów. Potem potrzebny młotek i troche odwagi :) Po przesunięciu zawiasu (lewego) odsłoniło się kawałek niepomalowanej blachy, więc potraktowałem to zaprawką, nie ma śladu dla kogoś kto nie wie. Szczeliny można wyregulować zamkiem. Odpowiadając bezpośrednio na pytie, nie trzeba zdejmować całej maskownicy, wystarczy sam plastik przy zamku, który jest zatrzaśnięty w maskownicy, da się go wyjąć, trzeba dobrze pociągnąć, potem jest dostęp do śrub.

Wszystko pewnie kwestia "gustu" i wielkości bagażu do wożenia :) Według mnie Megane w wersji 2+2 sprawadza się bardzo dobrze, a gdyby miejsca nam kiedyś było mało, to mamy jeszcze relingi do wykorzystania (ale to raczej nie będzie potrzebne, chyba że na rowery). Ja napewno pilnie bym nie szukał innego samochodu, chyba że ktoś nie wie, co z pieniędzmi robić, to wtedy można ;)

Pozwolę sobię nieco sprostować, to co napisał Andrzej, na podstawie mojego doświadczenia. Czas jaki ja potrzebowałem na znalezienie samochodu, to 8 miesięcy. Czekałem na okazję z polskiego salonu, od pierwszego właściciela, gdzie oczywiście mocno preferowanym silnikiem był 1.6 110KM, po lifcie z niskim przebiegiem, przeznaczenie pod LPG, do tego wyposażenie dynamique. Trafiłem za 3 razem (1.6 110KM dynamique, 2012, 30tyś przebiegu). 2 pierwsze okazje (w tym jedna mega, wersja GT w pełnym wyposażeniu, 60-80tyś przebiegu 2012 za... 30tyś) przeszły mi koło nosa, bo zadzwoniłem najpierw 10 minut, potem 5 minut za późno. Nauczyło mnie to, że okazje czekają...maksymalnie 5 minut od wystawienia ogłoszenia, do tego musisz od razu jechać obejrzeć auto albo trafić na honorowego gościa (mi się udało). Oczywiście bez dodatkowych narzędzi nie dasz rady tego zrobić :) Nie posiadam, jakiejś specjalnej wiedzy na temat samochodu, umiem wymienić oczywiście żarówkę, filtr kabinowy, zmienić koło, czy gdzieś coś podłubać przy klockach. Dużo czytałem na temat danego modelu i silnika i to tyle. Miernik w dłoń, znajomy mechanik (nie przydał się) i jedziesz, ale przy okazjach takich jak szukałem, to najczęściej tylko formalność. Silnik z tamtego wieku, ale sprawdzony, nie bierze oleju, idealny pod LPG.

Problem prawdopodobnie polega na tym, że nie można tej części kupić osobno. Na schemacie widzę cały mieszalnik powietrza, który pewnie zawiera w sobię tą zaślepkę. Kosztuje on tylko...3000+ zł, ale to raczej kiepskie rozwiązanie :(

To zależy ile ma dziecko...ja narazie muszę tylko wysypywać piasek z butów, bo jak odbieram dziecko z przedszkola, to mogę zrobić drugą piaskownicę w aucie :) Dywaniki z tyłu to jakaś tragedia, próbowałem zrobić większe na autodywaniki.pl, ale niestety w mojej ocenie zostałem trochę olany, bo za dużo chyba ich męczyłem :). Trzeba samemu zrobić szablon podobno, bo to co mają, to standard (taki, jak oryginały, może ciut szersze). Przy dwójce dzieci na robienie szablonów, wysyłanie, żeby potem może się wściekać, że zły kształt zrobiłem, nie mam czasu. Fakt, że gdyby nie mocno obniżona cena, to bym ich nie pewnie nie kupił.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Dywaniki kupione - stanęło na dywanikach 3D za 200zł (cena wyjściowa coś około 350zł, ale okazało się, że ktoś zamówił i nie odebrał, więc chcieli się pozbyć, bo trochę już leżały). Co do samych dywaników, faktycznie przednie są troche mniejsze, a konkretnie krótsze, bo po bokach lepiej zakrywają niż zwykłe. Co do jakości i porównania do Megane II nie mogę się wypowiadać, ale faktycznie są prawdopodobnie mniej mięsiste niż zwykłe pokryte litą gumą. Napewno Renault mogło się bardziej postarać i zrobić w tej cenie dywaniki większe, lepszej jakości i przyjemniejsze w dotyku. Z drugiej strony czego oczekiwać w tej klasie aut. A koledze martello się nie dziwię, mając beżowe wnętrze, raczej napewno bym nie kupił niczego grafitowego :)

Dzisiaj dostałem jeszcze propozycję z ASO na dywaniki "3D". Spotkał się ktoś z takimi dywanikami?

Dostałem wymiary tylnich dywaników i mimo minimalnych różnic do oryginalnych (są większe) wydaje się, że pasują. Ale podobno przedni dywanik pasażera ma 85cm (75cm w oryginale) długości i z tego co patrzyłem, to sięgać będzie aż do końca wykładziny pod sam schowek. Faktycznie jest aż taki długi?

Z racji tego, że moje oryginalne dywaniki się już kończą poszukuję czegoś bardziej trwałego. Czy ktoś może zamawiał kiedyś dywaniki ze strony http://www.autodywaniki.pl/. Zastanawiam się nad dywanikami w wersji premium http://www.autodywaniki.pl/dywaniki-welurowe-premium-renault-megane-iii-09-p-1980.html lub wersji lux http://www.autodywaniki.pl/dywaniki-welurowe-lux-renault-megane-iii-09-p-2502.html Raczej skłaniam się ku tym drugim, ale nie wiadomo czy one pasują do wersji Grandtour. Ze zdjęć wnioskuję, że tak, natomiast pracownicy sklepu twierdzą, że to są dywaniki do wersji Coupe/HB, i że przód jest taki sam, ale co do tyłu nie wiedzą. Dodatkowo będę chciał wydłużyć o kilka cm tylne dywaniki, aby dochodziły do prowadnic. Czy ktoś może potwierdzić różnice dywaników w wersji Coupe/HB,Grandtour albo czy może jest ktoś z Ostrowa Wielkopolskiego, chciałby pomóc :) i mógłby do nich podjechać (przy okazji) i zobaczyć te dywaniki (wymiary, jakość)?

Zapomniałem dodać, że oprócz rąk, mam pod schowkiem również głowę ;) Tak wszystko widać, jeśli jesteś odpowiednio drobny (mały). Po prostu spróbuj to zrobić bez odkręcania schowka, a jak na żywo zobaczysz, że się nie wciśniesz, to wtedy go odkręć.

To zależy od Twoich gabarytów :) (ja mam 170cm i drobną budowę). Na początku też myślałem, że będę musiał demontować schowek, ale postanowiłem najpierw spróbować bez demontażu. Wystarczy odsunać siedzenie ma maksa, wygodnie się ułożyc (bo wtedy to faktycznie masakra) i do działania. Ja wciskam się tam obiema rękami, wtedy idzie szybciej.

Czy projekt jest lub będzie nadal rozwijany? Na maile niestety nikt nie odpowiada poza automatem, który rejestruje zgłoszenia. Podoba się prosty sposób rozwiązania książki pojazdu, natomiast brakuje kilku detali do szczęścia, na przykład dodawanie plików pdf, przy których wyskakują mi błędy.

Ogłoszenie nieaktualne :)