Megane I phI Problem z mocą w megane 1.4 8v

[Pawel]

Kable mam Sentecha i mogę je polecić, bo dość dobrze się sprawdzają.

[drinkmaster]

Znalazłem takie na allegro

http://allegro.pl/przewody-sentech-renault-19-clio-megane-rapid-8016-i2071294521.html

Będą dobre?

Dziś z rana było -26 i szok odpalił za pierwszym i tylko musiałem gazem pulsować, bo chciał zgasnąć ale jest duża poprawa i nawet jak by dynamiki mu przybyło po tej regulacji zaworów. Z tym wydechem bym się pobawił ale odpuszczę sobie dziś, poczekam na spadek temp.

Na jesieni był podpinany pod kompa i diagnoza nie wykazała żadnych błędów, mechanik pokazywał mi na lap jakieś wykresy i mówił że jest wszystko ok. Może i masz racje, że jest kat a mi się tylko zdaje, że go nie ma. W poniedziałek podjadę do mechanika na kanał.

 

Dodano: 04 lut 2012 - 15:29

Kata nie ma sprawdziłem. Odkręciłem sonde i włożyłem przez otwór drut i przechodzi na wylot bez problemu, więc to pewnie strumienica.

[Pawel]

Kable będą OK, u mnie jeżdżą takie same :)

[drinkmaster]

I masakra kulka w łeb... Nie wiem jakim sposobem ale odkręciła się śruba koła pasowego i koło zębate wału rozrządu wysunęło się i pasek rozrządu się obrócił x razy. Siedziałem do nocy w garażu i robiłem co się da, ustawienie rozrządu sprawdzenie zaworów nie wiem teraz jak kręcę rozrusznikiem to jest dziwny dzwięk, rozrusznik się męczy. Czy to jest silnik awaryjny czy bez awaryjny? Mogło pogiąć zawaory? Niby wszystkie pracują przerwy się nie zmieniły oprócz 1 tłoka dolot miał za dużą przerwe. Ale nawet jak wygieło to na 3 powinien odpalić.

[Kreciq]

Jest to silnik kolizyjny, tak więc zawory mogły się pogiąć.

[drinkmaster]

Tak już to wiem zdjąłem wczoraj głowice i każdy tłok dostał, 2 zawory widocznie zgięte, a z resztą nie wiem jak. Na szczęście miałem zapasową głowice i oddałem do regeneracji. Dzisiaj mam odebrać i montaż jak czas pozwoli.

 

Dodano: 09 lut 2012 - 14:42

Silnik naprawiony. Założyłem 2 głowice po regeneracji co miałem w rezerwie. I ładnie chodzi. Cena naprawy to 100 zł, miałem dużo szczęścia.

[cuma]

a co z tą dynamiką?? Poprawiła się po wymianie głowicy??

[drinkmaster]

Tak dynamika mu wzrosła jak nie mogłem go rozbujać do 120 to teraz 140 i miałem zapas pedału i to na gazie.

Ale są i minusy mechanik co mi robił starą głowice dotarł tylko zawory i mówił, że uszczelniacze są ok i planowania nie trzeba robić.

Mylił się zaczął mi olej pobierać i kopcić powyżej 3 tyś/ob. I parę dni temu zrobiłem jednego dnia 260km i był stan po trasie sprawdziłem i pobrał mi z jakieś 3 setki oleju. I teraz mam na min. Myślałem, że góra się uszczelniła i dół puszcza.

Ale wczoraj sprawdziłem mu ciśnienie w cylindrach (na zimnym silniku) i tak:

1 - 13,2

2 - 13,5

3 - 13,5

4 - 13

Według książki to ten silnik powinien mieć 13,5 1,35 Mpa

I po 200 tyś przebiegu i jest moim zdaniem niezłe.

Więc wykluczam pierścienie.

Stawiam na uszczelniacze zaworów, które dziś mam zamiar wymienić na nowe. I wymienie mu olej, bo i tak muszę mu dolać, a zostało do wymiany z 3 tyś, na półsyntetyk wcześniej jeździłem na pełnym.

Panowie jak myślicie czy to mogą być te gumki? Wcześniej przed tą awarią nie brał oleju. A teraz raptownie pije jak smok.

 

 

Dodam jeszcze że w żadnym aucie nie miałem tyle problemów co z tym. Jedyny mój plus, że znam się trochę na mechanice i wszystko robię sam troche oszczędności na warsztaty i oczywiście z waszą pomocą, wszystkie wasze oceny i wypowiedzi bardzo mi pomagają za to dzięki chłopaki.

Edytowane 2 Marca 2012 przez drinkmaster

[cuma]

planować głowice nie zaszkodzi, nie jest to drogi wydatek a mając już głowice na wierzchu to czemu nie...

 

Ja miałem w swojej uszczelkę pod głowicą do wymiany, zawiozłem kumplowi mechanikowi, rozkręcił i okazało się że trzy zawory do wymiany, wieczorem zalał naftą i na trzech nie było ani kropli. Ale na szczęście już zrobiona:)

[drinkmaster]

A widzisz, poprzednią głowice robiłem na full opcje i bardzo dobrze się sprawowała. No ale doszedłem do wniosku, że stara głowica jest ok. i tylko zaworki przeszlifuje i planowanko. Gościo mówił, że jest wszystko w porządku ale dziś jak zacząłem rozbierać zawory to gumki sztywne i wyrobione, nie było co porównywać z nowymi. Zrobiłem ok 100 km i niestety dalej zakopci przy wyższych obrotach. Do tego wymieniłem olej na pół syntetyka mobil1. Już nie wiem co mu jest.

Edytowane 3 Marca 2012 przez drinkmaster

[cuma]

może pierścienie już wyrąbane??

[drinkmaster]

Czy ktoś wymieniał pierścienie w E7J? i czy widział różnice pomiędzy startymi, a nowymi pierścieniami? Chodzi mi o szerokość, a nie wysokość grubości pierścionka? Czy wszystkie powinny mieć jakąś przerwe po włożeniu w cylinder? Z ciekawości wyjąłem tłoki ze starego silnika co mi olej spalał tyle co gazu (w obecnym mam to samo) i zdjąłem pierścienie z tłoka i po włożeniu w cylinder to szpara jest na 1 pierścionku ok 0,5mm, na 2 to 1mm, a na 3 to 2mm prześwitu. I pytanko mam takie czy prześwit nie powinien być taki sam na każdym pierścionku. Jeśli piszę nie zrozumiale to sorki nie wiem jak to opisać.

 

Dodano: 15 mar 2012 - 14:51

Na 100 km pije mi z 0,5l oleju i mocy mu braknie. Przed tą ostatnią awarią to minimalnie pobierał olej ale teraz to jestem w szoku. Zmieniłem mu olej na pół syntetyka, bo myślałem że gęstrzy olej spowolni pobierani. Koleżka mówi, że po pierścieniach i góra się uszczelniła to dół puścił. Jakiś czas temu zaraz po wymianie głowicy w zaspe wpadłem i katowałem go żeby wyjechać i nie wiem czy go nie przegrzałem wtedy, bo właśnie od tamtej pory zaczął mi tak strasznie wsuwać olej, a z tego co wiem to po takim wirażu pierścienie się ścierają pod wpływem temp. Jak to się mówi myśli się po fakcie.

[Pawel]

W moim aucie były wymieniane pierścienie.

Po wyciągnięciu tłoka pierścienie po prostu spadły :lol:

Nowie pierścienie po założeniu miały minimalną szparę, możliwą do zmierzenia tylko szczelinomierzem.

Twój kolega ma racje, całkiem możliwe, że po uszczelnieniu góry dół puścił, bo to się dość często zdarza.

Jeżeli nie płacisz za robociznę, to warto wymienić pierścienie i dalej jeździć.

Przed założeniem nowych pierścieni, sprawdź, czy czasem cylindry nie są już w kształcie jajka.

Przy pomiarach trzeba też sprawdzić, czy pierścienie nie powinny być już nadwymiarowe.

Edytowane 15 Marca 2012 przez Pawel

[drinkmaster]

Byłem dziś u mechanika i powiedział mi właśnie to samo. Jutro zabieram się za demontaż silnika (znowu) Na szczęście mam znajomego w sklepie motoryzacyjnym i ma mi dać na to wszystko rabat. W warsztacie krzykną mi 400 do 500 za wymiane pierścieni. Kiedyś w poldku to robiłem sam i do tej pory jeszcze chodzi. Tylko w nim nie musiałem silnika wyciągać, a w renacie sanie przeszkadzają i nie wiem czy uda się bez wyciągania. Zobaczę jutro.

 

Dodano: 16 mar 2012 - 20:40

A jeszcze ważna rzecz co to tulei cylindrów jeden mechanik mówił mi, że trzeba je porysować przed założeniem nowych pierścieni (honowanie) żeby się dotarły i dopasowały do cylindra, a drugi mi mówił, że nie musowo bo tak się robi tylko po szlifie.

[Pawel]

Jest to możliwe bez wyciągania silnika, ale nie jest to zbyt proste.

Co mechanik, to inna opinia.

Z tego co pamiętam, to u mnie nie było nic robione z tulejami.

Edytowane 16 Marca 2012 przez Pawel