Megane II phI Dłuższe odpalanie - Cofające się paliwo?

[grigor009]

Witam wszystkich.

 

Miałem podobny problem jak w temacie. Poczytałem Wasze posty i okazało się że wężyk (zaznaczony na czerwono na zdjęciu u marrt, był uszkodzony. Nawet za bardzo nie był widać gdzie, ale po jego wymianie pęcherzyki powietrza zniknęły i auto odpala na dotyk.

 

Wymiana wężyka na inny, nie oryginalny, zbrojony - 15 min.

 

 

 

Dzięki za podpowiedzi.

Regulamin pkt. 5.9 -Prezes

[boss87]

Potwierdzam ! Karbowany przewód od filtra do pompy przetarł się też i u mnie, objaw identyczny, z czasem coraz dłuższe odpalanie. Przeciera się on z tego co pamiętam o aluminiową rurkę od klimy. Wymieniłem na gumowy i śmiga od 20k km. U mnie aż lała się ropa na podłużnicę... dobrze że w porę to zrobiłem.

[MIKA]

Witam kolegów :)

podobny przypadek, podobnie zdiagnozowany z pomocą Nel (z tutejszego forum), wężyk wymieniony, paliwko napompowane ręczną pompką, autko odpaliło i....

Po przejechaniu jakiś 100m nagle coś zaczęło tak jakby warczeć, stukać naprawdę konkretnie w/g mnie z okolic silnika. W sekundzie zgasiłam auto, jak jeszcze spróbowaliśmy na moment odpalić było to samo...straszny stukot wiec od razu "stop", sprawdziliśmy po chwili przewody paliwa i znowu były puste więc megi stoi zepchnięta na chodnik i czeka....na diagnozę.

I co wy na to??

Aaa i mam pytanie...czy jak coś typu pin od śrubokręta wpadnie od strony zderzaka tzn nie na silnik tylko z boku, to przeleci i wypadnie czy trzeba go koniecznie odnależć? (zdarzyło się to jakiś czas temu i już troche przejechaliśmy jeszcze przed problemami z odpaleniem ale teraz to już sie doszukuję wszelkich możliwych przyczyn tego stuku)

pozdr

Gosia

[robson73]

Witam. Odgrzeję starega kotleta ale może komuś się przyda. Podzielę się moimi spostrzeżeniami. Mianowicie autko paliło na dotyk, dość dawno rozum mnie opuścił i założyłem magnesy neodymowe. Różnicy w spalaniu i pracy silnika nie stwierdzono, więc i zapomniało sie o zainstalowanym "wynalazku". Przy którejś wymianie filtra paliwa bodajże 90tkm serwis nie mogąc odpalić autka zajechał aku i po ok 0,5 godz udało się. Okazało sie później, że oberwane zostały przewody w miejscu mocowania magnesów. Serwis odpadał bo autko nie gadało więc u pana "Kazia" załozyliśmy zwykłe przewody paliwowe, nie oryginały. Przy kolejnej wymianie filtra paliwa i świec żarowych autko zaniemówiło. Nie pomagało pompowanie gruchą, paliwo z przewodów znikło. Wizyta w baku nic nie wykazała, niestety chwilowe opuszczenie mechanika skutkowało odpaleniem autka jak się później dowiedziałem na "wspomagaczu" typu PLAK do kokpitu. Myslałem że ubiję gada no aleeee. Autko pali a problem pozostał. Wymieniam przewody na oryginalne ok 230pln (masakra) jeśli to nie pomoże to padnie na gruchę. Pożyjemy zobaczymy powodzenia wszystkim.

[demo1]

Dziś wyciągnąłem z baku smok - nie był zatkany.

Znalazłem chyba jednak przyczynę (albo jedną z przyczyn) uciekania paliwa. Ponownie posłużę się zdjęciem (nie swoim) - z allegro:

Dziurawy wężyk - ten karbowany oznaczony czerwonym kółkiem:

 

 

Czy mogę zapytać gdzie znajduje się ten "smok" ?

bo ja u siebie widze w baku w ogóle co innego, taki plastikowy biały pływak bez żadnych przewodów . a nie taki czarny jak powyżej u ciebie.

Edytowane 27 Stycznia 2014 przez demo1

[MarioCCH]

Zaznaczony na czerwono - na zdjęciu oczywiście to "sławny" zaworek zwrotny paliwa ?

To one padają tak czesto padają powodując cofanie się paliwa ??