kontrolka paliwa

[lin]

Scenic I ph II. Przy jakiej ilości paliwa zaświeca się kontrolka rezerwy (nie znalazłem tego na forum)? Wskazówka pokazuje głęboka rezerwę a komputer wyświetla 85 km "do dystrybutora" i przyznam, że adrenalinka rośnie z każdym km :) Czemu bardziej wierzyć? A chcę sprawdzić, czy ta kontrolka jest sprawna, czy spalona... ;/

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

[kasta1990]

moim zdaniem sprawdzenie jest proste :) ropę w karnister i sprawdź :) zobacz ile pokazuje ci do dystrybutora i ile masz przejechane i jeździj póki nie zgaśnie :) i sprawdź wyniki :) będziesz wiedział czy prawdę mówi czy cie w konia robi ;)

[lin]

No to też jest wyjście, wiem o tym... :)

Zapomniałem dodać, że te 85 km pokazuje przy średnim spaleniu 6,9 czyli w baku pozostaje jakieś 5,8 litra. Możliwe, żeby się jeszcze kontrolka nie zaświeciła?

[fred]

moim zdaniem sprawdzenie jest proste :) ropę w karnister i sprawdź

Taaaaaaa i nawciąga mu syfu z dna. Weź już skończ z tymi swoimi złotymi radami.

 

Rezerwa jest pewnie liczona identycznie jak w wersji benzynowej czyli TEORETYCZNIE wyliczana przez komputer.

Ja miałem (wprawdzie bena) wg. wskazań 1/4 baku jeszcze, a weszło ledwo niecałe 20l, bo komp LPG liczył jako spalanie beny.

[kasta1990]

W ropniakach już tak jest ze jest duża rezerwa :) taki urok xD nic się nie poradzi :) mi pokazuje jak zostaje 5 litrów xD z tym ze mój pali prawie 9 literków xD a rezerwe mam maks na 50 km :) ale ja mam benzyniaka :)

[lin]

Obawiam sie jednak, że może nie działać...

Ona nawet nie mrugnie, a ostatnio byłem na rybkach, jeździłem troszkę "po terenie", troszkę bujało i nic.

Może zejdę jeszcze do tych 50 km i się do niej dobiorę jak nie mrugnie... :)

Dzięki :)

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez lin

[gojgien]

Taaaaaaa i nawciąga mu syfu z dna.

pompa zawsze zaciąga z tego samego miejsca i tej samej głębokości. Jakby miała zaciągnąć syfek to zrobiła by to i przy pełnym baku. To samo ze szlamem i wodą, która zawsze będzie na dole.

Inna sprawa, to minimalne zagrożenie, że tam będzie brud. Bak jest plastikowy, więc nie rdzewieje tak jak w maluchach.

 

lin- gdzieś na forum było podane, że rezerwa jest w granicach 5 litrów. "Bieda lampka" potrafi jeszcze długo być zgaszona, choć wskazówka już dawno jest oparta na kołku poniżej skali.

Czasami też potrafi nie zgasnąć po zapaleniu się, choć odwiedziliśmy dystrybutor i paliwo jest zalane pod korek. Wówczas pomaga chwilowe odłączenie akumulatora i dotkniecie zdjętym kablem z plusa do masy, tak by rozładować prąd podtrzymujący pamięć.

Podaję to, by uprzedzić ewentualne, kolejne pytanie, choć na forum jest to już dawno opisane.

[fred]

Gojgien ok, to skąd w takim razie wręcz panika w przypadku jak ktoś chce świadomie wyjeździć całe paliwo z baku ?

Jesteś pierwszą osobą, która stwierdza, że spoko można wyjeździć do sucha.

[lin]

No to jeszcze ją wyczekam :) a potem do pełna!

Dzięki :)

Dobrej nocki

[gojgien]

fred - Panika jest z powodu możliwości zapowietrzenia układu paliwowego. Szczególnie w DIESLACH. Pomimo istnienia ręcznej pompki pod maską przed filtrem, nie jest to nic przyjemnego odpowietrzać układ.

Tu jest ten powód by nie czekać aż auto zgaśnie na "suchoty".

W benzyniakach z wtryskiem chyba jest podobnie ale nie znam się to nie mówię na 100%. W gaźnikowych wystarczyło trochę do gardzieli pod filtr nalać i to wystarczyło, by pompa na silniku z baku zaciągnęła. Wówczas testowało się jazdę na "kropelce" ale to i paliwo wówczas było na kartki.

Nie zalecam i nie popieram jazdy do osuszenia baku i nigdzie tego nie napisałem. Podważam jedynie Twoje twierdzenie, że jak jest reszta paliwa to pompa zassie syf. Powtarzam raz jeszcze

BRUD MOŻE ZASSAĆ I PRZY PEŁNYM BAKU, GDYŻ JEJ SSAWKA ZAWSZE JEST W TYM SAMYM MIEJSCU I NA TEJ SAMEJ GŁĘBOKOŚCI.

I tak przy okazji.....

Mnie takiej jazdy do ostatniej kropelki, albo do włączenia kontrolki rezerwy oduczył Sceniol starszy, właśnie problemami z jej zgaszeniem po tankowaniu do pełna.

Teraz żyjemy w takich czasach że stacje paliw są co kilka kilometrów i nie warto czekać aż coś się zapali. Chcąc jechać dalej to i tak trzeba bak zalać. A czy to zrobimy po zaświeceniu kontrolki, czy mając wskaźnik na 1/4 to i tak nie ma w tym różnicy. Wejdzie tylko pod korek i będzie 60 +/- 2 l do dyspozycji.

[fred]

Co do tego, że zawsze jakiś syf będzie wciągany to nie oponuje, bo paliwa, szczególnie z tandetnych stacji, wiadomo jakie mamy, ale... jednak dalej będę za tym, że przy małej ilości paliwa ssanie syfu będzie większe (intensywniejsze) bo zbierze się on dokładnie w 1 miejscu i wtedy pompa "ma co ssać", ciągnie cały ten badziew. Jak paliwa jest sporo to wtedy syf wciągany jest "po ziarenku".

O zapowietrzeniu powiem szczerze nie pomyślałem, pewnie dlatego, że mam pompkę w baku,więc nie wyobrażam sobie aby nie była w stanie zassać paliwa.

[gojgien]

fred - no i ta Twoja pompka jest tak zabudowana, by mogła wyssać jak najwięcej, czyli by w baku pozostała minimalna ilość na dnie. Idąc Twoim tokiem myślenia (i nie tylko Twoim ale pokutującym w narodzie, powtarzanym za jakimś "odkrywcą" jak mantra stereotypem) to ten brud powinien pływać po powierzchni paliwa i dopiero jak jego poziom zrówna się z dolnym króćcem ssącym pompy, to powinien zostać wessany i zasyfić układ paliwowy.

NIC BARDZIEJ BŁĘDNEGO!!!!!

Brud jeśli już się w baku znalazł, jest na dnie, a pompa właśnie stamtąd zasysa, no- prawie z dna.

Ale tego prawie i tak nie ma prawa zassać bo jest poniżej króćca ssącego, wcześniej zaciągnie powietrze.

A jak wygląda zasysanie paliwa przez pompę umieszczoną tuż nad dnem jak w baku jest dużo paliwa :)

Zadam pytania pomocnicze.

Miałeś/ masz może akwarium :) Może ktoś z Twoich znajomych ma jeśli Ty nie masz :)

Jeśli na te pytania odpowiedź jest twierdząca, to przypatrz się jak wygląda zasysanie w czasie wymiany wody w akwarium.

Pomimo że jest pełne, to wężyk zasysający umieszczony nad dnem zasysa i czyści najpierw ten fragment dna pod nim, z jednoczesnym obniżeniem poziomu wod w akwarium.

Im niższy poziom cieczy w zbiorniku tym mniej syfu z dna do wężyka się dostaje przy tym samym jego ustawieniu.

TAK SAMO TO WŁAŚNIE DZIAŁA W BAKU.

Owszem, tu jeszcze dochodzi chlupotanie paliwa w czasie jazdy. Ale to chlupotanie, a z tym i przemieszczanie pod króciec ssawny brudu występuje zawsze nawet jak zbiornik jest pełny.

DOWÓD :) ;)

Weź bańkę po płynie do spryskiwaczy, taką przeźroczystą. Nalej wody do pełna i dolej płyny najlepiej kolorowego cięższego od wody. Może być sok malinowy, płyn do mycia naczyń. Zakręć korek, połóż w poziomie jak zbiornik z paliwem aż kolorowy płyn ustoi się na dnie. Teraz poruszaj w poziomie tą bańką imitując ruszanie, hamowanie i przechyły boczne auta. Zauważysz, że choć wolno się to odbywa i pełny zbiornik, to kolorowa ciesz na dnie się porusza.

Wniosek z tego taki, że ta kolorowa ciecz w wodzie jest odpowiednikiem wody w paliwie i pomimo, że zbiornik jest pełen paliwa to woda i tak przedostanie się pod króciec ssawny pompy zanurzonej w baku i zrobi to szybciej jak czyste paliwo z jego powierzchni. Czyli szybciej z baku do filtra dotrze po drodze przez pompę przechodząc niż bak z paliwa opróżnisz.

Jeśli jeszcze to doświadczenie Cie nie przekonuje, to w tej poziomej pozycji przebij będąca na dnie ściankę banki. Będzie to równoznaczne z zasysaniem z nad dna przez pompę. Teraz imituj ruchy pojazdu z bakiem. Zobaczysz co wcześniej z banki wyleci. ja stawiam na cięższy od wody i bliżej wylotu/ ssawki znajdujący się kolorowy płyn.

To właśnie przez ostatnie 3 moje posty, Tobie staram się wyjaśnić byś głupot nie powtarzał, że mało paliwa w baku równa się, większe zasysanie syfu. O czasie i ilości zasysanego brudu decyduje miejsce umieszczenia króćca pompy. A na to nie mamy wpływu, jest stały.

[lin]

dci nie lubi tandetnych stacji, więc tam nie tankuję.

Nie bardzo wiem o jakim syfie się rozpisujecie, bo brzmi to tak, jakby paliwo leżało przynajmniej w kałużach :) a jak się ma do tego wszystkiego filtr paliwa, który przecież jest co jakiś czas wymieniany i jakąś rolę spełnia?

Pozdrawiam, miłego dnia!

PS. btw DZIĘKI za wszystkie informacje! :)

[fred]

Gojgien, ale ja się z Tobą zgadzam, że syf krąży i jest wciągany cały czas.

Ja tylko twierdzę, że wraz ze spadkiem ilości paliwa rośnie ilość syfu na jednostkę paliwa i siła rzeczy pompa zasysa więcej syfu za 1 razem, dodatkowo jak już jedziemy na przysłowiowych oparach to dochodzi zassanie syfu pływającego. Ot o to mi chodzi :)

Fakt są sitka i filtry, ale ja wychodzę z założenia, że po co dokładać układowi roboty i naszej kieszeni wydatków :)

[meganecoupe02]

to może ja wrócę do tematu:

rezerwa: 7 litrów.

Jeżeli utrzymywane jest wysokie średnie zużycie paliwa to może zapalić się wcześniej, jeżeli zużycie niskie, to może zapalić się trochę później.

lin, przy uruchamianiu silnika zaświeca się kontrolka od rezerwy? Jeżeli tak, tzn że jest sprawna. Co więcej, 1.9 dCi 102KM ma pompkę elektryczną poza zbiornikiem paliwa. Jak paliwo się skończy, to wystarczy dolać, kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon i układ mamy odpowietrzony i auto powinno od razu odpalić (bajecznie proste). D, dT, dTi nie mają elektrycznej pompki, dlatego są gruszki do pompowania paliwa.