Megane I phII tajemicza kontrolka

[mig1gosia]

Witam Panów

Dziś w mojej Megance zauwazyłam dziwną rzecz.. Otóż przy dźwigni zmiany biegów jest jakaś kontrolka, taka mała czerwona lampka, która dziś mi sie zaświeciła. Tylko przy zgaszonym silniku. Nie wiem co to za kontrolka, jest mniej wiecej w miejcu gdzie w niektórych megankach jest przycisk do ogrzewania foteli. Szukałam w instrukcji obslugi Megane, ale tam wogóle nie ma pokazanej tej lampki. Nie mam pojecia do czego ona służy, mam ten samochód półtora roku i pierwszy raz sie zdarzyło, żeby sie zapaliła. Czy ktoś pomoże mi rozwikłać tę zagadkę? :)

[P_r_z_e_m_o]

Być może jest to kontrolka od alarmu? Pewności nie mam, przydała by się jakaś fotka.

[kbarann]

Pewnie ktoś założył wcześniej sobie kontrolkę od alarmu. Zdejmu plastik i zobacz gdzie idą kabelki

[mig1gosia]

Tez o tym myslałam, ale nic nie wiem o tym , żeby ten samochód miał alarm. Chyba powinnam wtedy mieć jakiś wyłącznik przy kluczykach..

Oto zdjęcie

[kbarann]

nie koniecznie, może byl alarm, przestał działać to ktoś wymontował i została dioda... albo czasami ludzie tak robią że montują tylko taką diode aby odstraszyć złodzieja :)

[mig1gosia]

No możliwe, że tak było.. widocznie to dlaczego sie zaświeciła wczoraj musi pozostac tajemnicą :) dziekuje za odpowiedzi Pozdrawiam

[ZygaM]

A przy czym ci się zaświeciła, może wcisnęłaś stop, czy wsteczny. Kolega miał w Toyocie własnego wymysłu odcięcie zapłonu, jak nie włączył ogrzewania tylnej szyby to nie szło na rozrusznik. Ja natomiast w Fiat 125p, miałem podobną kontrolkę z alarmem sygnałowo-świetlnym. Działało to na poniższej zasadzie;

przekręcałem kluczyk na zapłon (zapalenie się tablicy wskaźników), a z boku zapalała się taka diodeczka, musiałem odczekać aż zgasła i wtedy odpalałem. Kiedy chciałem uzbroić alarm, po zgaszeniu silnika na chwilkę załączałem zapłon (kontrolka się zapalała na stałe), wtedy miałem 60 sekund na opuszczenie i zamknięcie auta, po tych 60s, kontrolka mrygała jednostajnie. Kiedy otwierałem auto drzwiami kierowcy miałem 30s na załączenie zapłonu aby kontrolka zgasła. Otwarcie wszelkich innych drzwi czy klapy silnika lub bagażnika załączała alarm natychmiast. Najlepiej jakbyś podjechała do innego takiego samego egzemplarza auta i razem trzeba popatrzyć, morze w komorze silnika masz jakąś "nową" kość (centralkę alarmu, ja tak właśnie miałem). A w Oplu miałem imitację alarmu, taką właśnie diodę migającą, podłączyłem ją pod skrzynkę bezpieczników za pośrednictwem włącznika od halogenów. Dobrze by było ustalić dokąd idą przewody od tej diody, a najlepiej skontaktować się z poprzednim właścicielem i aby naświetlił Ci jak to działa i z czym zjeść.