Megane I phII Najechany, rozbity co zrobić

[CloNu]

W maju kupiłem sobie Megane jak w profilu.

Przez ostatnie 2 miesiące porobiłem sobie wszystko na cacy, wsadziłem kupę szmalu.

Teraz koleś najechał na tył samochodu tak że bez spuszczenia powietrza z koła zapasowego nie da się go wyjąć, tylna część podłogi bagażnika się poskładała ja wachlarz.

W czwartek - piątek mam odebrać na komendzie protokół kolizji.

Co dalej z tym autem zrobić, nie ukrywam że zależy mi na nim i długo na nie zbierałem.

Gość "sprawca" prawdopodobnie był ubezpieczony w PZU ale nie mam pewności, dowiem się z otrzymaniem protokołu.

Mam iść do ubezpieczalni sprawcy, wołać rzeczoznawcy czy po prostu odebrać protokół i udać się z nim i autem na warsztat napraw bezgotówkowych i niech warsztat się tym martwi?

Podajcie jakie mam możliwości i poradźcie co robić.

Z moich oględzin takich pobierznych auto ma uszkodzone:

błotnik lewy lekko popękany przy lampie lakier

błotnik prawy, pęknięty lakier jakieś 5 cm.od lampy

tylna klapa połamana

zderzak połamany

tylny pas połamany

podłoga bagażnika jak harmonika

reflektory połamane i paczą gdzieś na boki

[MiszaElk]

Bierz informację z Policji gdzie był ubezpieczony i zgłoś szkodę do jego firmy.

Jak masz "swój" warsztat to niech ocenią koszt naprawy i najlepiej w ich obecności niech rzeczoznawca dokona oględzin. Poczekaj na kosztorys - jak dobrze policzą to bierz jak jest i będziesz miał coś w kieszeni, jak liczą na granicy opłacalności to pisz upoważnienie na warsztat i niech oni walczą.

[Prezes]

Wzywasz jego rzeczoznawcę z tej firmy gdzie był ubezpieczony sprawca.

- Zgłaszasz szkodę (zazwyczaj telefonicznie na infolinii).

- Przyjmują szkodę i za jakiś czas oddzwaniają aby się dogadać gdzie mają się zgłosić na oględziny.

- Potem po oględzinach dostaniesz od nich protokół z wyceną co i za ile.

- Jak za mało to oddajesz auto na bezgotówkowe a ci wyciągną od nich jeszcze dodatkowo 50% tego co ty dostałeś

- Bywa też, że uczciwie podejdą do sprawy i rzetelnie dokonają wyceny to wtedy bierzesz kasę i robisz co chcesz.

- Jak masz rachunki za części i za robotę która została wykonana to też przedstaw jak przyjedzie rzeczoznawca

Jak auto po wypadku leciało na lawecie to też ten rachunek przedstaw rzeczoznawcy.

[samochodzik]

Jak jest ustalony sprawca to czym się przejmujesz poza samą szkodą oczywiście Pójdzie z jego OC albo z funduszu gwarancyjnego Idz na policje i zobacz co dostaniesz zamiast panikować na zapas Bezgotówkowo bym nie naprawiał bo uważam , że lepiej zabrać kasę do ręki i we własnym zakresie naprawić Na takie ,, niepewne ,, zdarzenia polecam auto casco - kolejny już raz Pozd ...

[meganecoupe02]

Przy czymś takim jest duża szansa na szkodę całkowitą, więc bierzesz dużo kasy, naprawiasz u znajomego i jedziesz dalej

[marbol]

Albo bierzesz kasę z ubezpieczalni, sprzedajesz auto i kupujesz nowsze . Tylko, że teraz kupić dobre auto to duuuuuży problem.

To jest bardzo duża szansa że będzie szkoda całkowita bo podłoga ruszona (tak stwierdził u mnie pan z Allianza). Przy szkodzie całkowitej na pewno zostanie Ci kasy po naprawie u znajomego- gdybyś jednak chciał robić.

Pozdrawiam