Scenic II 1.5

[rolex]

http://auto-kolumb.otomoto.pl/renault-gran...-C12610793.html czaję się ale wiecie co ..teraz mam Megi z 120 konnym silnikiem a nie ma się co oszukiwać scennik cięższy i nie wiem czy sobie poradzi? czekam na wsze opinie co do oferty i przede wszystkim co do tego silnika....

[mateq111]

Stronka w linku na obecna chwilę niedostępna.

Wszystko zależy jak auto używasz, które to auto w rodzinie itd.

Ja teraz jeżdżę Meganą 1.5 DCi i jeżdżę głównie sam. Jak na Kraków i dojazdy z Trzebini na Kraków to co więcej potrzeba. Spalanie ~5.0-5.3l /100KM(komputerowo, nie miałem okazji mierzyć na dystrybutorze). Ale autem wyjazdowym, weekendowym i wakacyjnym. Jest Grand Scenic 1.9 DCI(prawdopodobnie po chipie bo za ładnie to jeżdzi jak na 120KM, nawet koleś Hondą Accord 2.2 CiTD-jakoś tak, chciał mnie wykiwać z pod świateł i Hania dostała po d...).

Nie wyobrażam sobie zapakować tak Megany i jechać np na wakacje(nie jest to nie możliwe ale...).

Najlepiej pogadaj z kimś aby dał Ci się przejechać i zobaczysz jak to jeździ i czy ci to wystarczy.

[pedros]

Owszem, S. troche cięższy, ale daje radę. Mój 1.9dCi (120KM) zadowala się w mieście 8 l ON, za to na trasie ładnie schodzi do 5,8-6,3. Mocy w sam raz wystarcza na spokojną jazdę w granicach 120-140 km/h, także wyprzedzanie w konfiguracji 2+2+bagaż. W pełni załadowanego z 7 osobami jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, ale nie sądzę, aby było to specjalnym problemem. Zauważyłem też, że komputer troszkę przekłamuje, jeśli chodzi o ilość zużytego paliwa. Ostatnio komp twierdził, że wypił 42l, ale dystrybutor odbił już przy 34 i pozwolił dolać kolejne 2,5 l.

Troszkę drażni mnie tylko mała dziura na początku dwójki, zanim włączy się turbosprężarka, ale może to moje nawyki z benzyniaka? Albo też za wcześnie zmieniam bieg? Hmm... Dalej już jest OK...

[mrarek]

jak na granda 7-io osobowego to chyba silnik nieco za słaby. no chyba, ze nie będziesz tych 7-iu osób woził (to po co auto na 7 miejsc??).

ja mam krótkiego scenika z silnikiem 101KM i powiem tyle, że silnik bardzo mocny i elastyczny. a przy tym niewiele spala. ja takich wartości oczekiwałem od auta - pojemne, z małym silnikiem i małym spalaniem.

do granda ten silnik może być, jak nie oczekujesz wiele

[kipi]

Jak na granda słaby silniczek. Do normalnej jazdy ci wystarczy albo inaczej jak już załadowane autko rozkulasz to pojedziesz. Trzeba pamiętać jednak że to grand a więc już z definicji cięższy sam z siebie.

[Optima]

Ja myślę, że na pewno za mały. Mój ma 136KM i to takie minimum, żeby rozsądnie jeździć, aby nie mysleć co chwilę o ograniczeniach samochodu, czy wyprzedazac czy nie. Jest tak w sam raz zrywny, przyśpiesza spoko. Ale... rakieta to nie jest. Te auto swoje waży jakby nie było.

[Optima]

piotrek305 - jesteśmy na forum motoryzacyjnym, co Ty tu piszesz ;-) :-> ;-) ? Oczywiście jakby te dwa silniki wyciągnąć z komory silnikowej, postawić na stole diagnostycznym - to "papierowo" diesel ma lepsze parametry.

Ale silniki pracują w samochodzie i zanim ich Nm zostaną "użyte" na kołach - mamy jeszcze po drodze takie urządzenie jak skrzynia biegów: która redukuje te paramtery. I "na kołach" już nie jest tak ciekawie.

Mam nadzieję, że kiedyś się doczekamy, że zamiast marketingowych danych dotyczących silników, będa podawane Nm osiągane "na kołach". Ale czy będzie wtedy tulu chętnych aby dopłacać nawet 10 tys do diesla? Bo już wtedy tylko niskie spalanie zostanie.

Inaczej: gdyby te silniki miały pracować w podobnych paramterach, uwzględniając mniejsze prędkości oborotwe diesli musiałbyś mieć skrzynie 9-cio biegowe albo 10-cio żeby dało sie tym jeździć. A nie masz: producenci musieli iść na kompromis, kosztem czego?

Jeszcze inaczej: 1.5 ma więcej Nm, i do tego jest lżejszy od benzyniaka - to czemu gorzej przyśpiesza do "setki". Znana mi wiedza mówi, że Nm są odpwiedzialne za przyśpieszenie, a moc (konie mechaniczne) za prędkość maksymalną? Więc 1.5 powinien być szybszy do setki.

Kiedyś w sieci (teraz nie potrafię tego znaleźć) znalazłem stronę z danymi Nm jakie są "na kołach" dla danych pojazdów i program, który to przeliczał (gdy znało się dane przełożeń, skrzydni, przekładni głównej, srednica kół itd.). To są dopiero dane porównywalne, które pokazują jak dane auto "jedzie".

Nie ma sensu pisać o subiektywnych odczuciach: pozostańmy przy obiektywnych wartościach mierzalnych: prędkość max, przyśpieszenie 0-100, czy 80-120. Widzisz gdzieś te miażdżące różnice w Nm? Gdzie zniknęły? Ja obstawiam, że "na skrzyni biegów", a Ty?

 

EDIT.

Zmienię mój poprzedni post na taki: mój ma poniżej 11 sekund do setki i prędkość maksymalną trochę ponad 190km/h Uważam, że jest to takie minimum żeby normalnie jeździć. Można i z gorszymi parametrami, np. takim prawie 13 sek do setki.

Ale dla przyśpieszenia np. 80-120 km/h ta różnicę będa jeszcze większe niż te 2 sekundy (przy 100km/h w ciągu sekundy przejeżdżamy 27 metrów) - ale po co przy każdym wyprzedzaniu się zastanawiać "czy zdążymy" zanim "to" się zbierze?

[pedros]

Jak na granda słaby silniczek. Do normalnej jazdy ci wystarczy albo inaczej jak już załadowane autko rozkulasz to pojedziesz. Trzeba pamiętać jednak że to grand a więc już z definicji cięższy sam z siebie.

 

Czy za słaby? Sęk w tym, że poza 130 KM dieslem i 150 KM benzyną niewiele więcej tam wkładano... Owszem, zawsze można zaczipować, ale nie rozpaczałbym tak bardzo nad tymi 120 konikami, zwłaszcza, że rzadko jeździmy autami objuczonymi na max. Grand to nie wyścigówka...

[kipi]

pedros, autor wątku pytał o 1.5 DCi i moja wypowiedz dotyczyła tego właśnie silnika a nie 120KM 1.9DCi.

[kataryniarz]

to czemu gorzej przyśpiesza do "setki"

Może najpierw sprawdzisz jakie są różnice między 1.5dCi/1.6 i 1.9dCi/2.0 zanim zaczniesz pisać.

[Optima]

cięcie

 

Myślisz, że nie sprawdzałem?????

Zrozumiałeś mój post będący odpowiedzią na post piotrek305, który się jara niutonometrami diesli? Jak to się ma do przedstawionego przeze mnie stanowiska, że nie ma co patrzeć na Nm samego silnika w oderwaniu od jego możliwości w samochodzie?

Poniżej dane z katalogu Renault (nie wiem jaki rok wydania, wziąłem go z salonu w roku 2008 i tak wożę w aucie).

Więc po kolei:

1.5dCi (moc: 85 KM, moment obrotowy: 200 Nm)

0-100km: 14,60 sekund

prędkośc maksymalna: 168 km/h

 

1.5dCi (moc: 105 KM, moment obrotowy: 240 Nm)

0-100km: 12,4 - 12,9 sekundy

prędkośc maksymalna: 178 km/h

 

1.9dCi (moc: 130 KM, moment obrotowy: 300 Nm)

0-100km: 9.6 - 10,0 sekundy

prędkośc maksymalna: 192 km/h

 

1.6 16vi (moc: 110 KM, moment obrotowy: 152 Nm)

0-100km: 11,8 - 12,2 sekundy

prędkośc maksymalna: 180 km/h

 

2,0 16vi (moc: 135 KM, moment obrotowy: 191 Nm)

0-100km: 10,3 -10,9 sekundy

prędkośc maksymalna: 185 km/h

 

Wracając do Twojego pytania:

1.5dCi/1.6

1.5dCI 105 - 88 100 Nm więcej - osiągi gorsze

 

1.9dCi/2.0

1.9dCi - jeszcze większa różnica, bo więcej 109 Nm - osiągi diesla już są lepsze.

 

Czy powyższe dane w jakiś sposób zaprzeczają temu co wcześniej napisałem, że skrzynia biegów redukuje tak mocno osiągi desla, że "na kołach" nie ma już tych Nm? 1.9 dci jest lepszy, bo różnica jest 110Nm.

Czy też twierdzisz tak jak piotrek, że nalezy patrzeć na Nm? Ja uważam, że na osiągi - bo jak inaczej porównać dwa tak rózne silniki? W praktyce to mnie nie interesuje ile to ma Nm i przy jakiej prędkości obrotowej silnika: ja chcę poprostu sprawnie, dynamicznie się poruszać swoim samochodem. W tym celu wybiorę samochód, który ma mniejszy czas do setki i wyższą prędość maksymalną. Takie porównanie jest prostsze dla użytkownika. Bardziej wymierne. Bo nawet ten sam silnik w różnych markacj (z róznymi skrzyniami) daje różne wyniki.

I na koniec nadal uważam, że ten 1.5 jest za słaby. Ja bym takiego nie kupił. A i mimo, że 1.9 ma lepsze osiągi od mojego 2.0 - to wolę silniki benzynowe. Taki mam gust, a o gustach się nie dyskutuje ;-) W tym wątki mój gust nie ma znaczenia - bo 1.5 jest słaby - a totalnym nieporozumieniem jest 1.5dCi 85KM.

 

Nie cytujemy w całości posta poprzedzającego. Ten przepis jest wciąż ważny w działalności tego forum.

[kataryniarz]

I po co tak długi wywód? Piszesz i piszesz, a różnica pół sekundy to żadna różnica i tylko na to chciałem zwrócić Twoją uwagę. Za to przyjemność z jazdy dCi dużo większa nie mówiąc już o spalaniu. Żeby było na temat, najlepiej samemu przejechać się konkretną wersją i wybrać. Dla jednego 105KM będzie wystarczające w rodzinnym aucie, a innemu to i 130KM będzie za mało ;) Do Scenic-a proponuję poszukać 1.9 ;)

[kipi]

Jedyna zaleta silnika 1.5 to to że nie ma w nim FAPa (dla nowszych roczników). Nie wiem co z dwumasą ale być może też jej nie ma (?).

[Adek4100]

Myślę że przesiadając się ze 120 konnego silnika do silniczka o wiele słabszego 1.5 w dodatku do ciężkiego samochodu po prostu nie będziesz zadowolony. Częściowo zgadzam się z kolegą Optima, ponieważ do tej masy potrzebny jest wiekszy silniczek. Jeżeli chcesz Scenika polecam z jednostką 1.9 DCi.

[opielowski]

Moim zdaniem nie ma tu co porównywać 2.0 benz do 1.5 czy 1.9. Wiadomo, w sprincie spod świateł 2.0 będzie szybszy ale nie o to tu chodzi. Po co kłócić się też o moment obrotowy na kołach czy na silniku? Po co to komu? Dla szarego użytkownika i tak nie ma to znaczenia. W dieslu chodzi o to, że bez utrzymywania motoru na wysokich obrotach można sobie jeździć dynamicznie. Ja scenikiem dynamicznie jeżdżę sobie tak do 2,5 tys, to już wystarczy. Miałem kiedyś okazje przejechać się Scenikiem 2.0 i powiem Wam szczerze, że nigdy w życiu nie zamieniłbym diesla 1.9 na ten silnik. Żeby jeździć tak dynamicznie jak Scenikiem 1.9 dCi, trzeba go kręcić przynajmniej do 4,5 tys obr. Spalanie rośnie, a silnik wyje.