Megane I phII Dziwny dźwięk silnika i falujące obroty

[tom79]

Witam,

mam problem z silnikiem w Megane I PhII 1.9 dci (102 KM), 200 tys. przebiegu. Dźwięk silnika zrobił się dziwny. Kiedyś (jak go kupiłem miał 170 tys.) chodził miękko i cichutko. W chwili obecnej silnik nie jest bardzo głośny, natomiast słychać coś jeszcze. Dźwięk, o którym piszę to coś, co znamy ze starych silników benzynowych. Nadto, jak otworze szybę zwłaszcza przejeżdżając obok jakiegoś budynku), słychać ten dźwięk wyraźniej. Zobrazować go można jako w miarę jednostajne cykanie którego częstotliwość zależna jest od obrotów. Dźwięk ten występuje bardzo często w czasie jazdy. Czasami jednak ustaje i wtedy i wtedy dźwięk silnika jest przyzwoity. Ponadto silnik charakteryzują falujące obroty. Zakres falowania może nie jest duży ale wyraźnie widoczny na obrotomierzu (skok wskazówki 0,5 - 1,5 mm, max 3 mm).

Jeśli ktoś mógłby mi podpowiedzieć, co może być przyczyną to będę wdzięczny. Po lekturze tego forum - "na czuja" - obstawiam wtryski. Jednakże nie znalazłem postu, gdzie takie objawy byłyby opisane (dźwięk + falowanie obrotów).

[Tomik]

Może uznasz ta wypowiedź za dziwną ale ... u mnie pomogło.

Jak będziesz tankował ropkę to kup sobie litr oleju MIXOL-u tego samego którego używa się do dwusuwów i wlej 0,5 litra do baku i zatankuj do pełna. Olej ten ma właściwości czyszczące i w takich sytuacjach jest bardzo przydatny.

Jeśłi chodzi o cykanie silnika to kiedy zmieniałeś pasek alternatora t/j wieloklin-owy?

czy zmieniłeś już rozrząd ?

[tom79]

Dzięki Tomik za info. Rozrząd zmieniałem na wiosnę. Natomiast paska alternatora nie zmieniałem. Jeśli chodzi o mixol - już go dolałem. Zrobiłem dopiero jakieś 40 km na tej miksturze - na razie efektów nie widać. Jak długo trzeba na tym jeździć, by efekty mogły być widoczne? A ten wieloklin do alternatora może być przyczyną dziwnych odgłosów silnika? Te odgłosy/dziwny dźwięk nie występują zawsze. Czasami chodzi ładnie (ale rzadko).

[Tomik]

Te odgłosy to może być ten pasek ale trudno tak zdiagnozować na odległość, może być jeszcze koło pasowe alternatora ale to raczej było by słychać takie strzelanie.

Co do mikstury to u mnie poprawiło się po dwóch tankowaniach do pełna czyli 1 litrze mixolu.

[Prezes]

Jeśli cykanie to może elektrozawór (chyba tak się to nazywa to małe, czarne ustrojstwo) w podszybiu pod maską.

[tom79]

Jutro sprawdzę, czy to elektrozawór albo wieloklin. Dzisiaj przejechałem jakieś 30 km i wydaje mi się, że jeśli chodzi o falujące obroty to się poprawiło. Falowały może 3 razy. Zrobię jeszcze dziś 100 km to będę miał bardziej urealnione wrażenia. Co ciekawe zauważyłem dzisiaj jeszcze jedną cechę tych odgłosów. Otóż czasami podczas dodawania gazu pojawia się jeszcze "ekstra" szumienie z silnika. Nie jest bardzo głośne, ale wyraźnie zauważalne. Jak się zwolni pedał gazu ustaje.

[krzycho36]

Jak będziesz tankował ropkę to kup sobie litr oleju MIXOL-u tego samego którego używa się do dwusuwów i wlej 0,5 litra do baku i zatankuj do pełna. Olej ten ma właściwości czyszczące i w takich sytuacjach jest bardzo przydatny.

 

A jak to się ma do uszkodzenia silnika,nic się nie dzieje po takim zabiegu.słyszałem ,że dci są bardzo wrażliwe na punkcie paliwa i boję się ,że może coś się popsuć.

[tom79]

Zrobiłem jakieś 400 km na domieszce miksolu. Wydaje mi sie, że trochę mniej falują obroty, choć zdarza się jeszcze. W zasadzie jest tak, że przy "puszczeniu" samochodu na luz obroty schodzą do minimalnych, po czym na moment podnoszą się o jakieś 50-100 obrotów i znowu opadają do minimalnych, by tak już zostaje (aczkolwiek czasami zdarza się jeszcze "zafalowanie ekstra"). Jest to zatem poprawa. Natomiast cykania i tych dziwnych odgłosów jeszcze nie udało mi się zdiagnozować. Dzięki za podpowiedzi, będę wdzięczny za następne, jak ktoś ma wiedzę w tym temacie.

[Voldi]

Witam W moim sceniku miałem podobny problem z tym cykaniem - pomogło - wymiana sprzęgiełka alternatora paska i napinacza tego paska. Sprzęgiełko się blokowało i strzelał napinacz paska taki ze sprężyną. polecam sprawdzić.

[tom79]

Zrobiłem w sumie już koło 3 tysięcy kilometrów na domieszce oleju do dwusuwów. Przez jakieś 1800 dolewałem do paliwa miksolu. Przez następny 1000 km dolewałem oleju Makita (do pił spalinowych). Falowanie zdecydowanie się zmniejszyło. Zdarza się falowanie obrotów ale o wiele rzadziej i o zdecydowanie mniejszym nasileniu. Oleje do pił spalinowych są droższe ale mają lepsze właściwości niż miksol oraz mniej się ich dolewa. Na bak trzeba wlać około 200 ml. Przy pierwszym użyciu można na bak wlać 400 ml. Koszt oleju Makita 28 zł/l., Husquarna 38 zł/l. Myślę, że problemy DCI to przede wszystkim jakość paliwa, mówiąc szczegółowo - syf, który się w nim znajduje. Jak ktoś ma możliwość, to polecam zakup większej ilości i zlanie do beczki. Po paru dniach/tygodniu będziecie mieli kilka litrów szlamu na dnie.