Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

konserwacja podwozia


Rekomendowane odpowiedzi

witam od jakiegoś czasu posiadam Meganke Classic rok '97 jak ostatnio przy wymianie tłumika zobaczyłem na podwoziu kilka miejsc gdzie fabryczna "gumowana" farba konserwująca po prostu trochę się wykruszyła i w tym miejscu zaczyna pojawiać się rdzawy nalot, całe szczęście że miejsca te są naprawdę niewielkie i nie przekraczają 5 cm (chyba i tak dobrze jak na tak stare auto) blachę ostukałem i jest twarda wiec jeszcze rdza nie zaczęła penetrować podwozia - tak myślę <ok>. w związku z tym mam pytanie czym najlepiej zakonserwować te miejsca i jak się do tego zabrać? czy oczyszczać? czy kupić jakiegoś Hammerraita i bezpośrednio na rdzawy nalot , czy lepiej zlecić to tak zwanemu profesjonaliście? chciałbym to zrobić przed zimą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są do tego specjalne preparaty, np firmy Boll. W sklepie z lakierami i artykułami do blacharki kupisz bez problemu, a sprzedający powinien dać Ci odpowiednie instrukcje jak każdego preparatu użyć bo jest ich kilka rodzajów.

Możesz też zlecić to blacharzowi, ale nie wiesz czy zrobi to dobrze czy tylko zrobi na sztukę żeby mało zrobić, a dużo zarobić <ok>

Te preparaty robią się gumowe i dobrze zabezpieczają. Kilka lat temu zabezpieczałem budę prehistorycznego Mercedesa i do tej pory nic się z tym nie dzieje także polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze inne preparaty, nie musi to być koniecznie Boll, chociaż to jeden z większych i lepszych producentów preparatów blacharskich. Jak napisałem wyżej zakonserwowałem Bollem celownika i do kilku lat jest spokój. Poza tym popytaj blacharzy - oni też jadą na Bollu bo to sprawdzony sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli szukasz jakiegoś preparatu do podwozia proponuje bitex,to coś takiego jak smoła,jak zaschnie robi sie coś na zasadzie gumy,ja użyłem i nie nażekam jak narazie,a co do Bolla to też podobno bardzo dobry preparat, podkład jest potrzebny po oczyszczeniu rdzy,proponuje farbe antykorozycja rozrabiana na denaturacie CORIZON,doradził mi lakiernik,ja jej użyłem do konserwacji progów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy potrzebny jest jakiś podkład po oczyszczeniu nalotu rdzy?

Nie wiem bo robiłem na świeżo lakierowaną blachę. W sklepie Ci wszystko powiedzą, m.in. jak przygotować podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że potrzebny jest podkład. Inaczej może być tak, że farba po prostu odpadnie. Po za tym większość farb podkładowych zawiera inhibitory korozji. Jak robiłem z poprzednimi autami to jako podkładu zwykle używałem mini ołowianej i dopiero jak wyschła (można dać drugą warstwę ale nie jest to konieczne) nakładany był bitex.

W chwili obecnej jest tyle nowych wynalazków że trzeba najpierw poczytać o nich i dopiero stosować. O ile się nie mylę firma Boll ma podkłady, które zawierają inhibitory korozji. I jak się przestrzega technologi to nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

ja koledzy swoją meganke zakonserwowałem w inny sposób:

wymyłem kercherem i zostawiłem do wyschnięcia, tam gdzie rdza to szczotka druciana na wiertare i jazda, puźniej zadziwie Was Izolbet z casto i jazda.

 

Bitex itp lubi sobie odskoczyć, odprysnąć a izolbet trzyma jak dziadek mróz w 39-tym ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołączam się do tematu. Planuję na wiosnę zakonserwować swoją megankę i mam do was pytanie gdzie znajdują się otwory przez które można zakonserwować profile. Znalazłem po dwa w progach ale to chyba nie wszystkie. Zaznaczam że mam kombi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja teraz też będę robić konserwacje podwozia jednak z wykorzystaniem innego środka.

 

Robiliśmy już coś takiego na landku koleżki i sprawdziło się wyśmienicie mimo iż byłem bardzo sceptycznie do tego pomysłu nastawiony (użycie tego środka a zwłaszcza malowanie pistoletem). Autko kolegi wykorzystywane jest w ciężkim terenie błotnistym (poszycie leśne sporo gałęzi i pieńków) jak i kamienistym (od zaoranego pola przez szutry po niezłe "kamyczki"). Po roku katowania auta powłoka nie wykazuje zużycia. Wyjątek stanowi miejsce, w które coś przywaliło jednak na tyle skutecznie, że zerwało wał napędowy. I tak naprawdę jest to jedyne uszkodzenie powłoki z całkiem sporym wgnieceniem.

 

Standardowe przygotowanie powierzchni (czyszczenie itd.) i metodą natryskową lekko rozcieńczony Bornit, tak aby miał odpowiednią gęstość dla pistoletu i nie zatykał dyszy. Powłoka jest twarda i jednocześnie elastyczna a oprócz tego zawiera w sobie włókna zbrojące więc zadrapania nie są jej straszne. Wygląda jak smoła.

 

Ten Bornit, który użyliśmy drogowcy stosują do pokrycia szwu pomiędzy pasami asfaltu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesięcy temu...

Witam

Mam taką sprawę. Wczoraj siostra odebrała Megankę od blacharza/lakiernika - wycinane były oba tylne nadkola. W domu okazało się, że pod tymi nadkolami jest gruba warstwa jakiejś mazi. Domyślam się, że to coś na konserwację. Ale pytanie, czy jest to konieczne, skoro nadkola są niby wstawione nowe? I druga rzecz, ta maź nie twardnieje, tylko przypomina konsystencją pastę do zębów. Czy wszystko jest tu OK?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie posmarowane bitexem skoro nie twardnieje, ale teraz dużo specyfików. Dobrze zrobił, ingerencja w strukturę blachy powoduje, że może zacząć blacha w tym miejscu rdzewieć, to mazidło zapobiega dopływowi tlenu, który przyśpiesza reakcję rdzewienia. Nie martw się i nie zrywaj tego, nie myj karcherem tych nadkol bo zmyjesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

w sumie zleciłem to w zakładzie blacharskim generalnie podwozie jest dobrze zrobione ale właśnie jest małe ale ... w okolicy kół są miejsca gdzie zwykle wsadzamy podnośnik na taka nazwijmy szynę która biegnie przez cała długość auta pod progiem nie wiem jak to się prawidłowo nazywa, no i w tych miejscach czarna farba konserwacyjna trochę zaczęła się łuszczyć i znów pojawia się rudawy ślad.... nie wiem czy to teraz czyścić i malować czy czekać do wiosny, nadmienię ze to już było poprawiane w tym zakładzie co zlecałem, widać tylko ro popaćkali farbą nie mam już siły się użerać, poza tym zrobią to samo... pytanie brzmi czy do wiosny mi to dalej nie pójdzie.... oczywiście nie jest to jakieś mega wielkie uszkodzenie i może robię z igły widły, ale nie mam teraz kasy by zmieniać auto i chciałbym żeby to mi jeszcze posłużyło. niestety mam dostęp do garażu z kanałem który nie jest ogrzewany wiec nie wiem jak to sie wszytko zachowa w takich temperaturach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!