Megane I phII Silnik odpala, ale gasnie

[Los_Dawidos]

Witam. Niestety dzisiejszego poranka pierwszy raz mialem przykra niespodzianke. Chcialem odpalic silnik, ale wskazowka obrotomierza spoczela na 0. Myslalem, ze moze za krotko zakrecilem rozrusznikiem i sprobowal drugi raz. Silnik zakrecil, choc nie bez problemow, ale wskazowka jak szybko sie podniosla tak jeszcze szybciej opadla. Wyglada to tak jakby silnik w oole nie trzymal obrotow.

 

Co moglo sie stac? W sobote jeszcze jezdzilem i bylo wszystko ok.

[P_r_z_e_m_o]

A silnik w ogóle zaskoczył? Bo nie bardzo rozumiem.

[Los_Dawidos]

Cytowanie

 

No może trochę chaotycznie napisałem. Do tej pory gdy odpalałem auto silnik zawsze zaskakiwał bez problemu, ale zawsze także włączało się ssanie i chwile w zależności czy ciepło czy zimno silnik na tym ssaniu chodził. Dziś rano z kolei gdy uruchamiałem silnik to ciężko, ale za drugim razem zaskoczył, jednak natychmiast zgasł. Za trzecim razem było tak samo. Niedawno ponownie poszedłem do auta i sytuacja była identyczna - silnik ciężko, ale zaskoczył, lecz obroty natychmiast spadły do 0. Spróbowałem jeszcze raz, jednak gdy silnik zaskoczył dodałem gazu i chwilę potrzymałem na przy 2tys. obr., puściłem gaz obroty spadły do ok. 700, silnik zaczął się dławić, więc raz jeszcze wkręciłem go na niecałe 2tys. obr. Po chwili gaz puściłem i obroty się utrzymały na poziomie minimalnie wyższym niż 1000 i zaczęły falować, ale silnik już nie zgasł. Natomiast z rury wydechowej jest dość sporo jasnego dymu, choć jak było zimno to zawsze ten dym z rury był. Przejechałem się kawałek autem, wróciłem na miejsce, zgasiłem, spróbowałem uruchomić jeszcze raz - teraz wszystko było w miarę normalnie, silnik zapalił, obroty zatrzymały się na normalnym poziomie, czyli ok. 800.

 

Nie mam za specjalnie pojęcia co teraz z tym zrobić, bo sądzę, iż znikąd to się nie wzięło, a nie chcę też za daleko się autem poruszać, żeby znowu nie było przykrej niespodzianki.

 

Nie cytuj całego posta skoro odpowiadasz bezpośrednio pod nim.

Edytowane 24 Października 2011 przez P_r_z_e_m_o

[P_r_z_e_m_o]

Sprawdź omomierzem czujnik temp. silnika. Środkowy pin to masa, dwa skrajne to sygnał jeden leci na ECU drugi na deskę. Zobacz czy oba są podobne, nie powinny się wiele różnić. Druga sprawa zwróć uwagę, czy przy załączonym zapłonie kręci się wentylator chłodnicy, świadczyło by to o uszkodzeniu czujnika temp.

To na początek.

Dobrze byłoby naładować akumulator.

[pasek]

Witam

Moja renia też odmówiła posłuszeństwa

Kontrolki wszystkie gasną silnik kręci kręci po kilku razach odpali pochodzi chwilkę i zgaśnie (dojdzie do 1500obr)

Jeśli nacisnę gaz to od razu zgaśnie

Akumulator naładowany, bezpieczniki za nim tydzień temu sprawdzałem są ok, lampka na środku zegarów czerwona normalnie gaśnie, pompa podaje paliwo, iskra też jest(bo auto odpala na chwilkę). Co to może być?

 

Dodano: 05 lut 2012 - 11:01

chciałem odpalić go na LPG to odpalił ale też po chwili zgasł potem odpaliłem jeszcze raz i przegazowałem (wiem nie powinno się tak robić) i parę razy podszedł do 4000-5000 obr i sam zgasł(na lpg), jak zgasł to usłyszałem, że coś leci okazało się że to gaz leci :) (po zakręceniu zaworu na butli przestało)

Auto na benzynie nie łapie za 1 razem ale za drugim chwilkę chodzi dojdzie może do 2000obr i samo gaśnie jak by nie dostawało więcej paliwa

już nie wiem co mam robić

Pomóżcie

 

Dodano: 05 lut 2012 - 12:24

już nie aktualne

wstyd się przyznać ale zapomniałem zatankować PB :) teraz wlałem jakieś 7L i tryk i chodzi :)