Scenic II phI Podgrzewanie reduktora LPG

[witman]

Podzielę się sposobem na dużo szybszy rozruch maszynerii LPG w okresach zimowych i nie tylko.

Do pogrzania płynu chłodzącego tuż przed reduktorem użyłem nagrzewniczki z 3 świecami stosowanej w silnikach diesla 1,5dci lub 1,9dci Renault, zasilanej 12Voltami i mocy około 600W (są też wersje z 4 świecami o mocy 800W). Podłączyłem przez przekaźnik bezpośrednio z akumulatora poprzez bezpiecznik 80A.Przekaźnik zasilany jest po stacyjce, a włącznik umieściłem w kabinie.

Po uruchomieniu silnika włączam przekaźnik, który podaje prąd do nagrzewniczki.Przy temp. 9`C muszę przejechać około 300-400m i silnik przechodzi płynnie bez szarpania na zasilanie LPG.Po przełączeniu się na LPG jadę jeszcze chwilę na dodatkowym ogrzewaniu i wyłączam.Wcześniej musiałem przejechać około od 2 do 5km w zależności od temp. na zewnątrz, aby się przełączył na LPG. Obniżyłem też temp. przełączania na LPG do 22`C.

Więcej na ten temat opisane jest na:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic...7130584#7130584

[Vivaldi]

ciekawe ;)

i zdaje egzamin?

[zdunman]

witman ile taka nagrzewniczka kosztuje ? Allegro czy inne źródło ? Może myślałeś, żeby zamontować tam wyłącznik termostatyczny ?

[witman]

Podgrzewacz pozyskałem z auta tgzw. anglika przeznaczonego do rozbiórki, ale na allegro tez jest dużo tego. Wpisz w szukajce motoallegro hasło podgrzewacz wody lub kliknij na ten link http://www.moto.allegro.pl/listing/search.php?category=3&string=podgrzewacz+wody

Nie zrobiłem jeszcze u siebie automatyki czy wyłącznika termostatycznego, gdyż testowałem ten patent. Sądzę po dokonanych testach, że efekt podgrzewania reduktora jest jak dla mnie bardzo udany, więc niebawem dorobię sterowanie. Musze sprawdzić jak to jest załączane przy silnikach dCi.

Warto też "ocieplić" reduktor np. wełną mineralną oraz odizolować go od metalowych konstrukcji karoserii, która zabiera mu tak potrzebną energię cieplną. Tego jeszcze nie wykonałem co widać na załączonych fotkach. Patent polecam działa.

[kipi]

Należy się też liczyć z niedoładowywanym akumulatorem zwłaszcza u ludzi robiących częste krótkie trasy po mieście.

[witman]

Jak ktoś ma stary aku. który nie trzyma pojemności to jest to możliwe. Jednak grzałka załączana jest po uruchomieniu silnika jak już pracuje alternator i pobiera prąd około 50A przez jakieś 30sek. Dla przykładu ogrzewanie tylnej szyby pobiera około 30A. Skoro dieslach 1,5dCi i 1,9dCi są fabrycznie zamontowane takie nagrzwniczki to nie ma się co obawiać, że benzyniaku będziemy mieli niedobór energii elektrycznej. Alternatory w 1,5dCi, 1,9dCi oraz w 1,6 16V; 1,8 16V i 2,0 16V są takie same i mają wydolność prądową 125A.

W niektórych modelach Sceników np. na rynek skandynawski były zamontowane fabrycznie przy nawiewie grzałki elektryczne o mocy 1800W, które pobierały prąd 150A, w tych modelach producent zastosował mocniejsze alternatory z wydolnością 220A.

Dużo poruszam się po mieście z częstymi postojami i na razie problemu nie zaobserwowałem.

[kipi]

Ja posiadam w swoim taką grzałeczkę w nawiewie. Działa w temp. niższej niż 5 st. C. Auto mam z Włoch.

Nie będę się sprzeczał co do alternatora ale chyba w dieslu powinien być mocniejszy żeby naładować pojemniejszy akumulator.

[witman]

Jaki masz akumulator ? jaka pojemność i prąd rozruchu. U mnie w 2,0 16V mam fabrycznie zamontowany 60Ah i prąd rozruchu 600A oraz alternator o wydajności 125A. U siostry w 1,9dCi jest podobnie. Jeśli masz taką możliwość podaj co w Twoim dali.

Te grzałki w nawiewie to fajna sprawa mam takie z rozróbki anglika, nie zamontowałem jeszcze, chociaż miejsce na to jest, nawet łączówka i 4 grube kable ;)

 

Najsłabsze alternatory jakie są montowane w Renówkach mają 90A, najmocniejsze 220A wydajności.

Wiadomym jest jak ktoś będzie używał wszystkiego naraz - nagrzwniczka przy reduktorze, nagrzewnica w nawiewie, podgrzewanie szyb, dodatkowe światła (halogeny), mocny nawiew i inne mocno prądożerne rzeczy to wyjdzie grubo ponad 200A i może być niedobór tej energii.

[kipi]

Z tego co pamiętam to chyba kupowałem początkiem tego roku 72 Ah

[witman]

- 16`C i start z podgrzewaczem reduktora trwał od momentu załączenia silnika dokładnie 1min i 8sekund przejechałem około 700-800m. To pierwszy test przy tak niskiej temperaturze z podgrzewaczem. Auto stało całą noc na temp. około -16 -18`C.

 

Przełączenie na LPG było płynne bez szarpania i po kilku sekundach postanowiłem porządnie depnąć na 3 biegu poszedł ostro do przodu, lecz po chwili poczęło go dławić. Odpuściłem mu i po chwili praca się ustabilizowała. Dogrzewanie wyłączyłem po kolejnej minucie i wcisnąłem pedał gazu do podłogi przyspieszał już normalnie bez zadławienia.

 

Z tym chwilowym zadławieniem przy mocnym depnięciu to efekt gwałtownego poboru gazu, który jeszcze nie nadążył się rozprężyć, bo w stanie płynnym miał też temp. -16`C.

Podobną sytuację miałem 2 lata temu będąc w górach na nartach gdzie auto stało na -25`C mrozie i po uruchomieniu jechałem jakieś 30km nie mogąc gwałtownie przyśpieszać. Ponadto auto było fest obciążone 5 dorosłych osób box narciarski i pełen bagażnik.