Co Was ostatnio wkurzyło?

[sebcio76]

Wkurza mnie to że musze dziś 30 i 31.12 w sobotę i jutro iść do pracy i być tam do 21.

Prawie wszyscy jadą na groby, do rodzin mają dłuższy weekend a ja nie.

W mediach mówią o długim weekendzie brr.... szkoda radia.

[Lukas.s]

sebcio76, nie narzekaj, ja też pracuje cały weekend, 1ego też no ale do tego wszystkiego jeszcze dzisiaj tak mi się nie chciało wstać do roboty, pół godziny budziłem się, jeszcze trochę przysnąłem więc szybko żarcie i do samochodu, odpalam, kątem oka patrze czy szwagier co mieszka obok też jedzie do roboty, ciemno w oknie, pewnie zaspał, w końcu już mam jechać a tu telefon od szwagra, odbieram i co słyszę: "no cześć, a ty zegarek przestawiłeś..." :-> :evil:

[sebcio76]

Lukas.s,

to miałeś jeszcze zapas czasu,

Mogłes wskoczyć jeszcze do wyrka albo przewertowac internet.

Ja mam czas na śniadanie i obiad, idę na 12 do późna w pracy ale za to mam 1go wolne. Zegarek przestawiłem wczoraj ale niestety obudzono mnie tel o 7 rano bardzo złymi wiadomosciami :cry: :cry: :cry:

[Tomik]

A mnie dzisiaj amortyzator tylni :evil: . Jadę sobie rano o 5-ej na rybki a tu nagle coś zaczyna dudnić z tyłu(myślę sobie,mam kapcia) spojrzałem na koła , wszystko git, więc pomyślałem, że może coś w bagażniku się tłucze bo trochę sprzętu wiozę.W drodze powrotnej stwierdziłem, że to jednak amorek.

W zaprzyjaźnionym Autoserwisie kupiłem dziś dwa i tam też użyczone zostało mi stanowisko naprawcze. Godzinka roboty i autko sprawne. Stary amorek uszkodzony w nietypowy sposób-w górnej jego części pęknięty i to tak tłukło

[brudijr]

Dzisiaj, przejeżdżając banda dresów "nie zauważyła" i wpadła na moje auto, zdenerwowałem się niesamowicie, wyskoczyłem, powiedziałem co chciałem i prędko pojechałem... na szczęście są tylko małe ryski, które po nałożeniu wosku mam nadzieje zejdą

[fred]

Kolejny kretyn jeżdżący ze źle ustawionymi światłami lub na długich. Z kim bym nie rozmawiał to przynajmniej z kilkoma takimi inteligentami tygodniowo się styka. Może jak by masowo takich inteligentów zaczęli na lawetki pakować (wóz niezdatny do jazdy) to wreszcie coś do tych zakutych pał by zaczęło docierać.

[marcindj]

Kolejny kretyn jeżdżący ze źle ustawionymi światłami lub na długich.

 

Na takich jest tylko jedna metoda... dać się wyprzedzić i włączyć długie

 

Mnie dzisiaj zdenerwował jakiś palant w czerwonym samochodzie co przywalił mi drzwiami na parkingu (na szczęście nie w megi) i został ślad :evil:

[P_r_z_e_m_o]

Synio mnie w....

Nie zmieścił się w bramie! W efekcie do malowania drzwi i błotnik :-/

[frugoman]

Na maksa mnie zagotował przedwczoraj kierowca Iveco który zaparkował sobie na mojej Megane i poszedł w cholerę nie zostawiając nawet kartki z telefonem. Później dobiła mnie policja która przyjechała po prawie 2 godzinach i wszystko robiła z wielką łaską. A na koniec gwóźdź do trumny wbił kierowca Iveco który się pojawił spod ziemi przekonany że napiszemy oświadczenie. Coś czuję że jutro leżacego kopnie rzeczoznawca z ubezpieczalni...

[Los_Dawidos]

Miałem ostatnio podobną sytuację, na takim podwórku zastawił mnie facet PT Cruiserem i zadowolony udał się do pracy. Strażacy Miejscy rozłożyli ręce, bo oni nic nie mogą zrobić i z wielką łaską w ogóle przyszli. Łaskawie kierowca amerykańskiego wozu się znalazł i wielce zdziwiony, że kogoś zastawił odjechał.

[waldek708]

Strażacy Miejscy rozłożyli ręce, bo oni nic nie mogą zrobić i z wielką łaską w ogóle przyszli.

 

No to trzeba było na policję zgłosić.Koleś dostaje mandat i jest zholowany.

[pawelp2008]

Małżonka pojechała ze swoją Octavka do serwisu na jakieś tam obsługi. Przy okazji trzeba było dolać oliwy, bo zapaliła się żółta kontrolka sygnalizująca małą ilość. Panowie dolali i już od godziny debatują nad komputerem podłączonym do auta, dlaczego kontrolka nie zgasła, mimo dolania oleju. Właśnie wyjaśniłem im przez telefon( bo małżonka myślała, że już jej auta dziś nie oddadzą), że w instrukcji obsługi jest napisane, że w takim przypadku kontrolka gaśnie po przejechaniu około 100 km. To jakaś maskara, fachowcy na robocie!!!!

:evil: :evil: :evil:

[dizel2834]

Miałem ostatnio podobną sytuację, na takim podwórku zastawił mnie facet

 

To chyba normalnie jakaś plaga :evil: ja miałem wczoraj podobnie.

Jeden gość zastawił mnie Golfem III na parkingu pod przychodnią. Żeby nie było, kulturalnie zostawił auto na awaryjnych (które w naszych realiach coraz częściej znaczą "zaraz wracam").

Po około 25 minutach wrócił z torbą zakupów z pobliskiego sklepu i.... dostał ode mnie może niezbyt kulturalny ale za to ekspresowy słowny kurs nauki parkowania :)

Po wszystkim z oburzoną miną bez słowa odjechał...

[Marcin Szymansk]

Ja wczoraj nawsadzałm kulturalnemu pajacowi w służbowym aucie z firmy ISS. Nie rozumiem co może byc takinteresującego i fascynującego w cudzym nieszczęściu, na pasie w przeciwnym kierunku jazdy, ze trzeba zwalniać do 5km/h i na glonojada przyklejonym do szyby, wykręcając głowe o 180 stopni napawac oczy widokiem nieszczęscia. Dla mni9e takim głąbom policja powinna sadzić mandaty za stwarzanie zagrożenia w ruchu - ostre hamowanie z 60km/ do 5 km/h.

[fred]

Kupiłem dzisiaj owiewki, wydawało by się solidne bo firmy Heko. Niestety radość po zakupie skończyła się stosunkowo szybko bo lewa przednia owiewka nie pasuje (chyba źle odlana i blokuje szybę) i wszystkie (z wyjątkiem lewej tylnej) normalnie rozpadły się rękach.

Takiej tandety już dawno nie widziałem, byle opakowanie od płyty cd jest solidniejsze :evil: