Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Bagażnik dachowy.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam pytanie. Czy ktoś już montował do Sceniola III bagażnik dachowy. Chodzi mi konkretnie o mocowanie tych poprzecznych belek do których to następnie mocujemy np. uchwyt rowerowy lub box dachowy. Widziałem dzisiaj we Wrocławiu Grand Scenica z oryginalnymi belkami na dachu. Wyglądał fachowo. Chcę również kupić fabryczne dedykowane bo w sumie kosztują około 600 zł ale mam pewność , że są na wymiar itd. Mam jednak małe obawy. Byłem w sklepie z bagaznikami dachowymi i gosciu mi odradzał zakup ponieważ (jak twierdził) w Scenicu i Megane III belko opieraja się bezpośredni na dachu i są dodatkowo mocowane o spodu górnego słupka taką łapą. Gdy to skręcamy to ponoć belka wraz z górną łapą opierając się o dach wywiera nacisk i odkształca się blacha w tym miejscu. Proponował mi inny bagażnik z takim dodatkowym prętem usztywniającym pod tą główną belką poprzeczną. Ma on za zadanie niwelowanie sił, które powstają przy skręcaniu belek i łap do nadwozia.

Czy ktoś miał takie doświadczenia? Sądzę , że jak kupię oryginał z Renault to chyba nie będę miał zaraz wgniotów na dachu. To chyba raczej sprawdzone jakoś zostało?

Pytam , bo w lipcu nad morze jadę i chętnie swój nowy rowerek bym zabrał.

 

No i jeszcze zdjęcie tych oryginalnych załączam.

post-4427-0-14720300-1308006670_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zakładałem oryginalne belki do Scenica III 3 lata temu w ASO. Mocowanie jest takie, jak Ci powiedział sprzedawca, belki opierają się na dachu, a po otwarciu drzwi, w górnej krawędzi są otwory technologiczne do prawidłowego zamocowania bagażnika. Nie wiem jak jest z zaginaniem dachu - ja to robiłem powoli, podłożyłem gumy, które były w zestawie, przykręcałem trochę lewą, trochę prawą stronę (na przemian kilka razy) i wszystko się ułożyło elegancko.

Sam nigdy nie korzystałem z takich wynalazków, dowiedz się, czy nie są to przypadkiem jakieś nietypowe belki i później wszystkie akcesoria będziesz musiał kupować w aso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bagażnik ogolnie kiepskiej jakości - nie umywa się do Thule, niestety. Jeśli masz za niego płacic 600PLN to dołóż 150 i zainwestuj w Thule - poważnie. Dziel się swoimi doświadczeniami na podstawie MIII ale podejrzewam że bagażnik różni się tylko łapami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi ( podpowiedzi). Właśnie się zastanawiam , bo też myślałem , żeby kupić THULE bo to sprawdzona marka. Ale tak jak kolega napisał : dokręcając wszystko zgodnie z instrukcją i zaleceniami oraz stopniwo dokręcając raz z lewej a raz z prawej strony , kasujemy luzy i belki układają się symetrycznie i powinno wszystko pasować jak ta lala. Inna sprawa , że jak ktoś skręca na maxa aż coś nie strzeli to później ma tego efekty.

Rozważę produkty firmy Thule i oryginalny produkt Renault. Jak zakupię i zamontuję to dam znać. Przed wakacjami pewnie nie jeden klubowicz będzie zainteresowany tym problemem.

 

No i po problemie! Zdecydowałem się na oryginalny produkt Renault. Owszem sporo się nalatałem po sklepach najpierw ale warto było. Sprawdzałem THULE , MONT BLANK i jakiś Auto Maxi no i doszedłem do wniosku , że jednak Renault ma najlepiej dopasowany i zarazem przemyślany sposób montażu. To są po prostu mocowania i cały produkt po konkretny model. Stopy są odpowiednio wyprofilowane (zapierają się o rant na dachu oraz bolec wchodzi w otwór technologiczny. Sam montaż jest banalnie prosty. Warto wcześniej jednak przeglądnąć instrukcję. Są tam cenne wskazówki. I co ważne: przy dociąganiu śrób dokręcamy je do momentu aż specjalne strzałki zrównają się z punktami na mocowaniu. Chodzi o to ,że przestrzegając kolejności dokręcania elementów oraz pilnując owych wskaźników nie przesadzimy z dokręcaniem. Wszystko jest naprawdę przemyslane i dopracowane. Sam produkt jest naprawdę wysokiej jakości ( co nie pokrywa się z opinią athlon64x4). Wszystkie inne produkty owszem były również wysokiej klasy ( szczególnie Mont Blank) jednak ich podstawy , mocowania to już tylko uniwersalne elementy dopasowane do kilku modeli + możliwość wybrania długości belek w zależności od modelu auta). W żadnym z tych produktów nie było natomiast wyprofilowania odpowiedniego do rantu na dachu) Mogło by to utrudnić ewentualny montaż.

Reasumując , polecam wszystkim produkt Renault. Naprawdę po zamontowaniu go będziecie mieli to fajne uczucie , że to był właściwy i trafiony wybór! No i na koniec cena: po rabacie 10 % który posiadam w Nawrocie cena brutto owego bagażnika wyniosła 577 zł! Mont Blank 720 , Thule też jakieś 700 PlN.

Do tego natomiast dopasowałem uchwyt na rower Mont Blank Barrakuda ( taki fajnie wyprofilowany) po zamontowaniu fajnie pasuje do stylizacji nadwozia. Przy najbliższej okazji dołączę fotosy.

W lipcu wielki test - trasa nad morze. Jak wrócę to napiszę jak się sprawował cały zestaw.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do jakosci bagażnika Renault to może troche przesadziłem ze słowem "kiepskiej jakości" - lepiej pasowałoby tu "średniej jakości":

 

- belka aluminiwa - ok

- wsuwki belki aluminiowej - tylko 2 sztuki (tylko górne) i na dodatek z tworzywa sztucznego (mało plastyczne) przez co niedokladnie przylegające do belki i swiszczace podczas jazdy (w Thule dostajemy 4 szt - 2x góra + 2x dół), gumowe idealnie przylegające - wchodzą na wcisk)

- stopy - kiepski plastik, obudowa przykrecana/mocowana do bazy za pomocą monety (wg. instrukcji), bez możliwości dokupienia alternatywnych/dodatkowych zamków uniemożliwiających postronnej osobie zdjecie bagażnika w 2 sekundy - w Thule montaż zamków jest możliwy i w małym stopniu uniemożliwia/utrudnia demontaż lub możliwośc "pożyczenia" przez osobu postronne tych plastików)

kit - z bagażnikiem Renault miałem mały kłopot z prawidłowym montażem przedniej belki - nie potrafiłem sobie z nim poradzic (znaczniki nie znajdowaly sie w swoim polu) - uporali sie z tym po 20 minutach dwaj Panowie w ASO (troche na siłę) którzy nawet pytali mnie co to za bagażnik <piwko> - musiałem ich poinformowac że to bagażnik kupiony w ich salonie dedykowany do tego pojazdu

 

Nie wiem jak wyglada sprawa użytkownia Thule w MIII - konfrontowałem je z doświadczeniami z bagażnikiem Thule z MII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że masz już spore doświadczenie w tym temacie.

W większości przypadków masz rację ale w moich belkach są plastikowe wsówki na górze ( te szersze) ale i na dole też mam( trochę węższe).

Co do plastikowych maskownic to racja - mogli zrobić na coś innego niż koreczek na monetę. Ale nie zapominaj , że bagaznik chronią również te trzpienie które aby wyszły z otworów technologicznych to trzeba raczej drzwi otworzyć. Ale wiadomo na złodzieja nie ma mocnych.

Ja nie miałem z montażem najmniejszych problemów. Dosłownie po 10 min na belkę. Leży jak ulał.

Zauważyłem lekkie świszczenie podczas jazdy obwodnicą ale w sumie to chyba i tak jak rower wrzuce z mocowaniem to już i tak będzie go słychać przy większej prędkości.

W sumie to mój pierwszy bagażnik. Wcześniej nie woziłem roweru.

Mam tylko pytanie. Czy jak transportujesz rower ro te plastikowe wsówki wyciągamy całkiem , czy może docinamy jekoś w miejscu gdzie przychodzi mocowanie uchwytu rowerowego.Jak je wyciągniesz to dopiero chyba będzie świstać. Ale jak dotniemy to z kolei potem dziury pozostają (szczeliny) jak same belki będą ? W sumie to i tak po wakacjach raczej będę ściągał belki ( na nartach nie śmigam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W bagażnikju do MIII dolnych listew nie ma - nawet w instrukcji stoi jak byk że powinny byc tylko dwie górne :-(

Faktem jest że bagażnika nie zdejmiesz jak nie otworzysz drzwi ale mnie bardziej chodziło o fakt że ktoś bedzie chciał "sprawdzic sobie" jak to jest zrobione i zapomni mi oddac tych maskownic <piwko>

Co do świszczenia to wg mnie głośniejszy jest sam bagażnik niż rowery - ale to tylko moje odczucie - pamietaj tylko zeby na poczatku jechac w miare wolno i po jakis 3-5 km zatrzymac sie i podociagac ponownie wszystkie mocowania (bagażnika i uchwytow). Osobiscie smigalem 150-160km/h (naturalnie tylko chwilowo) zarówno z rowerami jak i z boksem i żadnego dyskomfortu nie odczuwalem - jedyne co mnie denerwuje to fakt że po dojechaniu na miejsce trzeba czyscic rower - niektore jego elementy wygladają jak maska samochodu: całe w owadach różnej maści.

Co do obcinania/wycinania wsuwek - w instrukcji Thule proponuje/zaleca poprzycinanie ich do uchwytu rowerowego, jednakże przy poprzednim bagażniku było mi ich poprostu szkoda i je wyciągnąłem i schowałem :-( Po za tym nie ma za bardzo jak ich poprzycina w uniwersalny sposób ponieważ w moim przypadku jade raz z jednym uchwytem na dachu a raz z dwoma. W tym bagażniku (MIII) jeszcze uchytów rowerowych nie mocowałem - jechałem tylko z boksem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

dołącze się w temacie - mam belki orginalne renault (scenic II) i powiem z doświadczeń z innymi samochodami są na 4- jeśli nic się nie zmieniło to gdyby nie to że kupiłem je na alle, za 250 to bym nabył inne...

 

co do transportu rowerka... ja zrezygnowałem z mocowań na dach i wszystko poszło na hak... raz wkładałem rowerki na dach scenica i więcej mi się nie chce, na mniejszych autkach nie ma problemu... teraz na belki tylko box montuje

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W bagażnikju do MIII dolnych listew nie ma

sorki , nie chcę się sprzeczać ale dzisiaj zerknąłem jeszcze raz i wiem , że są dolne listewki ( zaślepki) czy jak tam je zwał. Zrobię jutro fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Popieram zdanie konkretnego.

 

Mam nieoryginalny bagażnik dachowy, który służy mi do wożenia deski. Natomiast na rowery mam hak i bagażnik na 3 rowery. Wkładanie roerów na dach takiego wysokiego auta mija się z celem.

Auto samo w sobie posiada duże opory powietrza, jak jeszcze rowery na dach wrucisz to masz piękną chorągiewkę.

 

Pozdrawiam.

Kolo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Natomiast na rowery mam hak i bagażnik na 3 rowery

Tak ale , żeby wozić sobie dwa razy w roku rower na haku to nie wywalę ponad 2000 zł za oryginalny hak Renault. Inaczej stracę gwarancję jak zamontuję inny , nie fabryczny. A poza tym nie potrzebuję haka bo przyczep nie ciągam. Mam busa jak chcę coś przewieźć większego na codzień.

Jak macie auta po gwarancji to co innego. Albo jak już z hakiem kupione to w ogóle jest ekstra.

W piątek wyruszam nad morze to zobaczę o ile spalanie wzrośnie z rowerem na dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej stracę gwarancję jak zamontuję inny
A kto Ci tak powiedział? Hak ma posiadać wszystkie wymagane atesty i musi być założony w autoryzowanym warsztacie. Nikt się do gwarancji nie doczepi i nic nie stracisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam, zakupiłem i przedwczoraj założyłem oryginalne belki do Grand Scenica III. Montaż rewelacja, wszystko ładnie pasowało, dokładnie spasowane, jakość wykonania może nie taka jak w Thule, ale na pierwszy rzut oka za 580 zł za belki alu jest OK. I tu niestety koniec zalet, bo po przejechaniu wczoraj 40 km trasą szybkiego ruchu jestem załamany. Przy prędkości 80 - 100 km/h jest taki świst i wręcz wycie z dachu, że po prostu nie da się jechać, głowa zaczyna boleć po 10 - 15 km (bez odrobiny przesady!), przy 100 - 120 niby nieco mniej wyje, ale nadal silnie świszcze, ale już nie wiem, czy to może szum samego samochodu i silnika sprawia wrażenie, że świst jest mniej słyszalny. W każdym razie uważam, że belki - bez cienia przesady! - nie nadają się po prostu do użytku!! I nie są to żadne farmazony i wymysły, mam porównanie z belkami Thule w Skodzie Octavii, gdzie owszem belki były słyszalne, ale tylko na tyle, że dawały o sobie znać, że są na dachu. Mowy nie było o takim świszczeniu, wyciu i zawodzeniu, jak przy tych w Scenicu! Uwierzcie mi - nie przesadzam, bo podkreślam, że sam montaż rewelacja, no ale nie po to się kupuje belki, żeby się cieszyć przy ich zakładaniu, a załamywać w czasie jazdy. A jak ktoś chce się przekonać, a mieszka w okolicach Poznania, z chęcią zaprezentuję :/ - horror murowany. Jutro jadę z reklamacją do salonu Renault, w którym zakupiłem belki, ciekawe, co z tego będzie, mam nadzieję, że odbiorą mi ten ewidentny bubel bez szemrania, no chyba, że wskażą jakąś nieprawidłowość w montażu, to wtedy kamień z serca, ale szczerze mówiąc nie łudzę się, nie mam dwóch lewych rąk i problemów z tego typu operacjami, dokładnie zamontowałem zgodnie z instrukcją i niestety - choć chciałbym - obawiam się, że to nie ma nic wspólnego z wadliwym montażem, a tylko i wyłącznie z wadliwą konstrukcją belek lub mocowań. Jestem w totalnej kropce, muszę za 2 dni jechać z boxem na dachu w trasę 600 km i czuję, że się wpakowałem po same uszy, bo nie wiem, jak rodzina zniesie ten hałas :/ !! Proszę użytkowników, serwisantów, mechaników, którzy to czytają i mają jakieś doświadczenie z belkami od Scenica III, o sygnał, czy mieli podobne problemy. Z góry dziękuję za każdy sygnał i radę, co tu począć z tym fantem. Pozdrawiam!

 

PS. Felerne belki, o których mówię, to te do obejrzenia na stronie: http://www.renault.pl/samochody-nowe/samochody-osobowe/scenic/grand-scenic-2011/akcesoria/ (nie ma bezpośredniego linku do produktu, trzeba w grupie "Poprzeczki dachowe" znaleźć ALUMINIOWE POPRZECZKI DO MONTAŻU NA DACHU, Referencja : 7711424761). To są identyczne belki, o których pisał użytkownik Profit i zamieścił w pierwszym poście tego wątku to zdjęcie: http://megane.com.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_rel_module=post&attach_id=7034

 

Dodano: 21 lut 2012 - 16:08

Przy prędkości 80 - 100 km/h jest taki świst i wręcz wycie z dachu, że po prostu nie da się jechać, głowa zaczyna boleć po 10 - 15 km (bez odrobiny przesady!), przy 100 - 120 niby nieco mniej wyje, ale nadal silnie świszcze, ale już nie wiem, czy to może szum samego samochodu i silnika sprawia wrażenie, że świst jest mniej słyszalny. W każdym razie uważam, że belki - bez cienia przesady! - nie nadają się po prostu do użytku!!

 

Witam,

przetestowałem na trasie ok. 1100 km i muszę przyznać, że po założeniu dodatkowej listwy gumowej na tylną belkę dolnej w Serwisie Renault (fabrycznie belka nie ma tej listwy) jest dużo lepiej (przy okazji: pozdrowienia dla życzliwych dwóch pracowników Działu Części w Renault Rosiak i Syn w Komornikach :) ).

Dodatkowo założenie kufra dachowego jakby zmieniło cyrkulację powietrza i przy jeździe rzędu 100-120 km/h (momentami pod 130, ale podobno nie powinno się przekraczać 120 km/h) jazda zupełnie znośna, gwizd i zawodzenie z dachu zniknęły lub zostały zminimalizowane, co przyjąłem z dużą ulgą i przestałem nienawidzić moich nowych belek :). Zobaczymy jeszcze, jak będzie z rowerami, ale to dopiero wiosną - niezwłocznie opiszę wrażenia :).

Edytowane przez Baribalos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam

Zakupiłem również oryginalne belki Renault i faktycznie są plastikowe koreczki mocujące maskownice.

Nie jest to problem, zawsze można dokupić dedykowane zamki do tego bagażnika.

Cena nie jest zbyt wysoka (61 zeta za komplet). Dla zainteresowanych podaję numer katalogowy tej części 8201275097

Edytowane przez P_r_z_e_m_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam oryginalnych belek Renault do Megane III, już kilkukrotnie je montowałem/ demontowałem i żadnych wgnieceń czy odparzeń nie mam. Wszystkie podkładki i gumy zakładam oraz stosuje się do instrukcji przykręcani uchwytów naprzemian.

 

Nie jest to problem, zawsze można dokupić dedykowane zamki do tego bagażnika.

Cena nie jest zbyt wysoka (61 zeta za komplet). Dla zainteresowanych podaję numer katalogowy tej części 8201275097

 

Zgadza się na drugi dzień po odbiorze belek zamawiałem wkładki zabezpieczające na kluczyk, poczekałem jeden tydzień i odebrałem. Bezpieczniejsze rozwiązanie. Roweru jeszcze mi nie zawinęli, jeszcze...

 

post-24044-0-23761000-1418812814_thumb.jpg

Edytowane przez Woytus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!